Recenzja ASUS ROG Phone II – Czy smartfon gamingowy może być uniwersalny?

Z doświadczenia wiem, że sprzęt z przydomkiem „do gier” często potrafi to samo, co klasyczny, ale jest dużo droższy. Czy tak samo jest ze smartfonem ASUS ROG Phone II, czy rzeczywiście oferuje coś więcej względem zwykłych urządzeń z tej samej półki?

ASUS ROG Phone II – Pierwsze wrażenia

Znam niewiele smartfonów, które już samym opakowaniem, jak i jego zawartością robią efekt WOW. ROG Phone II zdecydowanie może zaliczać się do tego grona. Już pierwszy rzut oka na pudełko daje do zrozumienia, że jest to urządzenie wyjątkowe, ale zamiast kwiecistego opisu, zobaczcie po prostu jego zdjęcia.

W środku jest jeszcze ciekawiej. Oprócz telefonu, dostajecie plastikowe etui na plecki, wentylator z diodami RGB, zasilacz 30W z wejściem USB typu C, solidny kabel USB typu C z obydwóch stron, słuchawki oraz zapasowe zaślepki na boczny port. Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem.

ASUS ROG Phone II akcesoria

ROG Phone 2 jest gigantyczny!

Mam ostatnio takie „szczęście”, że do testów trafiają mi się same duże smartfony. Nie dość, że ASUS został wyposażony w największy ekran (6,59”), to przy projektowaniu takie elementy jak smukłość czy poręczność były zdecydowanie na drugim planie, przez co jego wymiary są zauważalnie potężne – 171 x 77.6 x 9.5 mm. Sytuacji nie poprawia waga urządzenia – 240 gramów.

Połączenie grubości i szerokości sprawiło, że dla mnie ten telefon jest za duży. Używanie go na co dzień było dla mnie pod tym względem udręką i gdy tylko mogłem wracałem do czegoś mniejszego. Przeważnie mam przy sobie dwa smartfony, więc podstawowe czynności jak sprawdzenie godziny czy powiadomień, dużo chętniej robiłem na drugim urządzeniu.

Przez jego brak poręczności nie wyobrażałem sobie korzystać z niego bez etui, co jeszcze powiększyło ten rozmiar. Bałem się, że małe szturchnięcie czy zawahanie z mojej strony, skończy się upadkiem wartym 4 tysiące złotych. W domu, na kanapie jest to świetny sprzęt, ale podczas codziennych, mało wymagających zadań, jego rozmiary są w moim odczuciu przeszkodą.

ASUS ROG Phone II złącza mini jack oraz USB C

Solidna i przemyślana konstrukcja

Na stronie producenta, jest chyba opisane wszystko… oprócz wykonania. Z jednej strony rozumiem, ponieważ naprawdę jest sporo elementów, o których warto wspomnieć, ale z drugiej nieco się dziwie, gdyż i pod tym względem nie ma powodów do wstydu.

Na przedni panelu znajdziecie taflę twardego szkła Gorilla Glass 6, na tyle zostało wykorzystane tworzywo sztuczne, przynajmniej takie mam wrażenie. Czy to źle? Moim zdaniem nie do końca, nawet patrząc przez prymat tego, że mamy tu do czynienia z dość drogim telefonem. Zapewne taki materiał nadaje się lepiej do utrzymania optymalnej temperatury, a to jest kluczowe w ROG Phone II.

Na plus zaliczam aluminiową ramkę, która sprawia bardzo solidne wrażenie. Minusem jest fakt, że plecki brudzą się błyskawicznie, a ślady palców zostają nawet przy lekkim dotyku. Warto również zauważyć, że aparaty na tylnym panelu nieco wystają ponad powierzchnie plecków, minimalnie, ale zawsze.

Układ przycisków jest w większości standardowy. Po prawej głośność i włączanie, na dole USB typu C i złącze mini jack, a po lewej slot na dwie karty nanoSIM… oraz drugi port USB typu C. Jest on połączony z jeszcze jednym wejściem, które służy do podłączania dedykowanych akcesoriów. Ładować telefon można obydwoma złączami USB typu C, co jest bardzo przydatne podczas grania (wejście na boku sprawdza się wtedy zdecydowanie lepiej). ROG Phone II ma głośniki stereo, które umieszczone są nad i pod ekranem.

