Xiaomi wprowadziło w tym roku do serii T kilka naprawdę solidnych ulepszeń. Producent szczególną uwagę poświęcił aparatom, które tworzył we współpracy z firmą Leica. Na wyróżnienie zasługują także wyświetlacz i wydajność. Nie obyło się jednak bez mankamentów. Jak spisuje się nowa propozycja Xiaomi, która ma być alternatywą dla droższych flagowców? Szczegóły znajdziesz w recenzji Xiaomi 13T Pro.
Xiaomi 13T Pro skierowany jest przede wszystkim do osób, które poszukują flagowego smartfona w bardziej przystępnej cenie. Użytkowników, którym szczególnie zależy na bardzo dobrej wydajności, wyższych możliwościach foto-video oraz jakości wyświetlania multimediów, w tym gier.
Xiaomi 13T Pro to zdecydowanie model wart uwagi. Istotną nowością jest długie wsparcie aktualizacji – 4 lata dla systemu i 5 lat dla zabezpieczeń. Ponadto smartfon wyróżnia się dużymi możliwościami fotograficznymi aparatów Leica, świetnym wyświetlaczem, dobrą wydajnością i bardzo szybkim ładowaniem. A do tego zyskał odporność IP68.
W Xiaomi 13T Pro zabrakło funkcji ładowania indukcyjnego. Teleobiektyw, choć dobry, dysponuje maksymalnie dwukrotny zoom optyczny, a aparat nie ma trybu makro, który pozwala na ujęcie bliskich kadrów w dobrej ostrości. Słabszym punktem smartfona jest jakość dźwięku z głośników.
Xiaomi to jeden z nielicznych już producentów, którzy w zestawie z nowym smartfonem dostarczają pełne wyposażenie. Obok Xiaomi 13T Pro i niezbędnej papierologii, która musi pojawić się w pudełko, otrzymujemy:
Pierwsze określenie, jakie przychodzi na myśl po zobaczeniu Xiaomi 13T Pro, to nowoczesność. Aparaty umieszczone na ogromnej wyspie optycznie powiększają smartfon, ale sprawiają wrażenie profesjonalnych. Pozostałą część plecków pokrywa futurystyczne, mocno polerowane szkło z efektem lustra. Nie jest to może zbyt praktyczne na co dzień, bo nachalnie eksponuje każde dotknięcie i każdą drobinkę kurzu. Ale wygląda bardzo efektownie. I może wręcz robić za podgląd podczas robienia selfie tylnym aparatem.
Xiaomi 13T Pro występuje także w drugiej szklanej wersji kolorystycznej – Meadow Green oraz w wariancie ze skórą wegańską w niebieskim odcieniu Alpine Blue.
Xiaomi 13T Pro nie odstaje od normy, ale zalicza się do smartfonów o masywnej konstrukcji. Czuć, gdy trzyma się go w dłoni i nosi w kieszeni. Jednak z drugiej strony, do atutów zaliczyłabym jego duży ekran o przekątnej 6,67”, który zapewnia komfortowe konsumowanie multimediów.
Dokładne wymiary szklanych wersji to 162,2 mm długości, 75,7 mm szerokości i 8,49 mm grubości. A waga dochodzi do 206 gramów. Choć wydaje się to sporo, większość modeli z podobnej półki cenowej ma takie same gabaryty.
Jak już wspomniałam, plecki Xiaomi 13T Pro w dwóch wersjach kolorystycznych, czarnej i zielonej, pokryte są szkłem. To rozwiązanie, które zapewnia odporność na rysy, obtarcia i zadrapania. Trzeba natomiast bardzo uważać na upadki i obtłuczenia, które mogą skończyć się pajączkami na obudowie czy nawet odpryśnięciami.
Ekrany pokryto wzmocnionym szkłem Corning Gorilla Glass. Niestety generacji 5, którą od tego czasu poprawiono już 3 razy (obecnie najnowszy jest Gorilla Glass Victus 2).
Nowe wydanie serii T zyskało jednak duży atut. Konstrukcja jest wodoodporna i pyłoszczelna w stopniu IP68, które oznacza odporność na zanurzenie w wodzie słodkiej do 5 metrów przez 30 minut. Taki certyfikat ma zarówno Xiaomi 13T Pro, jak i podstawowy 13T, którego zrecenzował Robert:
Złącza i przyciski umieszczone są w standardowych miejscach. Po prawej stronie klawisze głośności i zasilania. U dołu znajdziesz slot SIM (na dwie karty nano SIM), mikrofon, złącze USB-C i głośnik. A na górze jest głośnik, mikrofon i charakterystyczny dla smartfonów marki Xiaomi IR Blaster, który umożliwia sterowanie urządzeniami domowymi na podczerwień (np. telewizorem). Pod ekran powędrował czytnik linii papilarnych.
