Tak wygląda przyszłość, czyli futurystyczna maska Xupermask od Will.i.ama

Raper Will.i.am z zespołu The Black Eyed Peas cofnął się w okolice 2000 roku i zaczął fantazjować. Jak wyglądałoby połączenie maseczek chirurgicznych lekarzy urzędujących w Leśnej Górze z maseczkami ochronnymi skoczków narciarskich, którzy byli wtedy na topie? I tak właśnie powstał Xupermask – połączenie maseczki chirurgicznej z nowoczesną technologią i designem godnym Sub-Zero lub przynajmniej Janne Ahonena. Przyznaję – może nie do końca taka była jej geneza, ale skoro Will.i.am mógł pofantazjować, to ja też mogę.

Czym jest maska Xupermask?

Zacznijmy od najważniejszego – Xupermask to maseczka, która ma przyciski. A skoro ma przyciski, to wygląda na to, że jeśli sprzęt się przyjmie, to właśnie jesteśmy świadkami debiutu nowych smart urządzeń. Przyciski po dwóch stronach maseczki służą do sterowania systemem audio, uruchamiania aktywnej redukcji szumów i oświetlenia, a także sterowania nadmuchem.  

Will.i.am w białej masce Xupermask

Maseczka łączy się ze smartfonem przez technologię Bluetooth 5.0, ma wbudowane słuchawki bezprzewodowe i mikrofon do prowadzenia rozmów. Do tego są dwa wentylatory ukryte pod efektownymi pierścieniami LED. Mogą one działać z trzema różnymi prędkościami i tłoczyć wdychane i wydychane powietrze przez filtry HEPA, co ma zapewniać ochronę przed drobnoustrojami i innym tałatajstwem.

I w gruncie rzeczy to tyle – w maseczce nie ma żadnych przełomowych technologii, na co mógłby wskazywać jej dość futurystyczny design. Przełomowe natomiast jest wpakowanie ich do maseczek, z którymi już od ponad roku tak dobrze musimy się przyjaźnić.

Maska godna superbohatera

Twórcą projektu jest wspomniany Will.i.am, który nad maską i jej projektem współpracował z producentem Honeywell. Muzyk zdradził New York Timesowi, motywację, jaka stała za stworzeniem Xupermask. Niestety nie chodziło o powrót do lat 2000, lecz wprost o coś przeciwnego:

Żyjemy w czasach science fiction, dlatego chciałem stworzyć maskę, która do nich pasusje.
Will.i.am
twórca projektu

Za wizualny projekt maski odpowiedzialny jest natomiast Jose Fernandez, hollywoodzki ekspert od kostiumów. W swojej karierze odział już bohaterów Batmana, Spider-Mana, Thora, Czarną Panterę czy Wolverine’a. Ostatnio postanowił również sięgnąć gwiazd i zaprojektować stroje dla astronautów SpaceX.

Maseczka dostępna jest w dwóch wariantach kolorystycznych: czarno-pomarańczowym oraz biało-pomarańczowym i w dwóch rozmiarach.

Ile kosztuje maska Xupermask?

W przekazie marketingowym na stronie producenta możemy przeczytać, że teraz Jose stworzył coś dla dzisiejszych superbohaterów. I rzeczywiście, żeby kupić Xupermask, trzeba było wykazać się portfelem niemal tak zasobnym, jak portfel Bruce’a Wayne’a i wydać 299 dolarów. Okazało się jednak, że znalazło się sporo takich śmiałków i cały pierwszy rzut został wyprzedany.

Jaka jest przyszłość Xupermask?

Żebym to ja wiedział. Ale spora popularność maseczki w internecie poparta wyprzedanym nakładem podpowiada, że być może nie będzie to tylko jednorazowy strzał kilku ludzi z kasą i fantazją. Nawet jeśli era covidowa stanie się już tylko przykrym wspomnieniem, to maseczki i tak mogą pozostać z nami na dłużej. Wciąż przecież pozostanie globalny problem smogu, którego nie da się rozwiązać w przeciągu kilku lat.

Poza tym maseczka mogłaby stać się gadżetem lifestyle’owym, którego funkcja ochronna jest tylko miłym dodatkiem. Widzieliśmy już prototypowe maski, które po założeniu miały wytłumiać głos użytkownika. Po co?  A chociażby po to, by w autobusie pełnym ludzi mógł poświntuszyć przez telefon swojej drugiej połówce bez ściągania na siebie zażenowanych spojrzeń. A skoro mowa o natrętnych spojrzeniach, to być może ludzie w dobie kamer rozpoznających twarze będą chcieli coraz częściej nosić maseczki, by czuć się bardziej anonimowo?

Możliwości jest wiele i pozostaje nam czekać przynajmniej 6 do 8 tygodni na pierwsze recenzje Xupermask. Właśnie tyle czasu zastrzegł sobie ich producent na dostarczenie do zamawiających.

Zobacz maski antysmogowe w al.to

Źródło: Xupermask, New York Times