„RoboCop: Rogue City” – gra o superglinie od polskiego studia

Służyć dobru publicznemu, chronić niewinnych, wspierać prawo. Jeśli te dyrektywy nie są Wam obce, rozpoznajecie charakterystyczny krok i wywijanie młynków pistoletem, a Kurtwood Smith bardziej kojarzy Wam się jako Clarence Boddicker niż Red Forman z „Różowych lat siedemdziesiątych”, to „RoboCop: Rogue City” może być propozycją dla Was. To zapowiedziana pierwszoosobowa strzelanka akcji od polskiego (sic!) studia Teyon, której wydawcą jest Nacon . Kupicie to za dolara (albo trochę więcej)?

RoboCop: Rogue City – co wiemy o fabule?

Póki co – niewiele. Powstająca we współpracy z MGM (przejętym przez Amazona) gra będzie akcyjniakiem/FPS-em, kierowanym raczej do dorosłego odbiorcy, co zwiastuje kategoria PEGI 18. Wcielimy się w rolę supergliny Murphy’ego, a tytułowe miasto, które będziemy patrolować, to oczywiście przeżarte przestępczością i korupcją Stare Detroit.

Według zapowiedzi Naconu gra ma być wierna DNA franczyzy i dostarczać oryginalną historię rozgrywającą się w stworzonym w 1987 roku universum.

Teaser

Niewiele pokazał nam teaser, przedstawiony wraz z zapowiedzią gry przy okazji livestreamu Nacon Connect 2021. Mamy w nim nawiązanie do wiadomości, które są jednym ze znaków rozpoznawczych serii. Widzimy budynek OCP, a wreszcie mamy ujęcie ręki Robo, który sięga po swój kultowy pistolet Auto-9, schowany w kaburze w udzie (według informacji twórców cyborg ma mieć do dyspozycji również szereg innych narzędzi policyjnych).

Początkowy sposób kadrowania może kojarzyć się nieco z widokiem przez wizjer RoboCopa, a błysk syreny policyjnej przywodzi na myśl remake z 2014 roku (jakkolwiek widać, że twórcy ignorują tę wersję).

Grafiki

Prócz teasera dostaliśmy tez grafiki, w tym również tę promocyjną, z Robo wkraczającym do ewakuowanego budynku OCP. Czy czarnoskóry funkcjonariusz może być sierżantem Reedem, charyzmatycznym szefem policji?

Mamy też ujęcie zdewastowanej fabryki, która kojarzy się z hutą, w której został zamordowany Murphy, oraz brudną i ponurą chłodnię – kostnicę, z ciałami i dwoma podejrzanymi typami. Druga z grafik przywodzi na myśl RoboCopa 2. O wydarzeniach z tego filmu zdaje się też wspominać jedna z leżących na podłodze gazet. Czyżby akcja toczyła się po wydarzeniach z dwójki i pokonaniu narkotykowego guru Caina?

Gameplay trailer

Podczas Nacon Connect 2022 pokazany został gameplay trailer Rogue City. Możemy zobaczyć Robo w akcji. Jest tu m.in. system celowania. Choć, jak zauważa Graham Smith z Rock Paper Shotgun, wygląda to raczej na coś, co zostało dodane na etapie postprodukcji.

Dowiadujemy się ciutkę więcej o sytuacji z Starym Detroit. Giną policjanci (aż 21), bandyci stają się bardziej rozzuchwaleni (wchodzą na wizję). A więc to, co w sumie już znamy z wcześniejszych dzieł z Robo. Jest jednak też coś, co wskazuje na to, że Murphy, który walczy z przestępcami, zawaha się w sytuacji życia i śmierć. Widać też, że pojawi się nowa postać związana z OCP (możliwe, że z OCP Bank). Czy będzie ona czarnym charakterem i mózgiem za zbrodniami, niczym Dick Jones z filmu z 1987 roku?

Z innych ciekawostek – pojawia się nawiązanie do jednej z kwestii z tamtego obrazu (Can you fly?). A także jest stary znajomy, czyli ED-209. Z jednej strony to elektroniczny nemezis Robo, z drugiej dość pechowy droid policyjny, którego mogą powstrzymać np. schody.

Do roli Robo powraca Peter Weller – pierwszy i dla wielu najlepszy i jedyny odtwórca cybernetycznego gliniarza. Aktor (a także, o czym może nie wszyscy być może wiedzą, doktor historii sztuki) użyczy bohaterowi swojego głosu oraz podobieństwa.

Kiedy i na jakie platformy trafi RoboCop: Rogue City?

Premiera gry zapowiadana jest na czerwiec 2023 rok. Nowy RoboCop być dostępny na pecety, PS5, Xbox Series X/S, a także nawet Nintendo Switch.

Co z tego będzie – Sayonara, RoboCop! czy Nice, shootin’, son?

Jak zwrócił uwagę Michael McWhertor z Polygonu, krakowskie studio (odpowiedzialne za takie tytuły, jak seria Heavy Fire czy Monster Truck Championship) ma już doświadczenie w bawieniu się ikonami lat 80. Jednak odbiór ich tytułów nie jest najlepszy. 

FPS Terminator: Resistance z 2019 roku, będący prequelem pierwszych dwóch filmów Jamesa Camerona, spotkał się z dość mieszanym przyjęciem, a wydany w 2014 roku rail shooter Rambo: The Video Game został właściwie zmiażdżony przez krytykę (m.in. za przestarzałą grafikę czy brak dopracowania). Czy z RoboCopem będzie inaczej?

Zaprezentowany gameplay trailer może budzić mieszane odczucia. Widać, że twórcy dążą do oddania klimatu dawnych filmów z Robo. Składa się na to np. znana, przemysłowo-miejska sceneria. Jest też dość brutalnie, co również wiąże się ze starymi częściami, gdzie mieliśmy rozstrzeliwanie Murphy’ego czy brutalne tortury i uśmiercenie policjanta-zdrajcy Duffy’ego. Da się jednak też – przynajmniej tak jest w przypadku niżej piszącego – trochę klimatu filmu z 2014 roku.

Pewne wątpliwości można mieć od strony technicznej. Jak zauważył Graham Smith, synchronizacja ust w przerywnikach jest okropna (to jedna z rzeczy, które dość szybko się zauważa). Można powtórzyć za tym redaktorem, że widzimy dość wczesny projekt i możliwe, że w przyszłym roku dostaniemy więcej mięsa.

RoboCop Rogue City Robocop sięga po broń
Źródło: Teyon

Zobaczcie również gry w sklepie x-kom. A także dajcie nam znać, co myślicie o nowej pozycji z Robo.

Źródło: Polygon, Teyon, Rock Paper Shotgun, Game Rant, Wikipedia