Małe oznacza dobre. Recenzja Xiaomi 13

Kiedyś to były czasy – mogliśmy mówić, że Xiaomi lepsze i łatwiej dało się takie stanowisko obronić. Teraz marka na pewno jest dobra, ale czy można powiedzieć, że również lepsza od swojej konkurencji? Na to pytanie odpowie recenzja Xiaomi 13, a więc flagowego smartfona chińskiego producenta.

Xiaomi 13 – szczęśliwa trzynastka?

Xiaomi 13 to smartfon, który w założeniu ma sprostać oczekiwaniom najbardziej wymagających użytkowników. Musi więc sprawdzić się pod kątem wydajności czy fotografii na tyle dobrze, by móc konkurować z najlepszymi telefonami dostępnymi na rynku. Zresztą Xiaomi już dość dawno przestało być tanie i dobre, a aktualnie marka chciałaby zaliczać się do segmentu premium. Xiaomi jest więc dobre i niekoniecznie tanie.

W takim razie sprawdźmy, czy Xiaomi 13 oferuje wszystko, co najlepsze.


Xiaomi 13 i kompletny zestaw – unboxing

Xiaomi na szczęście nie wzoruje się na swojej konkurencji i pudełko z zestawem jest kompletne. Oprócz samego smartfona dostajemy wszystko to, co niezbędne, a więc:

  • ładowarkę 67W,
  • kabel USB-C,
  • przezroczyste etui,
  • igłę do slotu SIM,
  • instrukcję.

Doczekaliśmy takich czasów, że obecność ładowarki i etui w zestawie to właściwie zaleta.

xiaomi 13 zestaw

Design wzorowany na innych. Budowa Xiaomi 13

Muszę przyznać, że budowa Xiaomi 13 to jedna z tych kwestii, które zrobiły na mnie duże wrażenie i jestem naprawdę mile zaskoczony kierunkiem, w którym poszedł producent. Zacznijmy od aluminiowych ramek, które są płaskie i błyszczące. Tylny panel jest lekko zaokrąglony przy krawędziach (nie jest to całkowicie płaska powierzchnia) i pokryty szkłem. Efekt jest w mojej opinii świetny i aż szkoda „ubierać” etui na smartfona. Ale przecież trzeba.

O ile efekt wizualny może się podobać, niestety zupełnie inaczej jest podczas codziennego korzystania. Smartfon perfekcyjnie wręcz zbiera zabrudzenia i by nie pozostawić na nim śladów, trzeba byłoby go używać w rękawiczkach. Pięknie prezentuje się po wyczyszczeniu, ale po minucie użytkowania wygląda, jakby nigdy nie widział szmatki. Choć oczywiście założenie etui całkowicie rozwiązuje tę sprawę.

Telefon ze względu na swoje rozmiary wygodnie leży w dłoni. Wiem, że jest wielu użytkowników, którzy preferują zaokrąglone ramki, ponieważ wtedy lepiej korzysta im się ze smartfona. Ja akurat jestem zwolennikiem spłaszczania krawędzi i cieszę się, że Xiaomi zdecydowało się w przypadku tego urządzenia na taki zabieg.

Warto dodać, że ten sam model, ale w wersji Pro ma zaokrąglone ramki. A więcej o nim przeczytacie tutaj: Recenzja Xiaomi 13 Pro – flagowego smartfona, który zaskakuje aparatem LEICA

Wodoodporność IP68

Xiaomi 13 otrzymało certyfikat wodoodporności i pyłoszczelności IP68. Smartfon odporny jest więc na zanurzenie, a sam sprawdziłem to, umieszczając go na minutę w umywalce pełnej zimnej wody. Przetrwał. Nie zmienia to jednak faktu, że warunki (głębokość, temperatura, rodzaj wody) mają ogromne znaczenie na to, czy zabezpieczenie zadziała. Telefon zapewne „przeżyje” przypadkowe nurkowanie, ale jeśli ktoś planuje odkrywać podwodną fotografię, lepiej zawczasu zapoznać się ze szczegółowymi informacjami dotyczącymi wodoodporności tego modelu.

A mówią one, że „warunki testowe obejmują zanurzenie w statycznej wodzie słodkiej do głębokości 1,5 metra i do 30 minut przy delcie temperatury pomiędzy wodą a produktem równej 5K lub mniejszej. Takie cechy wodoodporności odnoszą się jedynie do określonych warunków testowanych w środowisku laboratoryjnym (…) Gwarancja nie obejmuje uszkodzeń spowodowanych przez ciecz w środowisku wykraczającym poza warunki testu IP68”.

