Google I/O 2022. Czego dowiedzieliśmy się w pierwszym dniu konferencji organizowanej przez Google?

Pierwsza część corocznej konferencji Google I/O za nami. Gigant z Mountain View pokazał nowe produkty, które niebawem trafią do sprzedaży, a także zaprezentował świeże funkcje, jakie otrzymają usługi i aplikacje Google. Event otworzył Sundar Pichai, CEO Alphabet chwaląc się osiągnięciami firmy, a także wspominając swoją wizytę w Polsce, gdzie wyraził podziw wobec działań Polaków na rzecz uchodźców wojennych z Ukrainy. Chwilę później przyszła pora na nowości, a więc – nad czym pracują obecnie w Google’u.

Nowości sprzętowe Google

Google uchyliło rąbka tajemnicy o sprzęcie, który za jakiś czas pojawi się w sprzedaży. Najwięcej dowiedzieliśmy się o smartfonie Google Pixel 6a, ale oprócz tego, gigant z Mountain View planuje premierę tabletu, słuchawek, zegarka czy nowej serii telefonów Pixel. Jednak zdecydowanie najciekawszym sprzętem wydają się być okulary AR.

Google Pixel 6a i zapowiedż Google Pixel 7 oraz tabletu

Do sprzedaży niebawem trafi Google Pixel 6a. Smartfon otrzyma 6,1-calowy ekran z odświeżaniem 60 Hz, 6 GB pamięci RAM oraz baterię o pojemności 4306 mAh. Aparat będzie cechować się 12-megapikselową matrycą, a oprócz tego telefon zapewni standard Wi-Fi 6E czy Bluetooth 5.2. Google podało też oficjalną cenę, która wynosi 449 dolarów.

Więcej o tym smartfonie przeczytasz w artykule: Google Pixel 6a oficjalnie zmienia podejście do tańszej serii smartfonów

Ponadto Google zapowiedziało, że w drugiej połowie roku na rynek trafią Pixel 7 i Pixel 7 Pro. Smartfony w sprzedaży pojawią się z Androidem 13 na pokładzie, a za ich działanie odpowiadać będzie najnowsza generacja procesorów Tensor. I na tę chwilę więcej na temat tych smartfonów nie wiemy.

Ale to nie wszystko. Google pracuje również nad tabletem serii Pixel. Jednak jego prezentacja zaplanowana jest dopiero na przyszły rok.  

google pixel 6a oficjalnie

Google Pixel Watch i Pixel Buds

Nadchodzi pierwszy zegarek z serii Pixel. Urządzenie ma działać na systemie WearOS, a także otrzyma funkcje podobne do inteligentnych zegarków dostępnych na rynku. Premiera zegarka pokryje się z prezentacją smartfonów Pixel 7.

Tego samego dnia Google pokaże nowe słuchawki Pixel Buds Pro. Wiadomo tylko tyle, że na jednym ładowaniu wytrzymają przez 11 godzin ciągłego słuchania.

Google Glass – technologia przyszłości może w końcu trafić na rynek

Jednym z ciekawszych punktów podczas konferencji było przedstawienie możliwości inteligentnych okularów Google. Choć ich historia sięga 2012 roku, nigdy nie trafiły do masowej sprzedaży. Teraz jednak ma się to zmienić, a jedną ze sztandarowych funkcji Google Glass ma być możliwość tłumaczenia języków w czasie rzeczywistym. Wszystko, co oferuje Tłumacz Google, znajdzie się więc w okularach. Jednak na premierę trzeba jeszcze poczekać – nieoficjalnie mówi się o 2024 roku.

Wszystkie informacje o tych okularach zebraliśmy w artykule: Google prezentuje nowe okulary AR. Przyszłość rzeczywistości jest rozszerzona?

Nowości w usługach i aplikacjach Google

Aż 24 nowe języki trafią do Tłumacza Google. Dzięki nauczaniu maszynowemu translator wykorzystał znane już języki, a przez to tłumaczenie kolejnych przyszło o wiele łatwiej. Przy okazji również użytkownicy YouTube będą mieli możliwość tłumaczenia napisów na 16 różnych języków.

