Wywiad z twórcami gry
Korzystając z możliwości przemaglowania deweloperów na temat ich nadchodzącego tytułu, postanowiłem zadać im kilkanaście pytań. Miały one pomóc mi rozjaśnić kierunek, w jakim twórcy podążają z Werewolf: the Apocalyps – Heart of the Forest.
Co zainspirowało Was do stworzenia gry, opartej na ukazywaniu fabuły za pomocą statycznych, ręcznie rysowanych obrazów i tysięcy linijek tekstu?
Podczas poprzednich gier z serii Wanderlust eksperymentowaliśmy z nowymi sposobami narracji. Tutaj chcemy przenieść klimat sesji RPG. Każdy, kto zagra, od razu poczuje się, jak gdyby Mistrz Gry opowiadał mu historię ze kultowego Świata Mroku. Mamy więc opisy, jak i pomagające wyobraźni obrazy i dźwięki. Jako dawny redaktor pisma Magia i Miecz odpowiedzialny tam za sekcję muszę powiedzieć, że aż mi się zakręciła w oku łezka, jak poczułem ten dawny klimat.
Czy planujecie wprowadzić do finalnej wersji voice acting?
Na razie nie mamy takich planów, ale kto wie?
Co z innymi wersjami językowymi? Czy gra zostanie wydana jedynie w wersji angielskiej?
Na razie planowana jest wyłącznie wersja angielska.
(Pytanie związane z jednym wątkiem pojawiającym się w demie): przyznajcie się, kto z Was uwielbia polskie kabanosy? 😊
Ha! Na pewno ja, a z teamu deweloperskiego – Artur Ganszyniec, który opisał je w grze.
Na jakie znane polskie lokacje oprócz Puszczy Białowieskiej możemy w grze liczyć?
Nie chcemy na razie za dużo zdradzać, co będzie dalej. Śledźcie nasze media społecznościowe, gdzie stopniowo będziemy ujawniać więcej szczegółów na temat gry.
Jak długa będzie gra i ile przewidzianych jest różnych jej zakończeń?
Nie możemy jeszcze podać finalnej długości gry, bo jest ona cały czas w produkcji. Na pewno możecie się jednak spodziewać kilku zakończeń zarówno negatywnych, jak i pozytywnych.
Czy w Werewolf: The Apocalypse – Heart of the Forest będą możliwe jakieś romanse między bohaterami?
Tak, jak już mówiliśmy, nie chcemy na razie za dużo zdradzać z dalszej fabuły gry. Możemy tylko powiedzieć, że będzie się działo.
Możecie podzielić się jakimiś anegdotami bądź ciekawostkami o procesie produkcyjnym gry? Jest to na tyle specyficzny i oryginalny tytuł, że z pewnością projektowanie konkretnych jego elementów wymagało od Was niestandardowego podejścia i dużych pokładów kreatywności.
Produkcja gry przebiegała dość standardowo — z tym może wyjątkiem, że z racji na epidemię pracowaliśmy zdalnie, z różnych miast: Poznania, Łodzi, Warszawy. A ponieważ staramy się osadzać nasze gry w rzeczywistości, na tyle, na ile to możliwe, Jacek Brzeziński pojechał przy okazji specjalnie do Białowieży, zrobić wizję lokalną i dokumentację zdjęciową. Część gry powstawała więc w przerobionym na hotel carskim wagonie-salonce, zaparkowanym na nieczynnej już stacji Białowieża Towarowa.
Czy w grze będą sceny walki, a jeżeli tak, to jak zostaną rozwiązane? W formie QTE tekstowego czy macie na ten element rozgrywki własny pomysł?
Wilkołak sprzyja opowieściom brutalnym i krwawym, więc nie obędzie się bez walki. Nie tworzyliśmy do tych sytuacji oddzielnej mechaniki, wszystko rozgrywa się na tekście i wyborach. Podczas walki natomiast, dostępne wybory i ich następstwa są dużo silniej połączone ze statystykami postaci: Szałem, Siłą Woli, Zdrowiem itp.
W jakiej formie planujecie dystrybuować swoją nową produkcję? Będzie to zamknięta historia czy raczej wieloodcinkowa przygoda na wzór gier studia Telltale?
To będzie jedna, zamknięta gra dostępna w cyfrowej dystrybucji.
Na jakie platformy gra zmierza i czy możecie podzielić się chociaż przybliżoną datą premiery?
Na razie możemy potwierdzić, że gra pojawi się w sklepach Steam i GOG i będzie dostępna na PC/Mac i Linux. Data premiery to czwarty kwartał tego roku.
Co dalej z Heart of the Forest?
Z pewnością będę śledzić rozwój gry Werewolf: the Apocalypse – Heart of the Forest z zainteresowaniem i nieskrywaną ciekawością. To, co zobaczyłem w demie, napawa mnie dużą dozą optymizmu do tego projektu. Jestem świadomy, że ta gra nie spodoba się wszystkim, z pewnością znajdzie jednak swoich amatorów zarówno wśród graczy spragnionych zupełnie odmiennego podejścia do gamingu jak i zapalonych fanów świata World of Darkness.