Już od uruchomienia Xiaomi 13T Pro jego ekran robi spore wrażenie. A im dalej wędrujesz po aplikacjach, tym te pozytywne odczucia są silniejsze.
Duży panel o przekątnej 6,67” pozwala wygodnie przeglądać treści w mediach społecznościowych i w przeglądarce. Komfortowe jest także zażywanie multimedialnej rozrywki, takiej jak seans filmów i seriali na VOD czy granie. Tutaj oprócz wielkości ekranu kluczową rolę odgrywają bardzo dobre parametry.
Matryca AMOLED zapewnia świetne odwzorowanie kolorów. Są one żywe i nasycone. W kwestii nasycenia barw i zachowania odpowiednich kontrastów bardzo pomocna jest technologia HDR, która w Xiaomi 13T Pro działa inteligentnie i dynamicznie, płynnie przechodząc pomiędzy różnorodnymi obszarami jasności. Smartfon potrafi precyzyjnie zidentyfikować obszary HDR i może zwiększyć jasność lub przyciemnić obszary bez HDR, stosując dynamiczne maski.
Wyświetlacz Xiaomi 13T Pro wyróżnia się także rozdzielczością. To aż 2712 × 1220 px, które przy 6,67 calach daje zagęszczenie pikseli 446 ppi. Dodatkowo producent powrócił do ponadstandardowej częstotliwości odświeżania ekranu. Ponownie, od czasu Xiaomi 10T Pro, wynosi ona 144 Hz (w ustawieniach można wybrać jej stały poziom albo skorzystać z inteligentnego odświeżania adaptacyjnego).
Te parametry mogą nie być zauważalne na pierwszy rzut oka, ale rzeczywiście są gwarancją lepszej jakości obrazu. Odczuć to można zwłaszcza w bezpośrednim porównaniu ekranu Xiaomi 13T Pro ze słabszym konkurentem albo po przesiadce na mniej zaawansowany model smartfona.
W tym roku producent postawił też mocno na komfort związany z użytkowaniem ekranu. Gdy wychodzisz na zewnątrz, jest bardzo jasny, na tyle, by swobodnie korzystać ze smartfona, bez mrużenia oczu, przysłaniania ręką czy szukania cienia. A wieczorem, gdy za oknem się ściemnia i światła w sypialni masz już pogaszone do spania, ekran Xiaomi 13T Pro automatycznie ściemnia się do takiego poziomu, by zawartość wyświetlacza była doskonale widoczna, ale przyjazna dla oczu.
2880 Hz przyciemniania PWM i 16 tys. poziomów regulacji pozwala smartfonowi idealnie dostosować ekran do pory dnia, by zmniejszyć zmęczenie wzroku spowodowane przez migotanie. Natomiast za dobrą widoczność w słońcu odpowiada jasność 2600 nitów.
Głośnikami w nowym smartfonie producent zanadto się nie chwali. I wcale mnie to nie dziwi. Jak na pretendenta do miana killera flagowców jakość wydobywającego się z Xiaomi 13T Pro dźwięku jest po prostu słaba. To pierwszy aspekt, który naprawdę zawiódł mnie w recenzowanym modelu.
Od strony technicznej: głośniki są dwa, stereo. Wspierają formaty audio MP3, FLAC, APE, AAC, OGG, WAV, AMR, AWB. Mają certyfikat Hi-Res Audio.
W praktyce: słyszalnie mocniej gra dolny głośnik, co drażni uszy. Wydobywający się dźwięk jest płaski i sztuczny, brak mu głębi. Głośność także nie była powalająca. Zatem jeśli planujesz grać lub oglądać filmy na Xiaomi 13T Pro polecam zaopatrzyć się w słuchawki. Oczywiście bezprzewodowe, ponieważ, tu bez większych zaskoczeń, w Xiaomi 13T Pro nie ma złącza mini jack.
Wydajność to ten parametr, na który Xiaomi mocno stawia w serii T. Ale czy da się znaleźć kompromis między wysoką wydajnością a niską ceną? Jak się okazuje, przy osiągach nowych procesorów MediaTek – owszem. W benchmarkach Dimensity 9200+ śrubuje doskonałe wyniki. Na świetną wydajność wskazują także wyniki benchmarków bezpośrednio z Xiaomi 13T Pro.
