Po przetestowaniu 43- i 55-calowych telewizorów z serii C655, czas na większy, bo 65-calowy ekran z tej samej serii. Model 55C655 testowaliśmy w lipcu i od tego czasu producent wypuścił nowe oprogramowanie, które zawitało i do 55C655 i do 65C655. Nowy soft okazał się na tyle dojrzały, że usunął większość niedoskonałości, które dokuczały nam w modelu 55-calowym. A zatem, czy warto kupić model 65C655? Tego dowiecie się poniżej w teście i recenzji telewizora TCL 65C655.
Telewizor TCL 65C655 to znakomita propozycja dla tych, dla których liczą się kolory i kontrast, czyli najważniejsze cechy z punktu widzenia jakości obrazu. TCL 65C645 sprawdzi się zarówno w dzień, jak i w nocy, czyli w warunkach domowego kina.
Podobnie jak w 55C655, na wymagającej muzyce z dużą ilością niskich tonów nadal występują pewne zniekształcenia niskich tonów. Są jednak mniej dokuczliwe niż w 55C655.
Telewizory z serii „C6” kierowane są do tych użytkowników, którym wystarczą złącza klasy HDMI 2.0, ale którzy chcieliby mieć poszerzoną paletę barw, podstawowe funkcje dla graczy, nie mówiąc o lepszym wykończeniu od telewizorów budżetowych. Najnowszy 65C655 również takie wymagania spełnia.
TCL 65C655X1 (dalej dla uproszczenia zwany 65C655) jest telewizorem LCD z ekranem o rozdzielczości 3840 na 2160 pikseli. W trakcie testu pracował pod kontrolą systemu Android 12 (Google TV) oraz oprogramowania systemowego w wersji V8-R75PT01-LF1V195.000731 (a więc znacznie nowszego niż V172 w 55C655).
Informacje z tabliczki znamionowej: | |
---|---|
Model | 65C655X1 |
Kraj produkcji | Assembled in Poland |
Data produkcji | nie podano |
TCL 65C655 jest telewizorem, który pod względem stylistyki idzie o duży krok dalej od swojego poprzednika. Choć jak na ekran 65-calowy telewizor jest stosunkowo lekki, jakość materiałów i wykonania jest co najmniej dobra.
W konstrukcji TCL 65C655 można wyróżnić następujące cechy:
W telewizorze zastosowano wyświetlacz LCD typu VA (8+8+8 subpikseli w układzie BGR). Główną zaletą matryc typu VA jest kontrast – wyższy niż w matrycach typu IPS czy ADS.
Z kolei do konwersji niebieskiego światła z podświetlenia do barwy czerwonej użyto fosforu KSF/PFS, co oznacza, że 65C655 jest co najwyżej tzw. „pół-QLED-em”. Sposób konwersji do barwy zielonej oraz obecność kropek kwantowych pozostają kwestiami dyskusyjnymi.
Reprodukcję barw na wprost ekranu uważam za co najmniej dobrą.
W ocieplonym (tj. wykazującym niedobór składowej niebieskiej i niewielki nadmiar czerwonej) trybie film [5786K] średni błąd odwzorowania kilkudziesięciu testowych próbek barw wyniósł 4,1, a więc trochę powyżej progu postrzegalności (3,0).
Jeżeli pominiemy lekko zażółconą skalę szarości, to nie da się ukryć, że kolory na ekranie są jasne i dobrze nasycone, czyli subiektywnie całkiem atrakcyjne. W połączeniu z wybitnie wysokim kontrastem natywnym, barwy na ekranie potrafią zabłysnąć.
Pod kątem kolory nieco bledną i ciemnieją, co widać na zdjęciu poniżej.
Pod tym względem TCL 65C655 otrzymuje ocenę dostateczną. Pokrycie przestrzeni UHDA-P3 (CIExy) wyniosło zaledwie 79%, co jest słabym wynikiem. Pomimo tego średni błąd odwzorowania barw w trybie HDR (przy MaxCLL=1000; MaxFALL=400 cd/m^2) wyniósł 6,5 co jest wynikiem średnim i niższym niż w modelu 55-calowym.
Czyżby producent zastosował w 65C655 nieco inne komponenty niż w 55C655? Moim zdaniem nie jest to wykluczone.
Matryca LCD typu VA zapewnia bardzo wysoki kontrast, dzięki czemu telewizor znakomicie sprawdzi się domowym kinie. Współczynnik kontrastu ANSI wyniósł aż 6799:1, co jest wynikiem wybitnym.
Standardowa scena testowa z filmu Zjawa (The Revenant, 2015, HDR 10) wypadła nieźle – zauważalnie lepiej niż w modelu 55-calowym.
Możliwości 65C655 w zakresie reprodukcji treści HDR oceniam jako powyżej przeciętnej.
W trybie film na planszy zajmującej 10% powierzchni ekranu pod koniec trzyminutowego pomiaru zmierzona luminancja wyniosła 452 cd/m^2.
TCL 65C655 cechowała bardzo niska ostrość obrazów ruchomych, ale z drugiej strony sprawnie działający układ upłynniania ruchu.
Na naszej standardowej planszy testowej 65C655 pokazał zaledwie 150 linii (TVL) na 1080 maksimum, co jest bardzo słabym wynikiem (nawet jak na telewizor klasy 60 Hz). Ponadto, chociaż smużenie było duże, telewizor ratowały:
Układ upłynniania ruchu działał skutecznie. Niestety, w menu nadal znajdziemy wprowadzającą użytkowników w błąd opcję o nazwie „kino przyrodnicze” (ang. natural cinema). Opcja ta pojawiła się w telewizorach TCL w roku 2022 i wbrew pozorom wcale nie służy do oglądania filmów przyrodniczych, lecz po prostu … wyłącza jakiekolwiek upłynnianie. Mamy wtedy naturalną kinową „płynność”, czyli w zasadzie jej brak (bo drgania i zacinanie się obrazów ruchomych, judder, są duże, gdy „kino przyrodnicze” działa). To przykład rażącej niekompetencji tłumacza i braku kontroli jakości tłumaczenia ze strony producenta. Trochę szkoda, bowiem ten „potworek” straszy już dwa lata.
