Dlaczego Netflix (znowu) podnosi ceny?
Netflix co jakiś czas aktualizuje ceny za swoją usługę. Niestety najczęściej wiąże się to z podwyżkami. Rok wcześniej serwis podniósł ceny w wielu krajach, w tym w Argentynie, Australii, Belgii, Brazylii, Kanadzie, Francji, Węgrzech, Irlandii, Włoszech, Japonii, Meksyku, Holandii, Nowej Zelandii, Polsce, Singapurze, Hiszpanii, RPA, Korei, Szwecji, Szwajcarii, Turcji, USA i Wielkiej Brytanii.
Chociaż podwyżki cen bolą konsumentów, można oczekiwać, że będą się utrzymywać — zwłaszcza jeśli chodzi o Netfliksa. Jednym z głównych powodów, dla których Netflix potrzebuje pieniędzy, są wysokie opłaty za nowe programy i filmy.
„Rozumiemy, że ludzie mają więcej możliwości wyboru rozrywki niż kiedykolwiek i jesteśmy zobowiązani do zapewniania naszym członkom jeszcze lepszych wrażeń” – powiedział w oświadczeniu przedstawiciel Netflix. „Aktualizujemy nasze ceny, aby móc nadal oferować szeroką gamę wysokiej jakości opcji rozrywki. Jak zawsze oferujemy szereg planów, dzięki czemu członkowie mogą wybrać cenę, która odpowiada ich budżetowi”.
Ale jest jeszcze jeden powód, dla którego Netflix zdecydował się na podwyżki cen. Gigant streamingowy co prawda wciąż może pochwalić się setkami milionów aktywnych subskrybentów, jednak ich przyrost zaczął się stabilizować. Liczba nowych użytkowników w ostatnich latach spadła, w niektórych przypadkach nawet poniżej prognoz. Tymczasem wydatki, jakie Netflix musi ponosić w związku z wprowadzaniem nowych treści, wciąż rosną.
Czy to oznacza ciągłe podwyżki cen? Niekoniecznie. Rynek robi się coraz bardziej konkurencyjny, a to może działać, wbrew temu co twierdzi Netflix, na korzyść użytkowników. Dobrym przykładem jest rynek w Indiach, na którym Netflix niedawno ogłosił, że obniża ceny za swoje usługi, aby konkurować z Prime i Disney+.