Bardzo dobrze jest też w praktyce. Smartfon działa płynnie, bezproblemowo. Szybko przełącza się między aplikacjami i uruchamia nowe. Podczas testów nie spotkałam się ze spowolnieniami, zacięciami czy lagami. Xiaomi 13T Pro dobrze radził sobie podczas intensywnego użytkowania, grania i fotografowania.
W płynności i szybkości działania Xioami 13T Pro dużą rolę odgrywa także pamięć RAM aż 12 GB i to najnowszej generacji LPDDR5X. Smartfon korzysta też z pamięci wbudowanej UFS 4.0 z wysoką prędkością odczytu. Miejsca na pliki także jest sporo, bo to aż 512 GB.
Podczas korzystania z Internetu (przeglądarka, aplikacje, gry online, zakupy, czatownie) szybkość działania Xiaomi 13T Pro jest na bardzo wysokim poziomie, dzięki najnowszym technologiom łączności. Recenzowany tu smartfon obsługuje bowiem Wi-Fi 7, które zapewnia jeszcze szybsze nawiązywanie połączeń i niskie opóźnieniami. Nie zabrakło także wsparcia dla 5G. Do tego jest jeszcze NFC i Bluetooth 5.4 do szybkiego i niezawodnego przesyłania danych oraz łączenia urządzeń.
Po wyjęciu z pudełka Xiaomi 13T Pro działa na bazie systemu Android 13 z nakładką systemową MIUI 14. To ciekawa nakładka z bogatą ofertą funkcji związanych z personalizacją urządzenia, prywatnością danych i wydajną pracą. Jedyny minus w Xiaomi 13T Pro to ogrom fabrycznie zainstalowanych aplikacji atakujących użytkownika już od uruchomienia i wyświetlenia ekranu głównego. Podczas personalizowania smartfona trzeba zatem dłuższą chwilę poświęcić na sprzątanie i porządkowanie menu.
Najważniejszą nowością i sporym atutem nowego smartfona Xiaomi jest długość wsparcia aktualizacji. Xiaomi zapowiedziało, że 13T Pro otrzyma do 4 lat aktualizacji systemu oraz 5 lat aktualizacji zabezpieczeń. Dzięki temu smartfon będzie mógł przetrwać dłużej w dobrej kondycji, a użytkownik nie musi myśleć o wymianie po zaledwie dwóch latach.
Xiaomi 13T Pro został wyposażony w dużą, choć mieszczącą się w dzisiejszych standardach, baterię o pojemności 5000 mAh. Niestety za mało czasu mogłam spędzić z tym smartfonem, by dokładnie sprawdzić, jak dobrze trzyma jego bateria. Mogę natomiast przyznać, że smartfon bez problemu dotrzymywał kroku podczas intensywnego użytkowania – testowania funkcji, seansu filmów na YouTube i VOD, sesji foto-video, grania oraz benchmarków. Nie zdarzały mu się drastyczne spadki energii.
Smartfon z pewnością nie będzie miał problemów, by przetrwać cały dzień pracy. A dużym atutem jest to, że przygotowanie go na kolejny dzień działania zajmie dosłownie kilka minut. Xiaomi 13T Pro obsługuje bowiem bardzo szybkie ładowanie 120 W.
Bezpieczne dla baterii ładowanie należy zaczynać od około 15% i kończyć przed 90%. W taki trybie ładowanie smartfona trwa około 15 minut. By podtrzymać smartfon jeszcze na kilka godzin, wystarczy zaledwie 2 minuty ładowania – dokładnie tyle zajęło mi zasilanie od 13 do 30%. Na podładowanie smartfona od 13 do 55% wystarczyło 6 minut. A od 30 do 77% ledwie 9 minut. Maksymalny przetestowany przeze mnie czas ładowania Xiaomi 13T Pro to 18 minut – tyle trwało zasilanie od 13 do 99%.
Aby ładować z maksymalną prędkością, trzeba pamiętać o uruchomieniu przyspieszenia ładowania w ustawieniach baterii.
W Xiaomi 13T Pro zabrakło niestety ładowania indukcyjnego i zwrotnego, co dla wielu może być sporym minusem.
