PS5 - oficjalna specyfikacja konsoli Sony i wykład Marka Cerny'ego

Prezentacja PlayStation, czyli nie do końca to, czego się spodziewano

Czekający na wystąpienie Cerny’ego, które transmitowane było 18 marca o 17 naszego czasu na oficjalnym kanale PS, spodziewali się zapewne szczegółów technicznych. Liczyli jednak na więcej szczegółów związanych z grami, może na jakiś trailer, a na pewno na pokazanie samej PS5 i jej kontrolera, jak i podanie takich informacji, jak premiera czy cena urządzenia. Tymczasem prezentacja skupiła się bardziej na aspektach technicznych i tłumaczeniu zawiłych technologicznych szczegółów przez co mógł się bardziej kojarzyć z wykładem. Tak odebrali go niektórzy oglądający, którzy dali temu wyraz w mediach społecznościowych.

Trying to understand what Cerny is talking about #PS5 pic.twitter.com/CEPycF9j3B
— Luis Ochoa 👉🤪 (@CM_Omega) March 18, 2020

#PS5 conference, Players expectations VS Reality pic.twitter.com/x6vpEVWi50
— Deriv (@MrDeriv) March 18, 2020

Przepraszam panie Profesorze, będzie to też na kolokwium? #PS5 pic.twitter.com/YVaps7RIRa
— Maciej Marciniak (@VantidusVA) March 18, 2020

Jak jednak zwrócił uwagę Dorian „Dorczenzo” Loewe prezentacja od początku miała tak wyglądać i była zresztą przeznaczona dla twórców, a nie społeczności graczy.

Szkoda, że tyle osób źle zrozumiało zapowiedź konferencji, na której miała zostać omówiona „architektura nowego systemu”, a nie „prezentacja nowej konsoli” 🙄 To jest i miał być stream dla developerów, tak też był zapowiadany. Chociaż został chyba za bardzo rozdmuchany 🤔 #PS5
— Dorian Loewe (@Dorczenzo) March 18, 2020

Do tego pewne informacje związane z PS5 zostały oficjalnie potwierdzone lub rozszerzone. Czego się wobec tego dowiedzieliśmy?

Słuchanie, równowaga i pogoń za marzeniami – przepis na PS5?

Dysk SSD

Swoje wystąpienie Cerny zaczął od wskazania trzech zasad, które przyświecają Sony od czasów PlayStation 4. Pierwszą z nich jest słuchanie twórców gier i ich potrzeb. Najczęściej zgłaszanym elementem miał dysk SSD, któremu Cerny poświęcił znaczną część swojego wystąpienia. Powtórzył znane już wcześniej informacje dotyczące prędkości względem tradycyjnych twardych dysków (z pasmem 5 GB/s, natychmiastowym wyszukiwaniem i czasem ładowania 2 GB w 0,27 sekundy), jak również wolności, jaką ten oszałamiająco szybki komponent ma dać twórcom, którzy np. nie będą musieli tworzyć sztucznych dłużyzn, by załadował się gigabajt danych.

Cerny wspomniał też o lepszej utylizacji RAM-u, którego większa część z 16 GB GDDR6 jest używana i zawiera dane na następną sekundę rozgrywki. Opowiedział również o customowym hardware Sony, jak kontroler pamięci flash w SSD. Został on przygotowany z myślą o płynnym i wolnym od bottlenecków działaniu, jak również priorytecie odczytu z dysku na wielu poziomach (przez co np. mamy natychmiastowe ładowanie audio przy jednoczesnym wczytywaniu się tekstur nowego otoczenia).

Jeśli chodzi o pojemność, Cerny tłumaczył, że kuszącym było dodanie więcej niż tylko 825 GB, jednak tu pojawia się kwestia kosztów. Dlatego Sony przyjrzało się, jakie tytuły są ogrywane w danym okresie czasu i czy taki zestaw będzie się mieścił na SSD. Cerny przyznał też, że w 2017 roku jego uwagę zwrócił format kompresji danych Kraken, który został zaimplementowany do PS5. Wiązało się to ze skonstruowaniem customowego dekompresora wbudowanego w urządzenie wejściowo-wyjściowe, zdolnego obsłużyć 5 GB danych w formacie Kraken na sekundę.

