Po zrecenzowaniu modelu 55-calowego z serii Q77C, postanowiliśmy sprawdzić, jak spisze się sporo większy, bo aż 75-calowy ekran z tej serii. Oto zatem test i recenzja telewizora Samsung 75Q77C.
Samsung 75Q77C może być ciekawą ofertą dla tych, którzy szukają bardzo dużego telewizora LCD z wyświetlaczem klasy 120 Hz. Będzie to też dobry wybór dla graczy oraz tych, którzy chcą mieć telewizor z bardzo smukłą obudową.
Zbyt ciemna charakterystyka jasności w trybie HDR oraz dokładność reprodukcji barw pozostawia jednak trochę do życzenia.
Chociaż seria Q77C obejmuje tylko trzy modele o przekątnych 55, 65 oraz 75 cali, wszystkie mają matryce klasy 120 Hz. Jest to najbardziej przystępna seria z wyświetlaczami tej klasy.
Samsung QE75Q77CATXXH (dalej dla uproszczenia zwany 75Q77C) jest telewizorem LCD z ekranem o rozdzielczości 3840 na 2160 pikseli. W trakcie testu pracował pod kontrolą systemu Tizen oraz oprogramowania w wersji 1220.8.
Informacje z tabliczki znamionowej: | |
---|---|
Model | QE75Q77CATXXH |
Kraj produkcji | Made in Hungary |
Numer wersji | 05 |
Pomimo wszechobecnych tworzyw sztucznych, telewizor wydaje się zbudowany solidnie. Obiektywnej oceny nie ułatwia jednak fakt, że autor nie jest przyzwyczajony do testowania dużych i tak smukłych ekranów. Trudno też znaleźć rywala, który byłby punktem odniesienia.
W konstrukcji Samsunga 75Q77C można wyróżnić następujące cechy:
W telewizorze zastosowano wyświetlacz LCD typu VA. Główną zaletą matryc typu VA jest kontrast ̶̶ wyższy niż w panelach typu IPS czy ADS.
Odwzorowanie barw w ustawianiach fabrycznych przez 75Q77C można ocenić jako jeszcze akceptowalne.
Najlepszym z trybów obrazu był filmmaker, który był jednak zbyt ocieplony, tj. przejawiał spory nadmiar składowej czerwonej (5328K). Średni błąd odwzorowania kilkudziesięciu testowych próbek barw wyniósł 5,8, co jest wynikiem znacznie powyżej progu postrzegalności (3,0).
Moim zdaniem inżynierowie Samsunga celowo i świadomie zmienili charakterystykę jasności, aby zamaskować stosunkowo przeciętną maksymalną jasność telewizora. Dodatkowe pomiary (w tym w trybie HDR) potwierdziły moje przypuszczenia.
Pomimo tego postanowiłem sprawdzić, jak telewizor zareaguje na szybką, jednopunktową kalibrację balansu bieli. Okazało się, że bardzo dobrze – już po kilkuminutowej kalibracji błąd spadł niemalże dwukrotnie do wartości 3,1.
Co więcej, możliwa jest dalsza poprawa, w tym poprzez wielopunktową kalibrację balansu bieli czy gammy. Co najważniejsze, telewizor pozytywnie i przewidywalnie reaguje na korekty wprowadzane podczas kalibracji.
Pod kątem kolory lekko bledną i ciemnieją, jednakże w sposób dość umiarkowany jak na matrycę LCD typu VA.
Przyznam, że w tej konkurencji spodziewałem się gorszego rezultatu, ale telewizor pod kątem pozytywnie mnie zaskoczył. Szkoda trochę, że reprodukcja barw na wprost nie jest lepsza.
Na szczęście biel była czysta i pozbawiona winietowania.
Pokrycie przestrzeni UHDA-P3 (CIExy) wyniosło zaledwie 84%, co jest jednym ze słabszych wyników w tej klasie i oznacza, że 75Q77C oferuje poszerzoną, a nie szeroką paletą (gamut) barw. Niestety, mocno oszczędnościowe rozwiązanie Dual LED nie jest pod tym względem czempionem.
Z kolei średni błąd odwzorowania barw w trybie HDR (przy MaxCLL=1000; MaxFALL=400 cd/m^2) wyniósł 7,6, co wynikało głównie z faktu, że barwy miały zbyt niską luminancję (były zbyt ciemne).
W tym obszarze Samsung 75Q77C trochę raczej rozczarował. Współczynnik kontrastu ANSI wyniósł 5531:1, co jest bardzo dobrym wynikiem:
Nasza standardowa scena testowa z filmu Zjawa (The Revenant, 2015, HDR10) wypadła tak oto:
Biorąc pod uwagę zmierzone parametry, 75Q77C można określić mianem telewizora HDR klasy podstawowej.
Z powodu strategicznej decyzji finansowej (brak zgody na płacenie opłat licencyjnych firmie Dolby) Samsung nie oferuje w żadnym ze swoich telewizorów obsługi formatu Dolby Vision, lecz tylko HDR10, HDR10+ i HLG. W trybie filmmaker (HDR) na białej planszy o powierzchni 10% maksymalna luminancja wyniosła 425 cd/m^.