Podobnie jak model 55-calowy z tej samej serii, tak pod względem jakości brzmienia 65C655 pozytywnie wyróżnia się z tłumu rywali.
TCL 65C655 wyposażono w dwa przetworniki szerokopasmowe promieniujące do dołu. Producent podaje, że moc samych tych głośników to 2 x 10 W.
W tym miejscu mam dla Was dwie nowe wiadomości: złą i dobrą. Pierwsza jest taka, że nadal można usłyszeć zniekształcenia podobne do tych w modelu 55-calowy. Dobra wiadomość, to z kolei ta, że są one sporo mniejsze niż w 55C655. I tak w ustawieniach fabrycznych trybu muzyka podczas odtwarzania reklamy firmy Kowa (która, wbrew pozorom, jest jednym z moich bardziej wymagających testowych plików audio…
…zniekształcenia basu pojawiały się w 0:09 już przy głośności 35/100. Pomimo tego zniekształcenia były znacznie mniejsze niż w modelu 55-calowym. W związku z tym zalecam, aby z głośnością w 65C655 obchodzić się umiarkowanie i na trudnej muzyce nie zwiększać jej poza strefę komfortu „subwoofera”.
Z kolei góra jest przyzwoita, choć niezbyt przestrzenna i szczegółowa, a średnie tony akceptowalne. W sumie jest ponadprzeciętnie, głównie ze względu na bas. Największy zarzut mam wobec reprodukcji głosów: tragedii nie ma, ale nie są one tak naturalne i tak zrozumiałe, jak u najlepszych rywali. Ponadto głosy męskie są trochę pogrubione i podbarwione, a typowego korektora nie ma. Z drugiej strony nie jest tak, że nie możemy nic regulować. W 65C655 znajdziemy 7 trybów dźwięku: dynamiczny, standard, film, muzyka, wycisz głos, gry oraz sport. Rolę korektora w pewnym stopniu pełnią takie opcje jak definicja, czystość głosu czy wzmacniacz basów.
Dzięki systemowi Android 11 w odmianie Google TV funkcje multimedialne są obszarem, którego TCL 55645 nie musi się wstydzić: aplikacji było w bród, a obsługa plików wideo przez standardowy odtwarzacz stała na dobrym poziomie.
Podczas testu nie wystąpiły żadne problemy: ani ze stabilnością, ani z szybkością i tu właśnie 65C655 z oprogramowaniem V195 miał przewagę nad testowanym trzy miesiące wcześniej 55C655 z softem w wersji V172. Jak widać, producent potrafi dostrzec i poprawić wady oprogramowania. Może nie wszystkie, ale i tak jest to godne pochwały.
Jeśli chodzi o dostępne aplikacje, to przedstawiają się one następująco:
Obsługa plików wideo:
Jeżeli ktoś odtwarza dużo multimediów z USB, warto od razu zainstalować dodatkowy odtwarzacz, np. VLC.
W TCL 65C655 znajdziecie: | |
---|---|
HDMI 1 | 2.0 |
HDMI 2 | 2.0 |
HDMI 3 | 2.0 eARC |
Pełną listę złączy podano w specyfikacji TCL 65C655.
W tej kategorii telewizor oceniam (w starej szkolnej skali 2-5) na trójkę z małym plusem: opóźnienie sygnału w grach jest niskie, a funkcje przydatne podczas rozgrywek – podstawowe.
Producent deklaruje, że telewizor TCL 65C655 obsługuje następujące funkcje dla graczy:
Tak zwany „akcelerator gier” pozwala na granie z częstotliwością odświeżania 120 Hz, ale telewizor nie akceptuje wtedy sygnału o rozdzielczości 4K, lecz co najwyżej 2560×1440.
65-calowy TCL z serii C655 to udany telewizor klasy podstawowej. Jego głównymi zaletami są bardzo wysoki kontrast natywny, żywe i nasycone barwy, bogaty w aplikacje i funkcje multimedialne system Android 12 oraz bardzo dobry stosunek jakości do ceny. A ponieważ producent dopracował oprogramowanie systemowe, nic nie stoi już na przeszkodzie, aby TCL 65C655 otrzymał naszą rekomendację.
W teście wykorzystano program Calman firmy Portrait Displays.
Witam . Kiedy będzie test Lg Oled 48C4 – czyli Mały Mocarz 4.0?.
Po rozmowie ze specjalistą od sprzedaży LG TV w x-kom szanse na test LG OLED48C4 oceniam na niemal zerowe. Z drugiej strony jest szansa na test bliźniaczego modelu OLED42C4 (42-calowego), który jednak ukaże się najprawdopodobniej na tvtest.pl. Oczywiście pod warunkiem, że uda mi się go wypożyczyć do testów (notabene walczę o jego wypożyczenie już prawie 2 tygodnie). Trzymajcie kciuki.
Dzień Dobry,
Czy jest szansa na test
Xiaomi TV S Mini LED 55 2025
Pozdrawiam,
Przykro mi, ale na dzień dzisiejszy szanse na recenzję tego modelu są bliskie zeru. Oczywiście dam znać w tym miejscu gdyby sytuacja uległa korzystnej zmianie.
Czy jest szansa na test
Xiaomi TV S Mini LED