ASUS ROG Phone II Plecki

Wygląd to rzecz gustu, ale ja uwielbiam tego ASUSa

W przypadku sprzętów dla graczy są dwa typy podejścia, albo ubóstwia się ich wygląd, albo klasyfikuje się je w kategorii designu jarmarcznego. Ja przychylam się do pierwszego określenia, gdyż ROG Phone II po prostu bardzo mi się podoba. Smartfon jest całkowicie inny, niż konkurenci i tylko jego poprzednik może poszczycić się podobnym designem.

Do gustu przypadło mi chyba wszystko, zaczynając od pomarańczowych elementów na przodzie i tyle, poprzez żłobienia na ramce, a kończąc na charakterystycznych pleckach z masą ostrych wzorów. Twórcy tego smartfona dopracowali jego wygląd do granic możliwości, ponieważ nawet obwódki aparatu i diod LED pasują do reszty urządzenia.

To nadal nie wszystko, gdyż wisienką na torcie jest logo ROG na plecach, które ma podświetlenie RGB. Oczywiście jak przystało na sprzęt dla graczy, jest ono w pełni konfigurowalne. Różne rodzaje świecenia można ustawić przy włączonym lub wyłączonym ekranie, a także podczas uruchamiania trybu X, który przydatny jest w grach. Logo może również informować o powiadomieniach, a jeśli zdarzyłoby się Wam kupić kilka takich telefonów, nie ma problemu, żeby zsynchronizować ich podświetlenie.

Czy ta funkcja jest potrzebna i wpływa na jakieś praktyczne elementy? W żadnym wypadku, ale daje masę frajdy i pozwala jeszcze bardziej spersonalizować swoje urządzenie. W czasach, gdy większość telefonów wygląda jakby wyszła spod ręki jednego człowieka, jest to bardzo miły dodatek.

ASUS ROG Phone II ekran

Ekran spełni wymagania każdego, nie tylko graczy

ASUS ROG Phone II ma panel AMOLED 6,59” o rozdzielczości 2340 x 1080 px, zagęszczeniu pikseli na poziomie 391 ppi i proporcjach 19,5:9. Wspiera on 10-bitowy HDR, wartość delta-E wynosi mniej niż 1, a jego jasność to 600 nitów. Jak podaje ASUS pokrycie przestrzeni barwnej prezentuje się następująco:

• DCI-P3 – 111,8%;
• NTSC – 107,4%;
• sRGB – 151,7%.

To wszystko oznacza, że mamy do czynienia ze smartfonem, którego ekran swoi na naprawdę wysokim poziomie. Mimo dużego rozmiaru obraz nadal jest ostry i czytelny, nawet w pełnym słońcu. Wyświetlane kolory również uznaję za plus tego modelu, gdyż są soczyste, a czerń oczywiście bardzo głęboka. Co do kątów widzenia, ponownie żadnych zastrzeżeń. Tutaj mógłbym skończyć, ale to nie wszystko.

Dla graczy najistotniejsze będzie fakt, że jest to panel z odświeżaniem na poziomie 120 Hz, a sensor dotykowy pracuje z częstotliwością 240 Hz. Ekran nie tylko wygląda, ale i działa genialnie. Reakcja na dotyk jest błyskawiczna, a już samo przewijanie menu daje ogromną satysfakcję. W grach jest jeszcze lepiej, ponieważ każda animacja czy ruch wyglądają płynniej (oczywiście dany tytuł musi obsługiwać takie odświeżanie). Nawet jeśli macie nowy telefon ze świetnym wyświetlaczem, polecam sprawdzić jak ten element sprawuje się w ROG Phone II. Miazga!

Dostępnych jest również całkiem sporo opcji konfiguracji. Można chociażby włączyć filtr światła niebieskiego (podświetlenie nocne), wybrać jeden z trybów kolorów czy też włączyć jasny lub ciemny motyw w całym telefonie. Jeśli jakimś cudem, nie będzie Wam odpowiadać odświeżanie 120 Hz, możecie przełączyć na 90 lub 60 Hz. ASUS nie zapomniał też o opcji Always-on panel, pozwalającej na wyświetlanie informacji przy zablokowanym ekranie.