W Xiaomi 13T i 13T Pro zastosowano system aparatów opracowany wspólnie z firmą Leica. Możliwości wynikające z połączenia siły dwóch dużych firm – ambitnego producenta smartfonów i legendy fotografii – poznaliśmy już przy okazji recenzji tegorocznej linii flagowców. Choć zestawy obiektywów są zupełnie inne, opis kilku ciekawych funkcji, które pojawiły się także w serii T, znajdziesz w naszych recenzjach:
🟧 Recenzja Xiaomi 13 Pro – flagowego smartfona, który zaskakuje aparatem LEICA
🟧 Małe oznacza dobre. Recenzja Xiaomi 13
Cechą wspólną jest przede wszystkim obecność dwóch stylów fotograficznych do wyboru – Leica Authentic i Leica Vibrant. Między stylami można się swobodnie przełączać, a jedyny minus to to, że trzeba się na któryś z nich zdecydować. Jedynie w trybie 50 Mpix nie ma takiego wyboru.
Kolejna ciekawa cecha pojawia się już w wideo. Jest to teleprompter, czyli możliwość wyświetlenia na ekranie tekstu lub scenariusza w trakcie nagrywania filmu.
Ale wróćmy jeszcze do samych obiektywów. Oto garść danych technicznych:
W Xiaomi 13T Pro zabrakło funkcji makro, która we flagowych modelach jest zintegrowana z aparatem szerokokątnym. To jeden z tych obszarów, gdzie widać jak producent poszukuje kompromisów i oszczędności tam, gdzie będzie to najmniej odczuwalne.
Smartfon oferuje natomiast sporo innych ciekawych funkcji, takich jak: filtry Lecia, niestandardowe style Leica w trybie Pro, trzy ogniskowe do artystycznych portretów, nagrywanie w trybie HDR10+. Ja, z racji dość krótkiego czasu na poznanie smartfona, skupiłam się na podstawowych funkcjach. Oto jak aparat Xiaomi 13T Pro radzi sobie w prostych codziennych scenariuszach.
Xiaomi 13T Pro nagrywa filmy w rozdzielczości 8K przy 24 kl./s oraz:
Do najważniejszych funkcji należy HDR i stabilizacja wideo dostępna w wariancie standardowym lub Pro. Wybierając drugą opcję, otrzymujemy bardzo stabilne wideo, ale nie możemy korzystać wtedy z HDR. Poniżej dwa proste przykłady pokazujące jakość wideo w 4K i Full HD w wykonaniu Xiaomi 13T Pro.
Xiaomi 13T Pro to ciekawy, nowoczesny smartfon. Z pewnością godny uwagi, gdy szukasz alternatywy dla flagowców Xiaomi 13. Czy pokonuje również pozostałych konkurentów na swojej półce cenowej? To zależy. Xiaomi swoją renomą nie dorównuje jeszcze dwóm największym graczom na rynku mobile. Wyciąga jednak coraz silniejsze działa, by stać na równi z nimi i pokonywać mniejszych konkurentów.
Jednym z takich mocnych argumentów jest wydłużenie wsparcia aktualizacji. Xiaomi 13T Pro otrzymał gwarancję 4 lat aktualizacji systemu i 5 lat odświeżania zabezpieczeń. W połączeniu z solidnymi parametrami tworzy to z nowego smartfona Xiaomi jeszcze mocniejszą propozycję.
Do największych atutów Xiaomi 13T Pro zaliczyć należy aparaty, tworzone we współpracy z legendą fotografii – firmą Leica, które radzą sobie bardzo dobrze w różnych scenariuszach. Zarówno pod względem możliwości foto, jak i wideo.
Podczas kilku dni spędzonych z Xiaomi 13T Pro, moją uwagę szczególnie przykuły również wyświetlacz i wydajność. Matryca AMOLED, rozdzielczość 2712 × 1220 px, odświeżanie 144 Hz i wysoka jasność 2600 nitów. Do tego mocny procesor MediaTek Dimensity 9200+ wspomagany szybką pamięcią RAM 12 GB LPDDR5X. Nie można zapomnieć też o nowych, szybkich generacjach łączności – 5G, Wi-Fi 7, Bluetooth 5.4. To cechy, które wspólnie wpływają na doskonałe wrażenia z multimedialnej rozrywki oraz codziennego użytkowania smartfona.
Nie obyło się jednak bez pewnych minusów. Choć teleobiektyw jest naprawdę dobry, to dysponuje jedynie dwukrotnym zoomem optycznym. W aparacie brakuje też trybu makro. Dla wielu wadą będzie również dość masywna konstrukcja i brak ładowania indukcyjnego. A osobiście najbardziej zawiodły mnie głośniki.
