Co to jest żyroskop i jak działa?
Zacznę od nudnej, ale niezbędnej definicji. Otóż żyroskop służy do pomiaru prędkości kątowej. Ten instalowany w elektronice (w smartfonach, smartwatchach i goglach VR) składa się z mikroskopijnych płytek wpadających w wibracje w momencie zmiany położenia telefonu, gogli albo zegarka. Co ważne, zmiana ta może zachodzić w dowolnej płaszczyźnie. Wówczas do akcji wkraczają czujniki, badając zakres wspomnianych zmian i na bieżąco wprowadzają zarejestrowane zmiany w życie, np. przesuwają lub obracają widok ekranu.
Bardzo ważne jest zrozumienie rozmiarów żyroskopu montowanego w telefonie. To właśnie miniaturyzacja sprawia, że nie zdajesz sobie sprawy z obecności tego elementu. Przynajmniej do chwili obrócenia wyświetlacza, bądź uruchomienia rozszerzonej rzeczywistości.
Dlaczego montuje się żyroskop w telefonie?
Odpowiedź na pytanie: dlaczego żyroskop montowany jest w telefonach? – jest bardzo prosta, choć dla niektórych nieoczywista. Przyzwyczailiśmy się, że smartfony robią pewne rzeczy, nie zastanawiając się, dlaczego tak się dzieje.
Tymczasem to właśnie żyroskop sprawia, że można:
- oglądać i robić zdjęcia 3D
- stabilizować obiektywy aparatów
- wykonać zdjęcie panoramiczne
- korzystać z rozszerzonej rzeczywistości AR
- skanować obiekty w 3D i przenosić je do świata wirtualnego
- dopasowywać obraz do jego orientacji urządzenia
- uruchamiać funkcje telefonu za pomocą gestów (aparat, latarka)
- sterować w niektórych grach (DSJ 2 Android, Pokemon GO, Forza)
Tyle opcji dostępnych jest dziś, a kto wie, co przyniesie przyszłość? Przecież smartfony są z nami już od ponad dekady, ale AR weszło do nich niedawno. Biorąc pod uwagę ciągły rozwój tej dziedziny, warto z uwagą przyglądać się rozwojowi żyroskopów w smartfonach.
Wracając do gier, dodam, że to właśnie żyroskop pozwala sterować skoczkiem w grze Deluxe Ski Jump 2. Żyroskop zastępuje kontroler w grach wyścigowych, wydawanych na smartfony. I to właśnie żyroskop robi robotę w Pokemon GO, pozwalając oglądać stworka pod różnym kątem.