Nową opcję w najbliższym czasie otrzymają Mapy Google. Pozwoli ona „zajrzeć” do niektórych lokali w wybranych miastach, by sprawdzić chociażby rozkład stolików w restauracji. Funkcja trafi do Europy pod koniec roku, ale trzeba mieć na uwadze, że specjalnie oznaczonych budynków na początku nie będzie zbyt wiele.

Kolejną nowość otrzyma Obiektyw Google. Na bazie technologii multisearch, Google Lens wyszukuje produkty, które interesują użytkownika poprzez przesłane przez niego zdjęcie. Funkcja ma zostać rozszerzona o możliwość znalezienia produktu ze zdjęcia w danej okolicy. Przesyłamy zdjęcie roweru, a Obiektyw wyszuka, gdzie taki można kupić lub naprawić.

Ciekawą opcję otrzymają Dokumenty Google. Aplikacja pozwoli stworzyć streszczenie tekstu, które to pomoże osobie czytającej poznać najważniejsze informacje na temat artykułu, bez konieczności poznawania jego szczegółów.

Google nie zapomniało także o swoim Asystencie. Teraz komunikowanie się z nim ma być jeszcze łatwiejsze – jeśli skierujemy wzrok na kamerę w urządzeniu z wirtualnym asystentem, będzie ono automatycznie wyłapywać pytania, jakie można mu zadać.

Ciekawe możliwości zapewni LaMDA 2, czyli sztuczna inteligencja, która posiada zdolności konwersacyjne. Nowe algorytmy pozwolą jeszcze lepiej porozumieć się użytkownikowi z urządzeniem. Na przykładzie, jaki Google pokazało podczas eventu, prezenter głosowo wprowadza zapytanie „Chcę posadzić ogród warzywny…”, a AI generuje listę zadań, jakie trzeba podjąć, by osiągnąć cel.

Android 13 – pierwsze informacje

Chociaż Android 12 nie zdążył się jeszcze zadomowić na wielu urządzeniach mobilnych, na konferencji nie mogło zabraknąć kilku informacji o Androidzie 13. Co nowego? W Google Wallet użytkownicy będą mogli dodać prawo jazdy. Pojawi się możliwość wyboru osobnego języka dla każdej aplikacji. Google dosyć mocno pochyliło się nad opcją Emergency SOS, która ma być bogatsza chociażby o system ostrzegania przed trzęsieniem ziemi.

A skoro Google zapowiedziało, że pracuje nad tabletem, najnowszy Android ma być lepiej zoptymalizowany właśnie pod kątem tych urządzeń. Szczególnie pod uwagę firma planuje wziąć modyfikacje swoich autorskich aplikacji, tak by korzystało się z nich lepiej na urządzeniach mobilnych z większym ekranem.

Przydatną funkcją ma być FastPair – pomoże w łatwy sposób skomunikować ze sobą sprzęty różnych marek. Mowa tutaj przykładowo o kontynuowaniu oglądania filmu włączonego najpierw na telefonie, a później na telewizorze.

Dostępna jest już także beta Androida 13, którą Google wypuściło tuż po konferencji.

Zwiększenie bezpieczeństwa

Google podejmuje kolejne kroki w celu zwiększenia bezpieczeństwa użytkowników. Zagrożenie w sieci rośnie, a firma chroni przed potencjalnymi atakami obecnie ponad 5 miliardów urządzeń. Google planuje zablokować użytkownikom niebezpieczne strony. Klikając w podejrzany link, pojawi się informacja, która ostrzeże przed zagrożeniem.

Niezbędne do korzystania z konta Google stanie się uwierzytelnianie dwuskładnikowe. Wpisanie samego hasła nie będzie więc wystarczające. Google planuje wprowadzić także wirtualne numery kart płatniczych, by chronić transakcje internetowe. Z takiej samej opcji korzysta Apple.

Źródła: Google / YouTube