Mówiąc prościej – nie próbujcie tego w domu. I w innych miejscach też.

Zabezpieczenia biometryczne

Czytnik linii papilarnych ukryty jest pod ekranem i mógłby być umiejscowiony minimalnie wyżej, a wtedy łatwiej byłoby w niego trafić kciukiem. Mimo wszystko daleko jestem od stwierdzenia, że korzystanie z czujnika jest niewygodne.

Nie mam zastrzeżeń, co do działania sensora, ponieważ reaguje bardzo szybko i rozpoznaje odcisk palca bez żadnych problemów. Alternatywnie, co oczywiście nie jest żadną nowością, wykorzystać da się odblokowywanie za pomocą twarzy. Trzeba natomiast mieć na uwadze, że rozwiązanie to opiera się na wykorzystaniu tylko aparatu przedniego, a więc do bezpiecznych nie należy.

Głośniki

W kwestii głośników nie jest źle, ale mogłoby być trochę lepiej. Przede wszystkim ich umiejscowienie sprawia, że jeden słychać nieco bardziej od drugiego. Rozumiem, że to sprawy techniczne (w końcu górny głośnik służy też do rozmów), ale nie lubię tego efektu, zawsze zwracam na niego uwagę i uważam, że bez symetrycznego umieszczenia głośników, trudno jest wyciągnąć z nich maksimum. W przypadku Xiaomi 13 głośniej słychać ten umieszczony na dolnej krawędzi urządzenia.

Samo brzmienie też mogłoby być trochę lepsze. Brakuje mi głębi dźwięku i nieco mocniejszego basu. Tym bardziej, że Xiaomi potrafiło wcześniej wypuszczać na rynek smartfony z naprawdę dobrym systemem audio. Testowany smartfon w skali szkolnej zasługuje na czwórkę.

Xiaomi 13 – ekran. Prawie 90% pokrycia przedniego panelu

Za wyświetlanie obrazu w Xiaomi 13 odpowiada 6,36-calowy AMOLED o rozdzielczości Full HD+ z maksymalnym odświeżaniem na poziomie 120 Hz i próbkowaniem do 240 Hz. Pierwsze, na co zwróciłem uwagę, to cieniutkie i niemal symetryczne ramki wokół ekranu. Sprawiają, że wyświetlacz zajmuje prawie 90% przedniego panelu, co jest jednym z lepszych wyników, biorąc pod uwagę smartfony z płaskim ekranem. Wpływa to też na prezencję, a dzięki temu sam wyświetlacz bardzo dobrze uzupełnia elegancki wygląd telefonu.

xiaomi 13 ekran

Nie mam zastrzeżeń, co do jakości wyświetlanego obrazu. Ekran gwarantuje płynny, pełen barw i detali obraz. Kąty widzenia i kontrast są bardzo dobre.

Podczas testów korzystałem głównie z domyślnego odświeżania ekranu. Ręcznie wartość da się przełączać pomiędzy 60 i 120 Hz. I w tym miejscu mały minusik – brak LTPO sprawia, że telefon nie obsługuje dynamicznego odświeżania od 1 do 120 Hz. W automacie smartfon przełącza się jedynie pomiędzy 60, 90 i 120 Hz. A wspominam o tym dlatego, że konkurencja oferuje pod tym kątem więcej.

Przejdźmy do jasności wyświetlacza. Szczytowa wartość to 1900 nitów, ale w rzeczywistości już 1300 nitów pozwala bez większych problemów odczytać to, co wyświetla się na ekranie nawet w dużym słońcu. A podczas testów pogoda trafiła się na tyle dobra, że faktycznie dało się sprawdzić, jak ekran Xiaomi 13 radzi sobie w mocnym oświetleniu.

W samych ustawieniach można wybrać polepszanie obrazu przez SI, co wpływa na jakość filmów i zdjęć. Trzeba natomiast zaznaczyć, że muszą to być multimedia zapisane w pamięci telefonu. Funkcja nie jest przeznaczona dla treści z aplikacji. Poza tym opcje do wyboru są standardowe – redukcja migotania, schemat kolorów, tryby czy częstotliwość odświeżania.

Wydajność, bateria i system – blisko ideału

Wydajnościowo Xiaomi 13 to bestia. Smartfon wyposażony jest w procesor Qualcomm Snapdragon 8 gen 2, układ graficzny Adreno 740, 8 GB pamięci RAM (LPDDR5X) oraz 256 GB pamięci wewnętrznej (UFS 4.0). Jeśli komuś mało mówią wszystkie te cyferki i oznaczenia, podpowiem, że to obecnie najmocniejsze podzespoły, na których pracują smartfony z Androidem. Niektóre modele mają oczywiście więcej RAM-u i miejsca na dane, ale najważniejszy jest fakt, że są to pamięci tej samej klasy – LPDDR5X i UFS 4.0.

