The Verge podaje, że autentyczność aukcji potwierdziła także firma KELA specjalizująca się w cyberbezpieczeństwie. Jednej z pracownic firmy udało się dotrzeć do plików z kodem źródłowym RED Engine, czyli autorskiego silnika graficznego CDP Red, który również może być sprzedawany na aukcji. Oprócz tego sprzedane mogą zostać wewnętrzne dokumenty firmy.
KELA rzuciło nieco światła na samą procedurę aukcji, która rzekomo już się rozpoczęła, a kolejne przebitki muszą wynosić minimum 500 tysięcy dolarów. Aukcja dobiegnie końca, gdy nikt nie przebije ostatniej oferty przez 48 godzin.
Atak hakerski na CD Projekt Red – o co chodzi?
Rzekoma aukcja jest pokłosiem wtorkowego włamania na serwery CD Projekt RED. Hakerzy zostawili list, w którym poinformowali polskiego dewelopera, że udało im się zyskać dostęp do kodów źródłowych m.in. Cyberpunka 2077 i Wiedźmina 3 oraz wewnętrznych danych firmy. Polacy ogłosili w oficjalnym oświadczeniu, że nie zamierzają targować się z hakerami, a dane wszystkich graczy są bezpieczne. Sprawę bada policja i Urząd Ochrony Danych Osobowych.
Przeczytaj więcej o włamaniu: Atak hakerski na CD PROJEKT RED. Twórcy Cyberpunka są szantażowani.
Aktualizacja 12.02, 9:00
Licytacja danych CD Projekt RED według źródeł vx-underground oraz KELA została zakończona.