Prezentacja trybu multiplayer w Call of Duty: Black Ops Cold War

Po wyśmienitej zapowiedzi gry Call of Duty: Black Ops Cold War i trailerze trybu fabularnego twórcy przygotowali obszerny pokaz multiplayera. Będziemy strzelać się na ulicach Miami, Moskwy czy na morzu między wielkimi statkami. Został także zapowiedziany tryb zombie.

Mapy i tryby gry w Call of Duty: Black Ops Cold War

Z racji umiejscowienia gry w latach ’80 zeszłego wieku Treyarch odda do dyspozycji graczy wiele map kojarzących się z tamtym okresem. Kolorowe ulice Miami, Moskwy, zimowe tereny na mapie Crossroads i wiele innych wyglądają świetnie. Nie da się ukryć, że nowa generacja konsol pomogła twórcom wypełnić lokacje najróżniejszymi szczegółami i świetnymi efektami.

Zarówno na trailerze trybu sieciowego jak i na samej prezentacji można zaobserwować kilka trybów rozgrywki. Oprócz standardowego deathmatcha, dominacji i wielu innych klasycznych trybów studio wprowadza mały powiew świeżości do serii. Pojawi się między innymi tryb ochrony VIP’a, w którym 6 graczy musi ochraniać jedną osobę i uciec z mapy, a drużyna przeciwna ma im w tym przeszkodzić.

Bardzo ciekawie zapowiada się również Fireteam,  w którym 40 graczy (10 zespołów po 4 osoby) będzie ze sobą rywalizować na sporym terenie. Będą mieli do wykonania szereg różnych zadań, a w walce pomogą im pojazdy rozrzucone na mapie.

Ciekawostką jest to, że twórcy w dużej mierze skupiają się na większych działaniach wojennych, z wykorzystaniem czołgów, skuterów śnieżnych, łodzi i helikopterów. Czyżby seria Call of Duty miała w tym roku jeszcze mocniej uderzyć w Battlefielda?

Na sam koniec trailera widać również krótką zajawkę trybu zombie. Ten tryb jest znany wszystkim fanom serii już od wielu lat, dlatego nie dziwi fakt pojawienia się go w kolejnej odsłonie gry.

Zmiany w rozgrywce i powrót modowania broni

Na pierwszy rzut oka wiele wskazuje na to, że rozgrywka w Call of Duty: Black Ops Cold War nie będzie znacząco różnić się od zeszłorocznej odsłony Call of Duty Modern Warfare 2019. Wciąż będzie oparta na szybkim przemieszczaniu się, dużym refleksie i znajomości mapy. Ogromną moim zdaniem zmianą jest natomiast system killstreaków. Wcześniej, aby skorzystać z jakiegoś killstreaka, jak chociażby przyzwanie nalotu bądź wezwanie helikoptera bojowego, konieczne było wykonanie konkretnej liczby zabójstw. Po zgonie nabijana pula „killi” resetowała się i konieczne było ponowne zbieranie zabójstw.

Teraz licznik morderstw nie będzie się resetować po zgonie, co umożliwi nawet średnio wprawionym graczom dojście do najpotężniejszych killstreaków. Twórcy zapewnili jednocześnie, że spamowanie tymi umiejętnościami zostało zablokowane przez cooldown. Po każdorazowym użyciu killstreaka, aby ponownie z niego skorzystać, trzeba będzie odczekać wyznaczoną ilość czasu. Im mocniejszy killstreak, tym czas ten będzie dłuższy. Czy to rozwiązanie okaże się skuteczne? Czas pokaże.

Cieszy mnie natomiast powrót gunsmitha, czyli zabawę w rusznikarza z poziomu menu gry. Tym razem możliwe będzie zmodyfikowanie dziesiątków karabinów, strzelb, snajperek i pistoletów maszynowych, co pozwoli na dostosowanie broni pod swoje wymagania. Już w zeszłorocznej odsłonie ilość możliwych konfiguracji pojedynczej sztuki karabinu przyprawiała o zawrót głowy, a w COD BO Cold War ma być wszystkiego jeszcze więcej.

Oprócz tego będą także dostępne najróżniejsze urządzenia pomocnicze, w tym granaty, flashbangi, miny przeciwpiechotne, działka stacjonarne i wiele innych. Fanów pierwszej części podserii Black Ops ucieszy również powrót zdalnie sterowanego samochodziku wyładowanego materiałami wybuchowymi. Jednym słowem na mapach będzie się wiele działo!

Ważną informacją jest także to, że gra ma zaoferować rozgrywkę między platformową i między generacyjną, czyli gracze PlayStation 4 będą mogli spotkać na mapach jednocześnie graczy pecetowych i użytkowników nowego Xboxa Series X. 

Data premiery gry i pełny zapis rozgrywki z Call of Duty: Black Ops Cold War

Wszystkich zainteresowanych pełnym zapisem prezentacji trybu multiplayer odsyłam do filmu poniżej. Przygotujcie się jednak na sporą dawkę materiałów, gdyż cały pokaz trwa ponad 4 godziny.

Od 10 października dostępna będzie również otwarta beta trybu multiplayer dla posiadaczy konsoli PlayStation 4. W późniejszym czasie ma zostać również udostępniona na innych platformach, warto więc śledzić konta społecznościowe twórców, aby nie przegapić tego wydarzenia.

Gra zadebiutować ma 13 listopada tego roku i ma być dostępna na obecnej jak i nowej generacji konsol, czyli PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One, Xbox One X, Xbox One S, Xbox Series X, Xbox Series S i komputery osobiste PC. 

Call of Duty: Black Ops Cold War