Wydajność idzie w parze z funkcjonalnością. Xiaomi 13 obsługuje eSIM oraz kompatybilny jest z najnowszym standardem sieci bezprzewodowej – Wi-Fi 7. Nie wspominając o tak podstawowych obecnie funkcjach łączności jak Bluetooth, NFC i 5G.

W codziennym użytkowaniu Xiaomi 13 sprawdza się świetnie – przełączanie się pomiędzy aplikacjami oraz samo korzystanie z nich nie robi na tym telefonie wrażenia. Przeglądanie mediów społecznościowych, pisanie wiadomości, rozmowy, robienie zdjęć czy nagrywanie filmów, to czynności, którymi trudno jest spowolnić, a co dopiero „zabić” smartfona.

Jakość rozmów telefonicznych jest bardzo dobra zarówno dla użytkownika telefonu, jak i rozmówcy. Dobrze jest też w kwestiach termicznych, bo chociaż czuć, że temperatura nieco podnosi się przy intensywnej pracy, to w dalszym ciągu z telefonu korzysta się komfortowo.

A co w przypadku większych obciążeń? Gry sprawiają, że temperatura rośnie już bardziej. Da się odczuć ciepło bijące z obudowy, ale nie na tyle, by telefon parzył czy pojawił się throttling.

Podczas najtrudniejszego stress-testu w 3DMarku z Xiaomi 13 zrobił się mały termofor i temperatura maksymalnie sięgnęła 44° C. Nie ma co ukrywać, że w tym wypadku jest to już sporo. Pytanie, czy podczas korzystania na co dzień, ktoś jest w stanie do tego stopnia rozgrzać smartfona. Być może przy jednoczesnym ładowaniu i graniu.

Za wydajność wystawiam ocenę bardzo dobrą, a za kulturę pracy – dobrą. Zostawiam też wynik ze stress-testu:

Bateria

Xiaomi 13 wyposażone jest w baterię o pojemności 4500 mAh. W praktyce pozwala to korzystać z telefonu 1-2 dni na jednym ładowaniu przyjmując umiarkowany czas przed ekranem.

Natomiast kto nie potrafi rozstać się ze smartfonem, z pewnością sięgnie po ładowarkę przynajmniej raz dziennie. Przy ekranie włączonym przez cały czas (SoT) i korzystaniu na zmianę z danych mobilnych lub Wi-Fi, jest to nieco ponad 5 godzin pracy na jednym ładowaniu. Wynik mieści się więc w granicach średniej dla większości smartfonów.

W zestawie znajdziemy ładowarkę o mocy 67 W. Umożliwia ona pełne naładowanie telefonu (0-100%) w mniej więcej 42 minuty. Myślę, że jest to bardzo dobry rezultat, który jednocześnie wydaje się być złotym środkiem pomiędzy szybkością ładowania a żywotnością baterii.

Android 13 i MIUI 14

Podczas testów smartfon działał na Androidzie 13 (z wersją zabezpieczeń na 1 stycznia 2023 roku) z nakładką MIUI 14 (v. 14.0.15). Smartfon z autorską nakładką Xiaomi działa sprawnie i jest to już kolejna wersja MIUI, o której trudno powiedzieć, że wpływa na obniżenie stabilności czy szybkości działania telefonu. Widać, że Xiaomi w końcu wie, jak zadbać o własne oprogramowanie.

W kwestii nowości dotyczących samego Androida i MIUI, odsyłam do osobnych tekstów, które w całości poświęcone są tym systemom:

Xiaomi 13 – aparaty. Jak flagowiec radzi sobie z robieniem zdjęć i nagrywaniem filmów?

Ostatnia i zwykle najbardziej wyczekiwana część recenzji to oczywiście test aparatów. Zacznijmy od tego, co na papierze. Xiaomi 13 wyposażony jest w:

  • obiektyw główny – 50 Mpix, f/1.8, 1/1.49”, 1.0μm, PDAF, OIS,
  • obiektyw ultraszerokokątny – 12 Mpix, f/2.2, 1/3.06”, 1.12μm, 120° FOV,
  • teleobiektyw – 10 Mpix, f/2.0, 1/3.75, 1.0μm, PDAF, OIS,
  • aparat do selfie – 32 Mpix, ƒ/2.0, 1.4µm, 89,6° FOV.