ASUS ROG Phone II chłodzenie i aparat

Wydajność przed duże W

ASUS ROG Phone 2 posiada 8-rdzeniowy procesor Snapdragon 855+, układ graficzny Adreno 640 oraz 12 GB pamięci RAM, co czyni z niego jeden z najszybszych smartfonów na rynku. Ponadto znajdziecie w nim 512 GB pamięci wbudowanej UFS 3.0, której nie można rozszerzyć za pomocą kart microSD.

Przyznać muszę, że ten punkt sprawił mi nieco problemów podczas pisania i to wina telefonu. ROG Phone II jest po prostu tak dobry w normalnej pracy, że nawet na siłę nie mogę się do niczego przyczepić. Każda aplikacja uruchamia się błyskawicznie, a i zarządzanie pamięcią RAM to istna poezja. Świetnym przykładem jest to, że produkt Tajwańczyków po kilku godzinach bez problemu uruchomił z pamięci wymagającą grę (oczywiście, telefon był normalnie użytkowany w tym czasie).

Co mogę Wam więcej powiedzieć? Pod tym względem, zapewne ciężko będzie znaleźć coś lepszego na rynku, co potwierdzają benchmarki:

A jak się na tym gra?

W poprzednim punkcie nie miałem co pisać, za to tutaj pomysłów mam aż nadto.

Zdecydowana większość gier, które sprawdziłem działała genialnie. Rozgrywka była płynna, a grafika wyświetlała się perfekcyjnie. Polecam koniecznie poszukać tytułów, które wykorzystają odświeżanie 120 Hz (np. Mortal Kombat X, Asphalt 8, Shadowgun Legends, Assassins Creed Rebellion, Marvel Contest of Champions i wiele, wiele innych…), ponieważ w takich produkcjach jeszcze lepiej widać możliwości tego smartfona.

Przyjemność z grania jest oczywiście podoba do tej, którą będziecie mieli na każdym innym wydajnym telefonie, ale tutaj wszystko jest jakby lepsze. Dzięki dobrze leżącemu w dłoniach urządzeniu (w pozycji horyzontalnej), świetnemu i dużemu ekranowi oraz dodatkowym “przyciskom” dotykowym na ramce, rozgrywka przypomniała mi nieco moją konsolę PSP sprzed lat. Nadal nie był to ten sam poziom, ale telefon – bo to nadal tylko i aż telefon – niebezpiecznie się do niego zbliżał. Bezproblemowość i płynność całej gry była zbliżona do tej z przenośnych konsol, dzięki czemu dużo przyjemniej pokonywało mi się kolejnych przeciwników w PUGB. Jestem przekonany, że z dodatkowymi akcesoriami (Game Padem) różnica między tymi urządzeniami, byłaby jeszcze mniejsza.

Smartfon ma też niestety minus – dużo szybciej zatracałem się w rozgrywce, a przez to grałem zdecydowanie więcej niż normalnie.

Podczas kilku tygodni testów, tak naprawdę tylko jeden tytuł zaliczał spadki wydajności… Pokemon GO. Najprawdopodobniej gra nie radziła sobie z odświeżaniem 120 Hz, ale nawet zmiana ustawień nie pomagała i czasem zdarzały się przycięcia. Oczywiście przez zdecydowaną większość czasu wszystko było w porządku.

W kwestii temperatur, przeważnie dopiero kilkugodzinne męczenie telefonu (udostępnianie sieci, mapy, wydajne gry) powodowało, że czułem pod palcami (na pleckach urządzenia) ciepło. Nie było ono specjalnie przeszkadzające, a ROG Phone 2 dość szybko się chłodził. Wyjątkiem był Shadowgun Legends, który dużo szybciej sprawiał, że lewa ramka była lekko ciepła, ale nie przeszkadzało to w graniu. Wysoka kultura pracy została zachowana dzięki – jak informuje producent – chłodzeniu opartemu o komorę parową 3D. Nie wiem jak to wszystko zostało zrobione, ale dla mnie najistotniejszy jest fakt, że działa i to bardzo dobrze.

