Acer pokazał swojego Predatora. Tym razem HELIOS 300 z edycji SpatiaLabs. Ten jest… ok. To znaczy ciężki, masywny, ale za to ładny i foremny. Pod maską laptopa: 12 Gen i9-129OOH, RTX 3080 i autorskie rozwiązania od SpatialLabs. Jak sam komputer sprawdza się w gamingu? Czas pokaże.
Słuchawki i głośniki
W dziedzinie audio niestety posucha. Wiem, że część z Was, tak jak i ja, czekała na jakieś nowości, smaczki, gadżety, innowacje i wszystkie inne epitety i synonimy pojęcia dobrego brzmienia. A tutaj pustka… Mianowicie:
Soundcore wydaje słuchawki nauszne Space Q45 ANC, które grają płasko. Owszem, ANC działa super. Podobno bateria starcza na 50 godzin ciągłego grania przy włączonej redukcji hałasu. Ale to po prostu słabo gra. Zlewa dźwięki, scena taka nijaka, płaskie brzmienie. Szkoda, szkoda.
Fender pokazał głośniki w kształcie niewielkich wzmacniaczy gitarowych, które można ze sobą połączyć tak, by uzyskać efekt stereo. Głośniki grają przyjemnie. Dosyć ciepło i sprężyście. Dynamicznie. Ale czy to innowacja?
Jabra pokazała Elite 7 Pro, które mają 6 mikrofonów, ANC, możliwość połączenia z dwoma urządzeniami naraz oraz technologie ANC i HearThrough. Jak grają? A kto to wie? Nie dało się ich posłuchać. Były i wyglądały.
Sowa pokazała głośniki, które można ze sobą łączyć w nieskończonej ilości. Ile kto kupi, tyle połączy. Czyli praktycznie tak maksymalnie pięć, nie? Ciekawostka fajna, ale to co najwyżej ciekawostka. Bateria w jednym głośniku pozwala na 25 godzin pracy.
Panasonic pokazał wings, czyli głośniki, które można założyć na ramiona, wokół szyi, by cieszyć się stereofonicznym, przestrzennym brzmieniem bez zewnętrznych głośników, czy słuchawek. Cóż… Lepszy zestaw stereo albo słuchawki.