Back 4 Blood dwa tygodnie po premierze

Fabuła

Zawiłości fabularne są niesłychanie skomplikowane i odbiegają od wszystkich innych gier o zombie. Mianowice, ludzie zamienili się w krwiożercze zombie i trzeba się ich pozbyć. Hmm… skądś to znam.

A zupełnie poważnie mówiąc. Świat został opanowany przez agresywnego pasożyta, który zamienia ludzi w tak zwanych robaczywych. Nosiciele owego pasożyta przeobrażają się pod jego wpływem w krwiożercze kreatury, które pożerają na swojej drodze wszystko, co żywe. Ludzkość stoi na krawędzi zagłady.

Kup Back 4 Blood i graj ze znajomymi

Gameplay

Gracze wcielają się w ocalałych zwanych czyścicielami. Na ich barkach leży ciężar uratowania cywilizacji przed robaczywymi. Za pomocą ołowiu czyszczą oni poszczególne lokacje z przeciwników, którzy tłumnie garną się pod lufę. Trup, nawet ten żywy, ściele się gęsto.

Czyściciele

Do wyboru jest osiem postaci o unikalnych cechach i zdolnościach. Każda z nich ma swoją historię, własne cele i motywacje. Każdą postacią gra się inaczej, więc gracze mają możliwość doboru stylu rozgrywki do swoich preferencji. Dobrze dobrany team, o odpowiednich umiejętnościach, pozwala przeżyć misję wśród nosicieli pasożyta, tym samym wypełnić wszystkie wyznaczone cele.

Robaczywi

Zarażonych również jest kilka typów. Od najbardziej pospolitych zombie liczonych w setkach, aż po minibossów i bossów lokacji. Niekiedy zombie przybierają unikatowe formy, z którymi należy się rozprawić w określony sposób. Z każdym typem walczy się inaczej i każdy przeciwnik wymaga innych umiejętności od graczy. Tutaj nie zawsze wystarczy magazynek pocisków do obalenia oponenta.

Samotnie lub w drużynie

Back 4 Blood umożliwia granie samemu lub skrzyknięcie ekipy i wspólne wykonywanie misji. Łącznie do jednej rozgrywki zasiąść może czterech graczy w jednej drużynie. Czy drużyn może być więcej? Tak. Istnieje tryb wcielenia się w nosiciela pasożyta. W tym modelu rozgrywki naszym zadaniem jest pozbycie się czyścicieli. Tamtych zaś – pozbycie się nas. Taki tryb możemy znać już z Left 4 Dead.

Karty

System talii kart to bardzo ciekawe rozwiązanie. Ich dobór odbywa się przed każdym kolejnym etapem rozgrywki. Gra serwuje dwa rodzaje kart: corruption cards oraz active cards. Te pierwsze mają wpływ na samą rozgrywkę. Decydują o tym jakich przeciwników spotkają gracze oraz z jakimi warunkami środowiska będą się mierzyć. Te drugie dobierane są przez graczy. Każdy z uczestników gry ma możliwość usprawnienia swojego bohatera o np. większą ilość punktów życia czy większą wytrzymałość. Decyzje należy podjąć rozważnie, tak, by granie zespołowe miało sens. Ponadto na wybór kart jest określony czas – trzeba się spieszyć.

Statystyki

Back 4 Blood na Steam

Średnio w ten tytuł gra 34,147 graczy. To naprawdę przyzwoity wynik. Oczywiście od dnia premiery liczba graczy spada i prawdopodobnie po miesiącu będzie ich jeszcze mniej. Jednak taka stała pozwala uznać, że tytuł odniósł sukces. Największy przypływ graczy pojawił się w sobotę 16 października. Grało wtedy 65,873 graczy jednocześnie. Serwery nie wieją więc pustką.

Back 4 Blood na Twitchu

Oglądalność gry również świadczy o jej popularności. Na Twitchu tytuł ten ma 151,7 tysięcy obserwujących. To całkiem sporo. Średnia oglądalność gry wynosi 18,369 osób, a przez ostatni tydzień średnio 1,032 kanały transmitują tę grę. To oznacza, że dwa tygodnie od daty premiery widzowie i streamerzy nie odeszli od tytułu. Przez jaki czas ten trend się utrzyma? Zobaczymy.

Back 4 Blood wymagania

Wbrew pozorom, wymagania tego tytułu nie są zabójcze. Do jego odpalenia będziemy potrzebowali Intel Core i5-6600, 8 GB RAM-u, GeForce GTX 1050 oraz HDD 40 GB. Gra wyszła również na Xbox One, PS5 i PS4.