Konsekwencje dla prac studia CD Projekt RED
Prezes CD Projekt RED, Adam Kiciński, wkrótce po ataku hakerskim potwierdził, że jego firma przywraca utracone dane z kopii zapasowych. Dodał także, że atak krótkoterminowo wpłynie na tempo prowadzonych prac deweloperskich przez studio.
Niestety nie są to dobre wieści dla tych, którzy czekają na kolejne łatki do Cyberpunka 2077, który według milionów graczy na całym świecie wymaga pilnej naprawy.
Kod źródłowy Gwinta w sieci
Hakerzy w swoim liście szantażującym CD Projekt RED grozili opublikowaniem kodów źródłowych do Cyberpunka 2077, Wiedźmina 3 czy Gwinta. I rzeczywiście swoje groźby wprowadzili w życie, udostępniając kod źródłowy gry karcianej Gwint na jednym z forum. Znalazł się on w wątku o jednoznacznym tytule „CDProject Lead #1”, który sugeruje, że to dopiero pierwsze z planowanych przecieków. Linki do plików są już nieaktywne, ale wciąż krążą one po portalach typu 4Chan.
Anonimowy użytkownik podał także, że przejęte dane zostaną wystawione na nielegalną aukcję. Będzie można na niej kupić wewnętrzne dokumenty firmy oraz kody źródłowe m.in. Cyberpunka 2077 i Wiedźmina 3 RTX, czyli najprawdopodobniej ulepszonej wersji gry do standardów konsol najnowszej generacji.
Źródło: CD Projekt RED, Bankier, Cybernews
Błędy językowe typowe dla Polaków w obu tekstach. Jeżeli grożą i odpowiadają sami sobie, to wcale nie takie zaskakujące.
Light Street Capital Investment ma shorty na CD Projekt. Sprawdź na liście KNF i wyciśnij.