Pozamiatane, czyli Samsung na Targach IFA 2022

Samsung pokazał dużo, w zjawiskowy sposób. Niekiedy przerost formy nad treścią jest sposobem na zatuszowanie tego, że producent nie ma czym się pochwalić. Odgrzewane kotlety, brak najnowszych produktów, premier, czy niewielkie zmiany produktowe. Tutaj jednak były i premiery i znane już produkty pokazane w ekstra formie. Przy Samsungu warto się było zatrzymać… A w sumie to wejść do tego expo w środku expo.

Ekranów całe mnóstwo

Jakiego to ekranu na IFA w Berlinie Samsung nie pokazał? Były gamingowe, zakrzywione i obracane monitory, obracane telewizory, nowoczesne Neo QLED-y 8K, Mini i Micro Led-y; przenośne, turystyczne rzutniki i domowe rzutniki o ekranie aż do 130 cali. Oczywiście do tego składane smartfony i smartwatche (te akurat nieskładane).

Do tego były dyski SSD, lodówki, pralki, odkurzacze i wiele więcej. Wszystko pokazane w elegancki, efektowny sposób. Każdy segment rynku miał swoje miejsce, więc odkurzacze nie stały obok smartwatchy. Punkt dla Samsunga.

Zakrzywiony gaming według Samsunga. Producent pokazał ekrany Odyssey

Ekrany Odyssey robią piorunujące wrażenie. Rynek zaczyna uginać się pod ciężarem zakrzywionych ekranów i wydaje się, że producenci zaczynają się prześcigiwać w ramach tej technologii, ale to, co pokazał Samsung w tym roku na IFA przerosło moje najśmielsze oczekiwania.

Odyssey G9

Zakrzywione ekrany o przekątnych 32, 34, 49 i 55 cali z odświeżaniem nawet do 175 Hz to zjawiskowy sprzęt. Nie tylko ładny sam w sobie. Spokojnie wpasuje się w nowoczesne biurowe środowisko, jak i w gamingowy, neonowy pokój. O to nie trzeba się martwić. Tutaj konstrukcja robi robotę. Ale wyświetlany obraz jest żyleta. Jest ostry, wyraźny, nasycony, ale nie przekolorowany. Dodatkowo ekrany posiadają funkcję, którą Samsung nazwał Personal Theater Experience, czyli osobiste doświadczenie teatralne. Zostawiając nazwy producentom chodzi po prostu o to, że monitory mają wbudowane głośniki. A to tylko dobrze. Daje użytkownikowi wolność. Słuchawki, głośniki zewnętrzne, czy te z monitora? Można wybierać.

Ekran posiada pełny suport pozycji pionowej i poziomej. Gra wyświetla się za każdym razem poprawnie. Monitor nie ucina obrazu i nie skaluje go w fałszywy sposób. Co prawda trudno mi powiedzieć dlaczego ktoś chciałby grać na pionowym ekranie, ale jakieś zastosowanie może mieć. W każdej pozycji ekran można podzielić, więc na 55 calowym ekranie można grać i oglądać YouTuba jednocześnie. Przeklikiwanie ekranów? Nie tutaj.

Odyssey Ark

Turystyczne rzutniki i obracane telewizory

Uwaga. Przenośny rzutnik wyposażony w głośniki, Smart TV i autoregulację. Do tego możliwość rzutu nawet pod kątem 180°. Robi wrażenie, prawda? Obok tego swoją premierą miał rzutnik laserowy 4K. Tutaj do najważniejszych cech należy możliwość rzutu obrazu nawet 11 cm od ściany i osiągnięcie 100 cali. A jeżeli trochę rzutnik odsuniemy, to osiągniemy maksymalną wartość – 130 cali. Na taki sprzęt miło popatrzeć.

turystyczny rzutnik

W telewizorach oczywiście klasa. Obracane, Neo QLED-y 8K, ultra cienkie telewizory, MICRO LED, czy tzw. The Frame, czyli matowy telewizor ograniczający odbicie światła. Oczywiście były telewizory przekraczające 100 cali, ale te traktować można bardziej jako ciekawostkę. No, chyba, że ktoś naprawdę rozważa taki zakup… Wtedy zalecam wziąć pod uwagę jeszcze rzutnik, który, przypominam, posiada możliwość wyświetlania obrazu do 130 cali.

Składane smartfony i nieskładane smartwatche na IFA 2022

Tutaj bez zaskoczenia. Galaxy Z Flip4 i Galaxy Fold4. To naprawdę ładny sprzęt. Okazuje się również, że praktyczny, bo składane smartfony podbijają coraz więcej serc geeków. Taki Fold4 po rozłożeniu ma ekran o przekątnej 7,6 cala, co dosłownie powala. Dynamic AMOLED nie pozostawia nic do życzenia. Po złożeniu ma już 6,2, co jest bardziej poręcznym wymiarem. Trzyma się całkiem wygodnie.

W smartwatchach ewidentnie promowany Galaxy Watch5 Pro, ale tutaj bez zaskoczenia. To elegancki zegarek z baterią, która podobno ma trzymać 80 godzin. Sam feeling dotyku zegarka jest jednak przeciętny. Nie ma w nim nic, co przyciągałoby uwagę.

SmartThings hasłem Samsunga na Berlińskich Targach

Połącz wszystko w jedno, tak po krótce. Czyli możliwość sterowania pracą urządzeń Samsunga i kilkunastu innych producentów dzięki SmartThings. Wydaje się to całkiem rozsądne. Możliwość łatwego sterowania posiadanymi urządzeniami z dowolnego miejsca w domu to może być nie lada udogodnienie. Chętnie przekonam się jak to działa w praktyce i, w którą stronę pójdzie.

Samsung na IFA 2022 pokazał co potrafi. Gaming i szeroko pojęta rozrywka, sprzęt AGD i cała elektronika użytkowa.