Zaskoczyło mnie to, że był to, notabene, wynik aż o 61 kandeli niższy od modelu 55Q77C.
Z kolei nowa, bowiem dostępna dopiero od modeli A.D. 2023, funkcja „mapowanie tonów HDR” ma dwie opcje: „statyczne” i „aktywne”. Aktywne mapowanie tonów HDR poprawia widoczność jasnych detali, ale obniża jasność. Z kolei domyślna opcja „statyczne” przepala detale w światłach.
Wybór należy oczywiście do użytkownika.
Odwzorowanie ruchu było dobre i jest jedną z mocniejszych stron testowanego modelu.
Ostrość obrazów ruchomych wyniosła 700 linii (na 1080 maksimum), co jest wynikiem dobrym i typowym dla matryc klasy 120 Hz. Z kolei opcja „wyraźny ruch (LED)” (WRLED) podnosi ostrość ruchu do 950 linii, ale kosztem spadku jasności obrazu, migotania oraz lekkiego „echa” widocznego za ruchomymi obiektami.
A oto moje pozostałe uwagi odnośnie reprodukcji ruchu:
Jakość brzmienia oferowanego przez Samsunga 75Q77C oceniam jako lepszą niż dostateczną. Nadaje się ono nie tylko do wiadomości i programów publicystycznych, lecz również do mniej wymagającej muzyki, choć bez wykraczania poza średnie poziomy wysterowania.
Przetworniki umieszczono pionowo w obudowie i nie są one dobrze widoczne. Producent deklaruje moc 20 W (RMS), czyli zapewne 2 x 10 W. Pomiar wykazał, że bas gwałtownie opada od ok. 62 Hz.
Pomimo smukłej obudowy bas pozytywnie zaskakuje: jest całkiem mięsisty i o przyzwoitej mocy i sile. Moim zdaniem jest zauważalnie lepszy niż w 75Q67C.
Tradycyjnie dla Samsungów, do dyspozycji mamy tylko dwa tryby brzmienia: standardowy i wzmocnienie. Korektor jest dostępny tylko w tym pierwszym.
Dzięki systemowi Tizen telewizor oferuje bogate funkcje multimedialne, w tym dobrą obsługę plików wideo z USB oraz duży wybór aplikacji VoD.
Standardowy odtwarzacz multimediów obsłużył wszystkie testowe pliki wideo z USB, ale bez tych o rozdzielczości nieco wyższej niż UHD (np. 4096 x 2304).
W Samsungu 75Q77C znajdziecie: | |
---|---|
HDMI 1 | 2.1 |
HDMI 2 | 2.1 |
HDMI 3 | 2.1 eARC |
HDMI 4 | 2.1 |
Pełną listę złączy podano w specyfikacji Samsunga 75Q77C.
W tej kategorii telewizor otrzymuje ocenę dobrą.
Producent deklaruje, że telewizor 75Q77C obsługuje następujące funkcje dla graczy:
Na sygnale 1080/60p zmierzyliśmy opóźnienie sygnału (input lag) równe 9,5 ms.
Samsung 75Q77C jest godnym rozważenia dużym telewizorem z wyświetlaczem klasy 120 Hz. Do jego głównych zalet należą dobra reprodukcja obrazów ruchomych, niski input lag, wysoki kontrast oraz wybitnie smukła obudowa. Wideofilom i kinomaniakom polecam go, jednakże pod warunkiem, że przeprowadzą profesjonalną kalibrację tego telewizora, która w pełni wydobędzie jego ukryty potencjał.
W teście wykorzystano program Calman firmy Portrait Displays.
Dzień Dobry . Panie Tomaszu kilkakrotnie w swoich testach wspominał Pan że niektóre z TV z wyższych modeli charakteryzują się jakością obrazu porównywalną z bardzo drogimi monitorami studyjnym . W związku z tym co wyróżnia takie monitory ?
Domyślam się że ekrany to oled , znacznie lepsze komponenty i może także oprogramowanie . Na cenę zapewne mają wpływ różne certyfikaty jak zresztą wszędzie. Czy mógłby Pan jako znawca tematu dokładniej przybliżyć tą kwestię ?
Pozdrawiam . Moskal Arkadiusz
Mnóstwo nieprzydatnych informacji a brak podstawowych dla przecietnego odbiorcy, jak choćby funkcja timeshift tak ważna z punktu widzenia odbiorcy. Ciekawostką jest również, że autorowi odtwarzał wszystkie pliki wideo. Kompletny bezkrycytyzm, a mi 90% filmów z twardego dysku nie otwiera, gdy tymczasem Samsung 48 calowy z przed 8 lat nie ma problemu z odtworzeniem.
Telewizor 75q77c to zgodnie z trendem.coraz bardziej okrojony tv z bardzo słabymi funkcjami. Niewarty zakupu