Zaprezentowano właśnie smartfony ASUS ZenFone 7 i ASUS ZenFone 7 Pro. We flagowych urządzeniach tajwańskiego producenta szczególny nacisk położono na obracany aparat znany już z poprzedniej serii ZenFone. Tym razem doczekał się on trzech obiektywów i możliwości dostosowywania kąta położenia.
Brawa dla ASUS-a należą się za konsekwencję w kwestii obracanego aparatu. To rozwiązanie może się podobać ze względu na brak notcha z przodu ekranu lub wcięcia na kamerę. Ale przede wszystkim należy docenić fakt, że obracany aparat zapewnia jakość selfie w jakości nieosiągalnej dla klasycznych rozwiązań – w końcu robi je aparat główny telefonu.
Specyfikacja aparatu w ZenFone 7
Tegoroczny flagowiec ASUS-a jest wyposażony w trzy aparaty. Na pokładzie jest 64-megapikselowy aparat szerokokątny, 12-megapikselowy aparat ultraszerokokątny z polem widzenia 113˚ oraz 8-megapikselowy teleobiektyw z 3-krotnym zoomem optycznym. Specyfikację aparatu docenią szczególnie osoby, które robią masę selfie, ponieważ nie ma na rynku drugiego smartfona z tak szerokim polem widzenia przedniej kamery. Niestety aparaty szerokokątne i teleobiektyw są wyposażone w optyczną stabilizację obrazu tylko w ZenFone 7 Pro.
Mechanizm kamery
ASUS ulepszył także sam mechanizm obracania kamery. Producent szacuje, że wytrzyma 200 000 obrotów kamery, czyli dwukrotnie więcej niż w przypadku ZenFone’a 6. Oznacza to, że trzeba byłoby 100 razy dziennie obracać aparat przez pięć lat, by zużyć zamontowany mechanizm.
Mechanizm aparatu wydaje się więc na tyle pewną konstrukcją, że będzie można się nim bawić, zamiast martwić o jego wytrzymałość. A bawić się jest czym, ponieważ za pomocą klawiszy głośności teraz można dostosowywać kąty nachylenia aparatu, co znacząco zwiększa jego możliwości. Obiektyw aparatu położony pod kątem 90˚ w stosunku do telefonu może posłużyć jako doskonałe narzędzie do fotografowania obiektów z zupełnie innej perspektywy.
Podzespoły ZenFone 7?
Drugą różnicą w wyposażeniu ZenFone’a 7 i 7 Pro zaraz po dostępności optycznej stabilizacji obrazu jest wykorzystywany procesor. Wersja Pro korzysta ze Snapdragona 865 Plus, a zwykła wykorzystuje jednostkę bez plusa, co jednak dla przeciętnego użytkownika nie powinno być szczególnie odczuwalne. W obu wersjach za grafikę odpowiada układ Adreno 650.
Wersja Pro domyślnie jest wyposażona w 8 GB RAM i 256 GB wolnego miejsca, zaś zwykłą wersję można dostać w wariancie z 6 lub 8 GB RAM i 128 GB miejsca na dysku. Obie 7-mki obsługują standard 5G, a ich pamięć można rozbudować do 2 terabajtów za pomocą kart microSD.
Ekran z samego topu
Ekran w ZenFone 7 i ZenFone 7 Pro zyskał odświeżanie na poziomie 90 Hz i panel AMOLED, co jest znacznym usprawnieniem w stosunku do zeszłorocznych 60 Hz i ekranu LCD. W obu wersjach siódemki wielkość ekranu to 6,67″, rozdzielczość jest na poziomie 1080p, a maksymalna jasność na poziomie 700 nitów. Do tego wszystkiego dochodzi wsparcie HDR10+.
Bateria i szybkość ładowania
Akumulator w obu wersjach tegorocznych flagowców ASUS-a ma pojemność 5 000mAh. Producent do kompletu dołącza ładowarkę 30 W do szybkiego ładowania, która wspiera system Quick Charge 4.0. Dzięki niej telefon będzie można naładować do 60% już w 34 minuty. Całość baterii uzupełnimy zaś w 93 minuty. Dla porównania ZenFone 6 do osiągnięcia 60% potrzebował aż 57 minut.
Czego zabrakło?
Sporym zawodem dla wielbicieli poprzedniego ZenFone’a będzie brak wejścia jack 3,5 mm. Ze względu na obracaną kamerę zabraknie wodoodporności. ASUS zrezygnował również z ładowania bezprzewodowego telefonu na rzecz większej baterii. Nie doszukamy się także czytnika linii papilarnych umieszczonego w ekranie. Zamiast tego znajduje się on z boku urządzenia.
Cena i dostępność ASUS ZenFone 7
Europejska cena ZenFone 7 prawdopodobnie zostanie ustalona na 699 Euro. ZenFone 7 Pro to natomiast spodziewany koszt 799 Euro. Nie jest to jednak jeszcze oficjalny cennik obowiązujący w Polsce. Telefon na rynku europejskim ma pojawić się 1 września.