Zarówno system, jak i nakładka, są już dobrze znanym oprogramowaniem od dłuższego czasu, dlatego nie będę rozwodził się nad ich ficzerami. Więcej w tym temacie znajdziecie w recenzjach flagowców:
Wytrzymała bateria i szybkie ładowanie
Bateria o pojemności 5000 mAh obecnie spotykana jest bardzo często (jeśli nie najczęściej). Różnica polega na tym, ile dany telefon jest w stanie wytrzymać. Podczas standardowego korzystania ze smartfona (głównie media społecznościowe i wiadomości) jedno naładowanie wystarczało spokojnie na jeden dzień. Zostawało jeszcze trochę zapasu na kolejny. Oglądanie filmów czy granie to już konieczność podłączenia ładowarki o wiele wcześniej. Tak naprawdę wszystko zależy od intensywności i ustawień, dlatego nie podaję konkretnych liczb.
Xiaomi 13T da się naładować w niecałe 45 minut ładowarką o mocy 67 W. Jest to więc bardzo dobry czas i w tym wypadku szybkie ładowanie faktycznie jest szybkie. Jednak jak na tańszego flagowca przystało, zabrakło ładowania indukcyjnego. Moim zdaniem jest to akceptowalne, bo niższa cena smartfona musi z czegoś wynikać. Natomiast ja bardzo lubię się z indukcją, dlatego głównie z tego względu zrezygnowałem kiedyś z serii T prywatnie.
Xiaomi 13T – aparaty. Czy Xiaomi 13T robi dobre zdjęcia?
Po raz pierwszy w serii T pojawiły się aparaty sygnowane marką Leica. I rzeczywiście jest to fakt, który trzeba odnotować. W ostatniej i zwykle najbardziej lubianej części testu sprawdzimy, czy więcej w tym marketingu, czy rzeczywistych możliwości fotograficznych. Przedstawmy więc bohaterów testu fotograficznego:
- obiektyw główny 50 Mpix (Sony IMX707 | OIS | f/1,97 | 1/1.28” | 1.22 μm)
- obiektyw szerokokątny 12 Mpix (Omnivision OV13B | FOV 120° | f/2,2 | 1/3.06” | 1.12 μm)
- teleobiektyw 50 Mpix (Omnivision OV50D | f/1,98 | 1/2.88” | 0.61 μm)
- przedni obiektyw 20 Mpix (Sony IMX596 | f/2,2 | 1/3,47” | 0,8 μm)
Xiaomi 13T oferuje dwa tryby fotograficzne: Authentic i Vibrant. Do testów wybrałem tę drugą opcję, ponieważ cechuje się żywymi kolorami, a takie zdjęcia lubię bardziej.
Obiektyw główny
Xiaomi 13T bardzo dobrze radzi sobie ze zdjęciami robionymi za dnia. I w tym wypadku niekoniecznie trzeba szukać dobrego oświetlenia, ponieważ efekt końcowy jest dobry w niemal każdych warunkach. Duża szczegółowość, dobrze odwzorowane kolory i powtarzalność to główne atuty głównego obiektywu. Poniższe zdjęcia robiłem na automatycznych ustawieniach.
20 krotny zoom optyczny…? Napewno?
Racja, mieliśmy małą zmianę. Oczywiście jest to 2x zoom optyczny i 20x zoom cyfrowy.
Prośba, żeby podawać czy telefon wspiera technologię volte i wifi calling, czy ma ustawienia dla polskich sieci i czy one działają, przetestować. Plus jeśli podacie w jakich sieciach testowaliście a w jakich nie.
W ogóle samo pytanie o volte i wificalling jest jakoby retoryczne, także bez sensu te Twoje uwagi, kompletnie.
Przyslona 1.9f a raczej 1.97f to przecież rok 2016 do 2018 . To nie powinno kosztować więcej jak 400€
Patrzysz tylko na jedną liczbę, tak jak kiedyś wszyscy patrzyli tylko na liczbę pikseli – co już dawno zostało potwierdzone, że od pewnej wartości nie ma znaczenia.
To ile światła zbiera dana matryca nie zależy tylko od przesłony ale od wielkości matrycy i pojedynczego pixela – a ta jest bardzo duża w przypadku 13T. Generalnie pixel o rozmiarze 1,28um/1.9f zbierze znacznie więcej światła niż 0.7um/1.5f
Miałem poco f3, ten x13t to tylko aparat ma lepszy! Reszta to dno, najgorzej youtube na poco uruchamia się każdy film momentalnie a tu dziwna zwiecha. To samo z przwijaniem stron ciągłe lagi! Nie polecam! Poco f3 lepszy.