No niby wszystko fajnie. Tylko ta cena… Płacąc tyle pieniędzy oczekiwania można już mieć spore. I to nie tylko do samego urządzenia ale też do wsparcia posprzedażowego. Ja dałem się skusić na Xiaomi 12. Niby flagowiec, niby ładny, niby taki jak inne flagowce. Ale jednak nie. To był mój ostatni xiaomi. Nadal tkwie z androidem 12, z zabezpieczeniami z września 2022 a serwis xiaomi po pytaniach o aktualizacje tylko poprosił o numer imei i …. cisza. A niby piszą już które xiaomi dostaną androida 14. Ja nadal nie mam 13. Syn też kupił xiaomi (redmi note 10 pro) i tu to samo. Zero aktualizacji. W samsungu aktualizacje zabezpieczeń były co parę miesięcy. Także ostrzegam innych i sam nie polecam.
Bzdury! Sam posiadam Xaomi Redmi Note 10 Pro – jak Pański syn. I posiadam już Android 13 oraz MIUI 14.0.2 Global. Aktualizacja zabezpieczeń Androida nosi datę 2/2023. Czyli? Pisze Pan Nieprawdę ! Jak można pisać takie rzeczy bez sprawdzenia!?
No dobra – nie lubię jak zarzuca mi się kłamstwo. Poniżej ostatnia korespondencja z XIAOMI:
Ja: „Dzień dobry.
Zrobiłem wszystko tak jak Państwo piszecie ale aktualizacji nadal nie ma. Nie wykonałem tylko jeszcze zmiany regionu, dlatego że mam przed tym pewne obawy. Kupiłem telefon w Polsce u autoryzowanego przedstawiciela Państwa firmy, mieszkam i żyję w Polsce i oczekuję że skoro producent aparatu prowadzi jego dystrybucję w Polsce, zapowiada aktualizacje w Polsce, to przygotuje aktualizacje dla regionu Polska. W dzisiejszych czasach, kiedy smartfon służy między innymi do prowadzenia transakcji płatniczych to mam jednak wątpliwości czy w razie nieautoryzowanych transakcji, bank nie obciąży mnie odpowiedzialnością jeśli okaże się że aplikacja systemowa nie ma certyfikatów dla terenu UE i Polski i została pobrana dla regionu Szwajcarii, która jak wiadomo nie jest w UE i nie jest Polską. Proszę o zrozumienie i jasną informację czy na terenie Polski są dostępne aktualizacje systemu android i aktualizacje zabezpieczeń androida dla regionu Polska.
Pozdrawiam”
XIAOMI: „Szanowny Panie
Niestety firma tworząca aplikacje Androida nie jest w żaden sposób podległa ani w żadnym stopniu zarządzająca firmą Xiaomi. Jeśli nie ma nowszej aktualizacji nic więcej nie poradzimy. Gdyby się okazało jednak, że inne telefony mają nowsze wersje oprogramowania, oznaczać to może konieczność oczekiwania na nie, gdyż nie jesteśmy w stanie tego przyspieszyć.
Z wyrazami szacunku”
A teraz proszę o informację: Czy posiada Pan ustawiony region POLSKA czy jakiś inny?
Ja sprawdzam teraz: Xiaomi 12, region POLSKA, Wersja MIUI Global 13.0.24.0(SLCEUXM), aktualizacja zabezpieczeń2022-09-01. Brak dostępnych aktualizacji.
Po co miałbym kłamać? Oczekuję jasnego stanowiska: albo nie ma aktualizacji dla Polski i Xiaomi o tym głośno uprzedza albo aktualizuję dla Szwajcarii i Xiaomi jasno pisze że jest to bezpieczne i ponosi odpowiedzialność za to o czym pisałem powyżej.
Gdyby kogoś interesowało to mała aktualizacja. Serwis xiaomi odezwał się. Zalacili zresetować aplikację aktualizacji i telefon co oczywiście nie pomogło. A później przestawić region na SZWAJCARIA. Czyli autoryzowany serwis zaleca mi przestawić region na inny kraj. Na moją uwagę że mieszkam w Polsce, telefon kupiłem w Polsce u autoryzowanego przedstawiciela i oczekuję aktualizacji na terenie Polski z pełnymi certyfikatami bezpieczeństwa ( przecież dziś telefon służy do transakcji finansowych i bank może w razie czego nie uznać reklamacji) serwis…. zamilkł.
Mam Redmi Note 9 Pro, MIUI 14 i aktualizacje bezpieczeństwa z czerwca 2023. Myślę że to już ostatnia aktualizacja dla tego telefonu.
A jaki masz ustawiony region? Ciekawa rzecz – sprawdziłem teraz na moim starym samsungu A40 (jak dobrze pamiętam kupiony w 2019 roku) którego zamieniłem na Xiaomi 12 i tam mam datę aktualizacji zabezpieczeń 1 marca 2023. A w Xiaomi 12 1 września 2022.