Samsung jakiś czas temu chwalił się, że taki panel mógłby zaoferować jasność na poziomie 2000 nitów, co przełożyłoby się na znakomite osiągi telewizora w trybie HDR. Ponadto MicroLED może mieć wyższy kontrast od standardowych paneli, krótszy czas reakcji i niższe zapotrzebowanie na energię. To ostatnie jest szczególnie istotne, jeśli bierzemy pod uwagę, że ktoś zdecydowałby się na 110-calowy wariant.
Samsung pochwalił się także, że panel w tej technologii wytrzyma 100 tysięcy godzin odtwarzania, czyli ponad dekadę. W połączeniu z większą jasnością panelu, szerszą gamą kolorów i tak samo czarną czernią, to MicroLED z łatwością powinien zdeklasować telewizory OLED, które dzisiaj często stanowią wyznacznik jakości.
Przeczytaj więcej o telewizorach MicroLED
Kręta droga nowej technologii na półki sklepowe
Samsung po raz pierwszy zaprezentował telewizor MicroLED o wielkości 146″ na targach CES 2018, a rok później prawie o połowę mniejszy model 75″. Dlaczego to jest ważne? Otóż modele z 2018 i 2019 roku były modularne i wymagały dość skomplikowanej instalacji, przez co nie mogły być produkowane na szeroką skalę i wypuszczone na rynek. Pozostawały one jedynie ciekawostką dla reklamodawców, którzy chcieli wyświetlać swoje reklamy na ogromnych powierzchniach w bardzo wysokiej jakości.
Aby móc masowo produkować panele MicroLED, Samsung opracował nową technologię ich montażu. I udało mu się to – Samsung właśnie rozpoczął przedsprzedaż telewizora MicroLED 110″ w Korei. Co ważne – nowa metoda produkcji pozwoli na wyprodukowanie urządzeń tego typu także w mniejszych rozmiarach. Właściciele kawalerek zapewne odetchnęli z ulgą.
Kiedy światora premiera MicroLED 110″?
Samsung na tę chwilę nie ujawnił konkretnej daty premiery tego telewizora. Wiemy jedynie, że będzie on dostępny na całym świecie w pierwszym kwartale 2021 roku. Nie znamy także ceny, ale śmiało możemy zakładać, że będzie ona duża – zwłaszcza jeśli w pakiecie do 110-calowego telewizora będzie trzeba dokupić większe mieszkanie.
Zobacz telewizory Samsung w x-kom