iPhone z USB-C staje się faktem. Apple dostosuje się do przepisów unijnych

Apple dzielnie broni swoich autorskich rozwiązań technologicznych, a złącze Lightning uchodzi za jedną z największych twierdz giganta z Cupertino. Jednak złącze sukcesywnie znika z urządzeń firmy i wygląda na to, że opuści także iPhone’y. USB-C został bowiem prawnie uznany za obowiązujący w Unii Europejskiej standard, do którego producenci elektroniki będą musieli się dostosować. Kiedy iPhone z USB-C trafi na półki?

iPhone z USB-C. Dlaczego Apple musi zrezygnować z Lightning?

4 października 2022 roku Parlament Europejski przyjął nowe prawo, wedle którego wszystkie smartfony, tablety i aparaty fotograficzne sprzedawane na terenie Unii Europejskiej będą musiały być wyposażone w port USB-C. 24 października Rada Unii Europejskiej ostatecznie zatwierdziła dyrektywę o uniwersalnej ładowarce. Producenci mają na dostosowanie się nieco ponad dwa lata – do końca 2024 r. W ten sposób Unia chce pozwolić klientom na podjęcie decyzji, jakie urządzenie wybrać – z ładowarką czy bez – a w rezultacie zmniejszyć też ilość elektroodpadów.

Jeżeli Apple chce sprzedawać swoje urządzenia w Unii Europejskiej po 2024 roku, musi przestrzegać unijnego prawa. W związku z tym przyjdzie nam pożegnać się ze złączem Lightning, które zadebiutowało we wrześniu 2012 roku wraz z iPhone’em 5. Wówczas uchodziło za całkiem innowacyjne, głównie ze względu na swój kompaktowy rozmiar i symetryczność. USB-C ujrzało światło dzienne dopiero dwa lata później i wraz ze swoim rozwojem stało się rynkowym standardem.

Greg Joswiak, starszy wiceprezes Apple ds. marketingu światowego, potwierdził, że firma będzie musiała przestrzegać nowego rozporządzenia, mimo że ma pewne wątpliwości wobec przepisów dotyczących ładowarek. Joswiak przyznał w wywiadzie przeprowadzonym przez dziennikarkę The Wall Street Jorunal, że UE ma dobre intencje, ale regulacja jest kłopotliwa. W szczególności podkreślił, że unijni prawodawcy próbowali kiedyś przyjąć jako standard przestarzałe obecnie złącze micro-USB. Nasuwa się wobec tego obawa o innowacyjność i tworzenie nowych, lepszych standardów ładowania i transferu danych.

Kiedy iPhone z USB-C? Korzyści z przejścia na nowy standard

iPhone’a z portem USB-C zobaczymy najprawdopodobniej już w tym roku, a najpóźniej jesienią 2024 roku Analitycy wskazują jednak na wcześniejszy termin, czyli premierę nowego iPhone’a, która powinna odbyć się we wrześniu. 

Stworzenie iPhone’a z USB-C nie powinno być dla Apple problemem – zdecydowana większość urządzeń producenta wyposażona jest już w tego typu porty. Nawet podstawowy iPad doczekał się odświeżenia, obejmującego także zmianę gniazda ładowania. Od 2026 roku dyrektywa ma objąć również laptopy, ale Apple już w 2015 roku rozpoczął wprowadzanie nowego standardu do swoich MacBooków. Pod tym względem gigant z Cupertino był pionierem, a decyzja uchodziła wówczas za kontrowersyjną. 

Korzyści płynące z tej zmiany to nie tylko mniej różnych kabli w domu, ale też szybsze ładowanie i sprawniejszy transfer danych. Być może do iPhone’ów z USB-C trafi także ultraszybkie ładowanie, do którego przyzwyczaiły nas już smartfony z Androidem. No i nie ukrywajmy – na domówkach u znajomych nareszcie przestanie padać pytanie: „Czy ktoś ma ładowarkę do iPhone’a?”.

Zobacz także:

Sprawdź strefę Apple w x-komie

Źródła: 9To5Mac, The Wall Street Journal