Overclocking – co to jest?
Na wstępie zaznaczam – podkręcać można różne rzeczy. Procesor, karta graficzna, pamięci RAM. To tylko niektóre przykłady. Dziś skupimy się na tym pierwszym. A więc czym tak właściwie jest OC? Przetaktowywanie, z angielskiego overclocking, to podniesienie częstotliwości zegara taktującego, skutkujące zwiększeniem szybkości pracy, a zarazem wydajności (w naszym przypadku – procesora).
A komu to potrzebne? A dlaczego?
Odpowiedzi są co najmniej dwie. Po pierwsze – sztuka dla samej sztuki. Najbardziej ekstremalne, rekordowe wyniki OC są tylko po to, aby były. Wyniki rzędu 7 GHz osiąga się poprzez wyłączenie praktycznie wszystkich technologii i śrubując wynik tylko na 1 rdzeniu, chłodząc procesor ciekłym azotem. W dodatku często na zmodyfikowanych płytach głównych. Sztuka dla sztuki.
No i druga odpowiedź – dla większej wydajności. Czy to w grach, czy w programach użytkowych, służących na przykład do obróbki wideo czy renderowania. No i oczywiście – tutaj taktowania podbija się do niższych wartości, za to na wszystkich rdzeniach, pozostawiając procesor w 100% zdatnym do użytku. Przykładowo, Intel Core i7-9700K, w większości przypadków udaje się podkręcić do wartości w okolicach 5.0 GHz (bazowo 3.6 GHz) bez drastycznych wzrostów napięć (które bezpośrednio przekładałyby się na wzrost temperatury). Takie podkręcanie, w zależności od zastosowań, może zapewnić nawet kilkunastoprocentowy wzrost wydajności. Gra warta świeczki, prawda?