Na szczęście nie musiałem dokładać dołączonego w zestawie wentylatora, który jest fajnym gadżetem, ale znacząco utrudnia korzystanie z telefonu. Na jego obronę dodam, że ma w sobie nie tylko port USB typu C, ale i złączę mini jack. Jeśli planujecie przeznaczyć cały dzień na mobilny gaming, akcesorium może się przydać.

ASUS ROG Phone II jest wyposażony w dwa sloty na kartę SIM. Smartfon nie miał problemów z łapaniem sieci Wi-Fi, LTE czy GPS-u. Do jakości rozmów również nie mogę się przyczepić, zawsze było głośno i wyraźnie.

ASUS ROG Phone 2 zegarek gshock

Nie tylko bebechy, ale również oprogramowanie wspiera gracza

Najnowszy gamingowy smartfon ASUSa to nie same bebechy i ciekawy wygląd, ale również masa oprogramowania, które wspiera gracza.

Mózgiem całego systemu gamingowych dodatków jest Armoury Crate, w którym możemy zrobić chyba wszystko (związanego z grami oczywiście). Na pierwszym ekranie zobaczycie zainstalowane tytuły oraz profile scenariuszy. Dla nieco bardziej wnikliwych ta druga opcja będzie idealna, ponieważ ustawicie tam taktowaniu procesora i układu graficznego, powiadomienia jakie będą przychodzić podczas rozgrywki, odświeżanie ekranu czy czułość dotyku.

Przechodząc do okna konsoli, macie dostęp do informacji o temperaturach, wolnej pamięci RAM oraz wbudowanej. Ponadto możecie zmienić tryb podświetlenia logo na pleckach, prędkości wentylatorów czy też ustawień dżina gier. Ostatnia z opcji jest dodatkiem, który podczas rozgrywki daje nam nie tylko podgląd do elementów jak taktowanie czy temperatura telefonu, ale pozwala również ustawić makra, nagrywać czy zablokować przychodzące powiadomienia.

Muszę też wspomnieć o dwóch opcjach: Air Triggers oraz Tryb X. Pierwsza z nich to wyżłobienia na prawej stronie telefonu, które podczas rozgrywki są elementami dotykowymi (przy horyzontalnej rozgrywce, są na górze), służącymi za dodatkowe przyciski. Ja w PUBG ustawiłem na nich strzał oraz skok, ale będziecie mogli dopasować je pod siebie. Siła nacisku też jest możliwości do ustawienia w Armoury Crate.

Drugim z dodatków jest Tryb X, który zwiększa wydajność w samych grach oraz – po odpowiednim ustawieniu – zmienia zarządzanie powiadomieniami czy kolorami diody LED. Co ciekawe, po jego uruchomieniu zmieniają się też motywy systemowe na dużo bardziej kolorowe i żywsze.

ASUS w końcu zrobił fajną nakładkę

Przez długi czas byłem bardzo sceptycznie nastawiony do nakładki ASUSa. Była ona moim zdaniem przeładowana różnymi aplikacjami, często bardzo zbliżonymi w działaniu do siebie. Przy pierwszym kontakcie, ciężko było się w tym odnaleźć… szczególnie, że sama nakładka była po prostu dość brzydka.

Teraz jest na szczęście lepiej. Testowany przeze mnie ROG Phone II jest nieco zapchany, ale to moja wina, ponieważ zainstalowałem na nim kilkadziesiąt gier, a mimo tego system działał idealnie. Nie znam drugiego smartfona, który tak dobrze radził sobie z warunkami testowymi. Większości – nawet flagowców – zdarzało się zwolnić, chociaż minimalnie, a tutaj nic. Nie chcę przesadnie chwalić ASUS, ale przez kilka tygodni system ani razu nie złapał zadyszki.

To zapewne również zasługa tego, że jest dużo sensowniej niż było. Aplikacje na start są tylko te, które rzeczywiście są przydatne, a sam system wygląda w porządku. Muszę przyznać, że ciężko jest napisać mi coś więcej, ponieważ jest po prostu dobrze.

