Chociaż zmiany dotyczą zaledwie jednego komponentu, Gabe’owi Newellowi i spółce i tak należy się żółta kartka za niefajne praktyki konsumenckie. Jak się bowiem okazało, nowe dyski SSD montowane w Steam Deckach, bo to o dyskach mowa, są potencjalnie wolniejsze od poprzedników. I być może nie byłoby dziś czuć takiego niesmaku, gdyby nie fakt, że zmiana, bądź co bądź na niekorzyść klientów, została dokonana w absolutnej ciszy.