Forza Horizon 5 w Meksyku?
Deweloperzy wciąż nie ogłosili oficjalnie lokalizacji gry. Natomiast 24 kwietnia Jez Dorden z Window Central, znany leaker związany z Xboksem, opublikował tweeta, w którym oznajmił, że chciałby kiedyś odwiedzić Meksyk. W wiadomości pojawiło się emocji z samochodem. To nie wszystko. Niedługo potem Dorden przytoczył cytat Jeffa Grubba z Venture Beat, który twierdził, że bierze lekcje hiszpańskiego, dodając na końcu – oczywiście po hiszpańsku – że „samochód jedzie brum, brum”.
Rzecz jasna to żaden dowód na to, że akcja gry będzie się rozgrywać w Meksyku. Jest jednak jeszcze jedna rzecz, o której warto wspomnieć. Otóż Grubb rozmawiał, w ramach Iron Lords Podcast, w sprawie wspomnianych tweetów. Powiedział tam (i nie powiedział) kilka ciekawych rzeczy.
„Zacznijmy od Forzy i meksykańskiej flagi. Zastanawia mnie… co to może znaczyć?” – zażartował Grubb.
„Były plotki o Japonii, prawda? Dawno temu dostałem kilka fałszywych screenshotów, których nigdy nie udostępniałem. Pokazywały one Japonię jako lokalizacja. Spojrzałem na nie i pomyślałem: to nie jest prawda”.
„Moje stanowisko było następujące: dowiemy się, kiedy przyjdzie na to czas. A potem Jez napisał: Jadę do Meksyku moim samochodem. Natychmiast kilka źródeł zaczęło się zastanawiać: och, dlaczego Jez to napisał? Co się za tym kryje?”.
„Więc tak, to będzie Meksyk” – zakończył Grubb.
Czy można brać tę deklarację na poważnie w stu procentach? Co o tym myślicie?
Źródło: Twitter, givemesport.com