Nie zabrakło też kwestii kompatybilności wstecznej. Cerny potwierdził ją oraz wspomniał o możliwości korzystania z zewnętrznego dysku HDD, jak również zainstalowania pewnych dysków SSD – o ile będą odpowiednio szybkie i będą się mieściły w konsoli. Póki co testowane są różne egzemplarze, a w planach są również testy kompatybilności z grami.

GPU

Druga z zasad to zachowanie równowagi pomiędzy rewolucją a ewolucją, jak określił to Cerny. Chodzi tu o wykonywanie kroków naprzód przy jednoczesnym pilnowaniu, by technologia nie stała się zbyt obca dla twórców. Wiązała się z tym kwestia nowego, customowego GPU od AMD, opartego na architekturze RDNA 2, i to nie tylko jeśli chodzi o wydajność. Ważne jest tu również panowanie nad konsumpcją prądu, a także zapewnienie kompatybilności wstecznej. Zdaniem Cerny’ego ten ostatni aspekt AMD potraktowało po mistrzowsku, traktując go jako kluczowy. Przewidywane jest, że w dniu startu PS5, kompatybilność wsteczna obejmie prawie sto topowych tytułów z PS4.

Istotne jest to, że nowe funkcje, dostępne w PS5, mają być opcjonalne. Na przykład obecność ray tracingu czy shaderów prymitywów nie narzuca twórcom konieczności użycia ich w przygotowywanych grach. Z innowacji Cerny wymienił silnik geometryczny, dający pełną programową kontrolę nad trójkątami czy innymi prymitywami, czy istotny w ray tracingu silnik intersekcji.

GPU ma pracować z taktowaniem 2,3 GHz, wykorzystując 36 jednostek obliczeniowych i uzyskując 10,3 teraflopa. CPU ma z kolei pracować na częstotliwości 3,5 GHz, choć w obu przypadkach wartości te mogą ulegać zmianom. Takie osiągi oraz ich modyfikacje są możliwe dzięki strategii zarządzania energią, której wartość jest stała, a częstotliwości dopasowują się do obciążenia wywołanego przez daną grę. Jak tłumaczył Cerny, analizowana jest nie temperatura wafla krzemowego, a raczej praca GPU i CPU. To ona jest podstawą ustawiania częstotliwości.

3D Audio w PS5

Trzecia z zasad to znajdowanie nowych marzeń i wychodzenie z innowacjami szerzej, poza kwestie związane z CPU i GPU czy ilością RAM-u. Wiąże się z tym customowy silnik audio Tempest, który ma zwiększyć poczucie immersji i stworzyć w mózgu gracza wrażenie przebywania w danym otoczeniu i sytuacji. Doskonały dźwięk ma być dostarczany każdemu użytkownikowi PS5 i dlatego jest częścią konsoli, a nie czymś zależnym od peryferium. Audio musi wspierać setki źródeł dźwięku. Nie może być sytuacji, w której twórca będzie musiał wybierać, który dźwięk będzie w 3D, a który już nie.

W pracach nad silnikiem istotna było HRTF, czyli funkcja przenoszenia związana z głową, unikatowa dla każdego człowieka jak odcisk linii papilarnych i związana z filtrowaniem dźwięku przez głowę i małżowinę. Korzystając ze stu badanych osób Sony stworzyło pięć wyjściowych modeli HRTF, z których jeden, najlepiej pasujący, będzie wykorzystany w przypadku indywidualnego gracza.

W przyszłości rozwiązanie to może wyglądać jednak inaczej – np. użytkownicy konsoli będą dostarczać Sony swoje dane biometryczne lub będą one pozyskiwane za pomocą specjalnej gry.

Kiedy premiera PS5?

Jak już napisaliśmy, Cerny nie zdradził, kiedy PS5 trafi na rynek, a tym bardziej w jakiej cenie. W jego wypowiedzi przemknęła jednak informacja o debiucie pod koniec bieżącego roku, czyli według ustalonego planu. Czy bieżąca sytuacja na świecie może go znacząco zmienić?

Jeśli chcecie dowiedzieć się o konkurencji Sony, przeczytajcie tekst Igora: Microsoft idzie na całego. Xbox Series X (prawie) bez tajemnic

Źródło: PlayStation, EuroGamer.net, Twitter