Czy stary Android jest bezpieczny?
Nie mogę powiedzieć, by Google nie wprowadzało łatek bezpieczeństwa do starszych odsłon Androida. Amerykanie robią to, wspierając naprawdę wiekowe urządzenia. Tylko że jest to już w zasadzie sprzęt archaiczny, do tego z systemem o bardzo ograniczonych możliwościach.
W dodatku, jak napisałem wyżej, system doskonale znany wszelkiej maści hackerom. Sporym problemem (delikatnie rzecz ujmując) jest również rozdrobnienie wersji Androida. Z najnowszych, czyli najbezpieczniejszych i najbardziej zaawansowanych, korzysta tylko niewielki procent użytkowników. Tych, którzy akurat wymieniają sprzęt na tegoroczny. Cała reszta to starsze Androidy.
Jednocześnie ci, którzy kupują urządzenie mające dwa lata, bo akurat ma dobrą cenę, muszą się liczyć z faktem otrzymania starszego Androida. Co więcej, taki smartfon może w ogóle nie dostać aktualizacji do systemu z najwyższym numerem.
Czy to takie złe?
Nie nazwę tego złem, bo urządzenie będzie działać. I będzie w jakimś stopniu chronione. Niestety nie otrzyma wsparcia dla niektórych funkcji, nie tylko systemowych, ale i obecnych w aplikacjach. Za przykład niech posłuży moja przygoda z Facebook Live, z którego nie mogłem z tego skorzystać, bo mój smartfon miał Androida 5, a Facebook Live występował dopiero w Marshmallow, czyli w odsłonie z numerem 6.
Dodam, że nie było fizycznej opcji aktualizacji do Androida 6, bo producent to uniemożliwiał. Jedynym wyjściem było rootowanie smartfona, na co nie miałem ochoty, bo ten był jeszcze na gwarancji. Kupiłem, bo był niedrogi. Okazało się jednak, że mocno mnie ograniczał, więc sprzedałem go i kupiłem coś lepszego, nowszego.
Pamiętaj też, że im nowszy Android, tym lepiej radzi sobie z optymalizacją zużycia baterii, przyspiesza działanie aplikacji, usprawnia działanie Wi-Fi. Korzyści jest wiele. Niemniej w mojej opinii tą najważniejszą pozostaje bezpieczeństwo, którego żadną miarą lekceważyć nie wolno.
„Pamiętaj też, że im nowszy Android, tym lepiej radzi sobie z optymalizacją zużycia baterii, przyspiesza działanie aplikacji, usprawnia działanie Wi-Fi. Korzyści jest wiele. Niemniej w mojej opinii tą najważniejszą pozostaje bezpieczeństwo, którego żadną miarą lekceważyć nie wolno.”
Głupota pogania głupotę. Mam wręcz inne zdanie. Na androidzie 6.0 telefon z 4gb ramu chodził jak przeciąg. Telefon z androidem 10 i 6gb ram chodzi w miarę ok. Poza tym nowszy sprzęt ma dużo większą baterie. Stary jak i nowy wytrzymuje 1 dzień. Akurat optymalizacja to ostatnie słowo które przyświeca producentom telefonów. Nowe bluetooth 5.0 a tempo parowania i wysyłania dramat. Gdyby nowszy robocik był taki super to każdy aktualizował by do wyższej cyferki i telefony działały by super rzeczywistośc jest z goła inna i ludzie po prostu wymieniają telefony.bo po aktualizacji tną się. Więcej danych do obrobienia i funkcji szpiegujących zamulaja gorzej.
Zgadzam się z przedmowcą.
Też tak sądzę