Zarówno na trailerze trybu sieciowego jak i na samej prezentacji można zaobserwować kilka trybów rozgrywki. Oprócz standardowego deathmatcha, dominacji i wielu innych klasycznych trybów studio wprowadza mały powiew świeżości do serii. Pojawi się między innymi tryb ochrony VIP’a, w którym 6 graczy musi ochraniać jedną osobę i uciec z mapy, a drużyna przeciwna ma im w tym przeszkodzić.
Bardzo ciekawie zapowiada się również Fireteam, w którym 40 graczy (10 zespołów po 4 osoby) będzie ze sobą rywalizować na sporym terenie. Będą mieli do wykonania szereg różnych zadań, a w walce pomogą im pojazdy rozrzucone na mapie.
Ciekawostką jest to, że twórcy w dużej mierze skupiają się na większych działaniach wojennych, z wykorzystaniem czołgów, skuterów śnieżnych, łodzi i helikopterów. Czyżby seria Call of Duty miała w tym roku jeszcze mocniej uderzyć w Battlefielda?
Na sam koniec trailera widać również krótką zajawkę trybu zombie. Ten tryb jest znany wszystkim fanom serii już od wielu lat, dlatego nie dziwi fakt pojawienia się go w kolejnej odsłonie gry.
Zmiany w rozgrywce i powrót modowania broni
Na pierwszy rzut oka wiele wskazuje na to, że rozgrywka w Call of Duty: Black Ops Cold War nie będzie znacząco różnić się od zeszłorocznej odsłony Call of Duty Modern Warfare 2019. Wciąż będzie oparta na szybkim przemieszczaniu się, dużym refleksie i znajomości mapy. Ogromną moim zdaniem zmianą jest natomiast system killstreaków. Wcześniej, aby skorzystać z jakiegoś killstreaka, jak chociażby przyzwanie nalotu bądź wezwanie helikoptera bojowego, konieczne było wykonanie konkretnej liczby zabójstw. Po zgonie nabijana pula „killi” resetowała się i konieczne było ponowne zbieranie zabójstw.
Teraz licznik morderstw nie będzie się resetować po zgonie, co umożliwi nawet średnio wprawionym graczom dojście do najpotężniejszych killstreaków. Twórcy zapewnili jednocześnie, że spamowanie tymi umiejętnościami zostało zablokowane przez cooldown. Po każdorazowym użyciu killstreaka, aby ponownie z niego skorzystać, trzeba będzie odczekać wyznaczoną ilość czasu. Im mocniejszy killstreak, tym czas ten będzie dłuższy. Czy to rozwiązanie okaże się skuteczne? Czas pokaże.