Misja Starlink-19 zakończona sukcesem, jednak rakieta Falcon 9 utonęła w oceanie

16 lutego 2021 roku na orbitę okołoziemską zostało wysłanych kolejnych 60 satelitów w ramach misji Starlink-19. O ile dostarczenie ładunku przebiegło sprawnie i trwało nieco ponad godzinę, o tyle lądowanie nie przebiegło po myśli inżynierów. Rakieta nie dotarła do miejsca docelowego i prawdopodobnie zatraciła się w otchłaniach Oceanu Atlantyckiego.

Misja Starlink-19. Idea ogólnoświatowego Internetu

Elon Musk, wizjoner i inicjator programu kosmicznego SpaceX obrał sobie za cel ideę wzniesienia na orbitę szerokopasmowych satelitów Starlink. Mają one za zadanie dostarczyć Internet w każde miejsce na ziemi, nawet takie, w której do tej pory nie był on dostępny. Niedawno pisałem o tym, że Starlink będzie niedługo dostępny w Polsce, a od kilku miesięcy usługa z sukcesem działa m.in. w Stanach Zjednoczonych.

SpaceX rakieta Falcon 9 rozbita

Misja Starlink-19 wystartowała 16 lutego 2021 roku o 04:59 czasu polskiego. 60 satelitów zostało umieszczonych w rakiecie Falcon 9, która zajmowała platformę SLC-40 na Cape Canaveral na Florydzie (znajduje się tam m.in. kosmodrom NASA, z którego wyruszyła misja załogowa na marsa – Apollo 13).

Procedura startu oraz separacja ładunku, która nastąpiła po 1 godzinie i 4 minutach po starcie przebiegała całkowicie sprawnie. Problem pojawił się dopiero podczas lądowania rakiety.

Falcon 9 rozbił się na Oceanie Atlantyckim

Falcon 9 firmy SpaceX nie dotarł na miejsce przeznaczone do lądowania. Jest to pierwsza taka sytuacja od ponad roku. Co prawda firma nie poinformowała jeszcze jaki los spotkał rakietę transportującą na orbitę Starlinki, jednak wysoce prawdopodobne jest, że rozbiła się ona na Oceanie Atlantyckim.

Pełny zapis transmisji z lotu Falcona 9:

Nawet jeśli pewnych części rakiety nie uda się jej uratować, wykręciła ona całkiem niezły wynik, bowiem był to jej 6 lot. Wcześniej brała udział w 5 misjach takich jak:

  • CRS-10 – grudzień 2019
  • CRS-20 – marzec 2020
  • Starlink-9 – czerwiec 2020
  • SAOCOM 1B – sierpień 2020
  • NROL-108 – grudzień 2020

Po ukończeniu szóstego lotu Falcon 9 miał wylądować na autonomicznej platformie kryjącej się pod nazwą Of Course I Still Love You jednak nigdy tam nie dotarł. Osłony, które oddzieliły się w trakcie lotu, miały zostać wyłowione przez statki agencji, Ms. Tree i Ms. Chief niestety w tym wypadku także nie mamy informacji, czy to zadanie się powiodło.

Niecałe 24 godziny po misji Starlink-19 miał się odbyć kolejny lot. Niestety wprowadzono tymczasowe ograniczenia startów i wszystkie uzyskane pozwolenia zostały zniesione. Wygląda więc na to, że w najbliższym czasie nie uświadczymy kolejnych zmagań SpaceX, a partia kolejnych 20 satelitów będzie musiała cierpliwie poczekać na swoją kolej.

Przeczytaj także: