LG zajmie się wyłącznie flagowcami. Resztę smartfonów zleci podwykonawcom

Smartfonowy rynek jest bezlitosny w przypadku producentów, którzy nie dostosowali się do wymagań konsumentów. Przekonało się o tym LG, które ogłosiło, że przestanie zajmować się nisko i średnio budżetowymi smartfonami, przerzucając siły na flagowe modele. Jaki jest plan ratowania koreańskiego okrętu, który krąży po mieliznach sprzedażowych?

LG idzie w outsorcing

LG potwierdziło, że pracę nad nisko i średnio budżetowymi smartfonami zacznie zlecać podwykonawcom. Przygotowane przez nich smartfony będą sprzedawane pod marką LG, lecz de facto wiele wspólnego z koreańską marką mieć nie będą. Firma zamierza więc zmienić swój model biznesowy i wspomagać smartfony z tej półki cenowej jedynie swoim logiem i wsparciem posprzedażowym, na które nie mogliby pozwolić sobie zatrudniani przez LG podwykonawcy.

Dla Koreańczyków outsorcing znacznej części powstających smartfonów ma być cięciem kosztów, ale też zyskaniem na czasie. Dzięki temu rozwiązaniu projektanci LG będą mogli w pełni skupić się na tworzeniu i udoskonalaniu topowych, flagowych smartfonów marki.

LG Wing
Źródło: LG

O tym, że LG ma pomysł na siebie w świecie mobilnym świadczy chociażby LG Wing, który zachwyca swoją unikatowością i świeżością. Jeśli koreański producent chce robić więcej tego typu sprzętów, to lepiej dla nas wszystkich – nawet jeśli takie eksperymentalne smartfony miałyby nie być najlepsze. Wprowadzają one sporo kolorytu do smartfonowego światka i wpływają na jego rozwój, więc jesteśmy na tak. Tylko co na to finanse firmy?

Długa droga w dół, czyli sprzedaż smartfonów LG

Sytuacja LG na rynku smartfonów pod względem sprzedaży, delikatnie mówiąc, nie jest najlepsza. Od 22 kwartałów z rzędu Koreańczycy notują straty na polu sprzedaży smartfonów. Niedawno opisywaliśmy wyniki finansowe najlepszych 5 producentów smartfonów w trzecim kwartale 2020 roku i chyba nikogo nie zdziwi fakt, że LG nie znalazło się w tym zestawieniu.

Outsorcing ma pomóc LG zwiększyć konkurencyjność swoich smartfonów przede wszystkim pod względem ceny. Inne mniejsze chińskie marki już od dawna korzystają z produkcji smartfonów przez zewnętrznych producentów i to z nimi LG zamierza konkurować – przynajmniej na początku drogi powrotnej na szczyt.

Samsung, Apple, Xiaomi czy Huawei i ich wyniki sprzedażowe wydają się póki co nieosiągalne. Biorąc pod uwagę, że w pierwszym kwartale 2013 roku LG znalazło się na 3 miejscu sprzedaży smartfonów, to jest to upadek z wysokiego konia. Dziś koreańskiej firmy nie ma nawet w pierwszej siódemce najchętniej kupowanych smartfonów w trzecim kwartale 2020 roku.

Czy LG uda się powrócić na szerokie i głębokie wody smartfonowego rynku? Zobaczymy, obrany kurs wydaje się całkiem obiecujący.

Źródło: Reuters