Co ważne, aparat oferuje dwa różne tryby fotografowania, które wybrać możecie już po pierwszym uruchomieniu aplikacji foto. Leica Vibrant gwarantuje świeże i żywe kolory, a Leica Authentic to naturalne i realistyczne barwy.

Na potrzeby recenzji korzystałem z trybu Vibrant, ponieważ bardziej przypadł mi do gustu. Natomiast nieco niżej znajdziecie też zdjęcia porównujące obydwie opcje. Poza tym zdjęcia robiłem z automatycznym HDR-em, ale bez ulepszania ich przez SI.

A tak prezentuje się aplikacja fotograficzna wraz z ustawieniami:

Obiektyw główny

Na początek zdjęcia robione obiektywem głównym w dzień. Widać na nich dużo szczegółów, są ostre i dobrze odwzorowują kolory. Aparat jest też powtarzalny, a więc dobre fotki wychodzą już za pierwszym razem i nie trzeba kombinować, jak uzyskać odpowiedni efekt.

Zdjęcia nocne

Xiaomi 13 bardzo dobrze radzi sobie ze zdjęciami po zmroku. Jest to zdecydowanie ścisła czołówka pod kątem nocnej fotografii mobilnej, biorąc pod uwagę telefony w wersjach podstawowych (bez porównywania do modeli z dopiskiem Pro czy Ultra). Fotki zestawiłem w trybie nocnym oraz w automacie. Chociaż nie ma kolosalnych różnic, to moim zdaniem lepiej włączać tryb, ponieważ lepiej radzi sobie z ustawianiem jasności.

Wideo

Filmy nagrywane przez Xiaomi 13 wypadają bardzo dobrze. Stabilizacja obrazu radzi sobie tak jak powinna, obiektyw nie ma większych problemów z łapaniem ostrości, a ponadto nie brakuje też szczegółów czy kolorów. Nieźle wypada również nagrany dźwięk (o ile nie wieje, co nie dziwi).

Smartfon ten nie nadaje się jednak do nagrywania filmów w nocy. Choć trzeba przyznać, że mało telefonów to potrafi.

Co do możliwości technicznych obiektywu głównego, o których trzeba wspomnieć:

  • dostępne rozdzielczości nagrywania to: 8K (24 fps), 4K (60, 30, 24 fps), Full HD (60, 30 fps), HD (30 fps),
  • stabilizacja obrazu (w wersji zwykłej i Pro) dostępna jest tylko dla 1080p i 30 fps; brak HDR,
  • wideo z HDR da się nagrywać w HD, Full HD i 4K przy maksymalnie 30 fps,
  • tryb nocny obsługuje 1080p z 24 fps oraz 4K z 24 fps,
  • dodatkowe tryby: krótkie wideo, wideoblog, zwolnione tempo, tryb poklatkowy, podwójne wideo i efekt filmowy.

Poniżej znajdziecie kilka przykładowych filmów:

  • 1080p, 30 fps ze stabilizacją Pro
  • 1080p, 30 fps ze stabilizacją
  • 4K, 60 fps bez HDR
  • 4K, 30 fps z HDR
  • Wideo nocne – 4K, 24 fps

Porównanie trybów Vibrant i Authentic

Pora pokazać Wam różnice pomiędzy trybami Vibrant i Authentic. Tak naprawdę wszystko zależy od tego, czy preferujecie żywe kolory czy stonowane barwy.

Obiektyw szerokokątny

Szeroki kąt, moim zdaniem, wypada minimalnie gorzej od obiektywu głównego. Na zdjęciach mogłoby być trochę więcej detali. Mimo wszystko jest dobrze i z obiektywu szerokokątnego da się wyciągnąć niezłe fotki.

Zdjęcia nocne

By zdjęcia nocne, robione obiektywem szerokokątnym, przynosiły dobry efekt, trzeba korzystać z trybu nocnego. Jak zobaczycie na poniższych przykładach, automat gorzej dostosowuje jasność i ma problemy z ostrością.

Wideo

Maksymalne możliwości wideo obiektywu szerokokątnego to rozdzielczość 4K i 30 fps. Brakuje stabilizacji czy HDR-u. Mogłoby być lepiej.

Teleobiektyw

Xiaomi 13 oferuje 3,2-krotny zoom optyczny i 30-krotny zoom cyfrowy. Optyka radzi sobie bardzo dobrze i nie mam do niej zastrzeżeń. Natomiast większe przybliżenie poprawiło się po aktualizacji. Początkowo zoom cyfrowy wypadał blado, ale później udało się z niego już coś wyciągnąć. Mimo wszystko nadal bez fajerwerków.

Wideo

Wideo w przybliżeniu wypada dość blado, niezależnie od wartości zooma (maksymalnie 6x)

Porównanie zdjęć z trzech obiektywów

To jeszcze kilka zdjęć porównawczych dla wszystkich obiektywów na tylnym panelu. W ten sposób łatwo dostrzeżecie różnice pomiędzy obiektywem głównym, szerokokątnym i tele, o których wspomniałem wcześniej.

Aparat przedni

Obiektyw umieszczony w ekranie radzi sobie co najmniej dobrze. Może nie są to jakieś wybitne możliwości, ale do selfie w zupełności wystarczy. Zwracam uwagę na tryb portretowy, który dość mocno rozjaśnia tło. Nieco gorzej jest w nocy – trzeba się trochę nagimnastykować, by znaleźć kadr, z którym aparat sobie poradzi.

Wideo

W przypadku filmów nagrywanych aparatem przednim nie jest już tak kolorowo. Raz, że maksymalne możliwości tego obiektywu to 1080p z 30 fps, a dwa to brak stabilizacji, przez co efekt końcowy jest najwyżej średni.

Xiaomi 13 ma wszystko, ale też niczym nie wyróżnia się z tłumu. Podsumowanie recenzji

Xiaomi 13 to smartfon, z którego na czas testów korzystało mi się bardzo dobrze. Natomiast, jak można się było tego spodziewać, obyło się bez rewolucji względem poprzednika. No, może poza wyglądem.

Za Xiaomi 13 przemawia przede wszystkim wysoka wydajność, dzięki czemu smartfon radzi sobie ze wszystkimi zadaniami bardzo dobrze. Mogłoby być nieco lepiej z temperaturą przy wysokich obciążeniach, ale mimo wszystko mieszczą się w granicach komfortu. Telefon obsługuje szybkie ładowanie o mocy 67 W, co pozwala uzupełnić energię w nieco ponad 40 minut do pełna. Bateria wytrzymuje spokojnie dzień bez ładowania przy umiarkowanym korzystaniu z urządzenia.

Ekran jest gwarancją naprawdę pięknego obrazu, a jakby tego było mało, przedni panel wyróżnia się cieniutkimi ramkami wokół wyświetlacza. Szkoda, że zabrakło dynamicznego odświeżania (od 1 do 120 Hz). W mojej opinii nieco więcej można byłoby wycisnąć z głośników – przede wszystkim szkoda, że nie grają równo. Ale nie jest też źle.

W kwestii fotografii mobilnej Xiaomi 13 radzi sobie bardzo dobrze, ale trzeba zaznaczyć, że do wybitności trochę brakuje. Jeśli ktoś chce wycisnąć maksimum ze zdjęć robionych smartfonem, to powinien sięgnąć po wersję Pro. Ponadto nieco lepiej w przypadku Xiaomi 13 mógłby wypadać zoom cyfrowy. Nie zmienia to faktu, że smartfona tego polecam wszystkim, którym zależy po prostu na dobrych fotkach zarówno w dzień, jak i w nocy.

Wygląd telefonu może się podobać, a z pewnością przypadnie do gustu tym, którzy preferują płaskie ramki. Cieszy też wodoodporność klasy IP68, obsługa eSIM i kompatybilność z Wi-Fi 7.

Podsumowując. Xiaomi 13 to solidny telefon i sam chętnie postawiłbym na niego na co dzień. Świetnie sprawdzi się w rękach użytkowników, którzy cenią sobie komfort użytkowania i zależy im na dobrych zdjęciach. Cenowo jednak Xiaomi przestało być konkurencyjne, a w podobnej kwocie da się znaleźć coś, co sprawdzi się nieco lepiej. I właśnie cena to jedyny poważny zarzut w kierunku Xiaomi 13.

Minusy

  • cena
  • brak dynamicznego odświeżania ekranu od 1 do 120 Hz
  • zoom cyfrowy mógłby oferować więcej
  • aparat do selfie nagrywa jedynie w Full HD (30 fps) i bez stabilizacji obrazu

Plusy

  • bardzo wysoka wydajność
  • świetny ekran z cienkimi ramkami
  • duże możliwości foto i wideo
  • bardzo ładny design i solidna budowa
  • obsługa eSIM
  • wytrzymała bateria i szybkie ładowanie
  • kompatybilność z Wi-Fi 7
  • wodoodporność IP68
  • kompletny zestaw z ładowarką i etui

Ocena

8/10