ASUS pomyślał również o fanach personalizacji nakładki i opcji jest tutaj całkiem sporo. Kilka z nich omówiłem w poprzednich akapitach, a resztę możecie zobaczyć na zrzutach ekranu:

Testowy egzemplarz pracował na Androidzie 9. Łatki bezpieczeństwa datowane są na 1 października (tekst piszę w drugiej połowie listopada).

Bateria – 6000 mAh!

Tajwańczykom należą się ogromne brawa, ponieważ ogniwo jest odpowiednio dobrane do tak dużego i mocnego smartfon. Korzystanie z telefonu przez cały dzień (nawet gdy sporo grałem) nie było żadnym wyzwaniem. Dwa dni pracy również są w zasięgu bez większego problemu, wystarczy tylko nie grać.

Nie udało mi się sprawdzić czy telefon wytrzymałby zauważalnie dłużej, ponieważ mając go w domu dużo częściej niż zwykle (recenzencki obowiązek) sięgałem po mobilne tytuły. SoT, bardzo często wychodził w okolicach 8 godzin, a jak energia się skończy można skorzystać z szybkiego ładowania Quick Charge 4.0.

Bezpieczeństwo na najwyższym poziomie

ASUS ROG Phone II możecie odblokować zarówno poprzez ekranowy czytnik papilarny, jak i rozpoznawanie twarzy. Obydwa sposoby są bardzo szybkie i nie sprawiły mi żadnych problemów. Szczególnie zaskoczony jestem czytnikiem linii papilarnych, ponieważ po moich doświadczeniach z Galaxy A50 i jego rozwiązaniem, byłem mocno negatywnie do tego nastawiony. Tutaj śmiga to aż miło.

ASUS ROG Phone II ekran i głośnik

Audio – kolejny mocny punkt

ASUS firma naprawdę zrobiła bardzo kompleksowy smartfon, ponieważ na audio również nie mogę narzekać. ROG Phone 2 ma dwa głośniki stereo, mini jacka oraz technologią DTS: X Ultra, dzięki której dźwięk sprawia wrażenie przestrzennego. Ponadto zamontowano 4 mikrofony z funkcją redukcji szumów, ale z tego za bardzo nie korzystałem. Podczas wszystkich rozgrywek w PUBG nie trafiłem na osoby porozumiewające się w żadnym zrozumiałym mi języku.

W kwestii muzyki jest naprawdę głośno i jak dla mnie – a koło audiofila nawet nie stałem – bardzo dobrze jakościowo.

ASUS ROG Phone 2 aparat

Fotograficznie jest dobrze, ale…

ASUS ROG Phone II ma taki sam układ aparatów jak Zenfone 6, a już ten model całkiem fajnie sobie radził na tym polu. Znajdziecie tutaj 48 Mpix matrycę Sony IMX586 ze światłem f/1.8, odpowiednikiem 26 mm, laserowym autofocusem i detekcją fazy. Dodatkowe model ten został wyposażony w 13 Mpix szerokokątny aparat ze światłem f/2.4 i odpowiednikiem 11mm. Co warto wyróżnić, jego kąt to aż 125 stopni.

Smartfony tej marki od kilku lat dają radę pod względem fotograficznym, więc i teraz miałem dość spore oczekiwania.

Zdjęcia dzienne

W ciągu dnia i przy dobrym świetle zdjęcia mają sporo szczegółów i odpowiednie kolory. Bawiłem się nim dość sporo, a nie znalazłem żadnej fotografii, która byłaby przepalona czy nienaturalnie ciemna. Przy bliskich kadrach, ROG Phone 2 bardzo dobrze rozmywa tło.

Zdjęcia nocne

Jeśli zamierzacie wziąć ten model na jakiś nocny wypad, nie powinniście być zawiedzeni. Znam lepiej radzące sobie w sobie w trudnych warunkach smartfony, ale tutaj nadal jest bardzo dobrze. Jedyne co mi nieco przeszkadzało to dość spore flary od lamp w mieście oraz lekki brak ostrości i szczegółowości na niektórych ujęciach.

Szeroki kąt

Przy szerokim kącie zwykle jest tak, że zdjęcia są podobne do tych z głównej matrycy, tylko gorsze jakościowo. Ten smartfon nie wyróżnia się pod tym względem, ponieważ kolorystyka jest bardzo zbliżona, ale ostrość i ilość szczegółów jest niższa.

Zdjęcia z głównego aparatu:

Zdjęcia z aparatu szerokokątnego:

Selfie

Na przednim panelu znajdziecie 24 Mpix matrycę ze światłem f/2.2. Na papierze wygląda to dobrze, w rzeczywistości przy mniejszej ilości światła zdjęcia zdają się mieć dość mało szczegółów. Sprawiają wrażenie lekko nieostrych. W lepszych warunkach wygląda to korzystniej, ale nadal albo szału nie ma, albo jestem aż tak nieatrakcyjny.

Film

Jeśli zamierzacie kręcić filmy tym modelem, macie całkiem sporo opcji do wyboru. Poza standardowym HD, jest oczywiście Full HD (30 lub 60 fps) oraz 4K (30 lub 60 fps). Nagrania mają naturalne całkiem kolory, nie ma problemów z łapaniem ostrości, a mikrofony sprawują się moim zdaniem ponadprzeciętnie. Niestety przy 4K stabilizacja zaczyna mocno kuleć, co możecie zobaczyć na filmach: 

Ocena ROG Phone II – czy warto go kupić?

ASUS ROG Phone II to bez wątpienia świetny smartfon. Pod wieloma względami jest niemal doskonały, w kwestii wydajności, ciężko będzie znaleźć coś mocniejszego na rynku. Tajwańska firma ponadto postarała się, żeby zestaw sprzedażowy robił wrażenie, a wygląd telefonu i dodatki dla graczy zostały zrobione ze smakiem. Co istotne, nie zapomniano o elementach, jak dobry aparat, ekran czy ogromna bateria.

Czy w takim razie to telefon idealny i każdy powinien szykować 3999 zł, ponieważ taka jest jego cena na dzień 22.11?

No właśnie nie do końca. Model ten nie jest całkiem duży, on jest ogromny, a przez to skrajnie nieporęczny gdyby używać go na co dzień, do rozmów i internetu. Dla mnie przekroczył on barierę nieużywalności na co dzień i z nieukrywaną ulgą sięgałem po cokolwiek innego, bo niemal wszystko jest od niego mniejsze. Aparat, mimo że naprawdę dobry, to nienajlepszy na tej półce cenowej. Kamera do selfie nie zachwyca.

ASUS ROG Phone II logo

Z całą odpowiedzialnością mogę jednak powiedzieć, że to telefon genialny. Nie znam obecnie urządzenia na Androidzie, które sprawdziłoby się lepiej w mobilnej rozgrywce. Bez wątpienia, zarówno teraz, jak i za dwa lata będzie to produkt wydajny i w pełni wielozadaniowy. Szczególnie, że nie tylko o granie chodzi, gdyż to zaskakująco kompletny smartfon.

Czy ASUS ROG Phone II jest w stanie zastąpić mobilną konsolę? W pewnym stopniu tak, chociaż nadal są to dwa różne sprzęty i najlepiej byłoby mieć obydwa w kieszeni. Moim zdaniem te produkty mogą być swoim świetnym uzupełnieniem, gdyż na Androidzie również powstają coraz ciekawsze i bardziej wciągające produkcje.

Jestem przekonany, że gdyby nie jego rozmiar, stałbym się psychofanem tej serii. Jeśli jednak Was rozmiar nie przeraża, polecam z całą odpowiedzialnością.

Minusy

aparat do selfie jest przeciętny
rozmiar urządzenia jest gigantyczny

Plusy

+ świetny ekran, nie tylko dla graczy
+ bateria o ogromnej pojemności (nawet dwa dni pracy)
+ bardzo duża wydajność
+ świetnie zarządzanie pamięcią RAM
+ głośne i dobrze grające głośniki
+ masa dodatków w oprogramowaniu dla graczy
+ bogaty zestaw sprzedażowy
+ wyróżniający się wygląd
+ możliwości fotograficzne przy dobrych warunkach