Foliowe czapeczki z głów. WhatsApp blokuje fake newsy

Facebookowi, a co za tym idzie, jego prezesowi – Markowi Zuckerbergowi już niejeden raz oberwało się za wyraźne luki i niedoróbki w kwestii bezpieczeństwa oraz prywatności użytkowników portalu. Jakiś czas temu na świeczniku była również aplikacja WhatsApp, czyli komunikator wykupiony przez korporację, która została wówczas oskarżona o bycie maszynką do siania fake newsów. W odpowiedzi na to w wielu krajach zostały więc nałożone ograniczenia. Teraz zostają one wzmocnione.

WhatsApp narzuca ograniczenia w przekazywaniu wiadomości

W dobie kryzysu, kiedy to społeczeństwo narażone jest na niepewność co do swojej przyszłości oraz idący za tym stres, bardzo łatwo jest manipulować emocjami nie tylko jednostki, ale i całych grup ludzi. Właściciele aplikacji postanowili więc zastosować rozwiązanie, dzięki którym WhatsApp nie będzie przyczyniał się do rozpowszechniania niesprawdzonych, nierzetelnych oraz mogących wywołać panikę i skrajne zachowania fałszywych informacji. Więcej na temat negatywnych skutków fake newsów w czasach pandemii dowiesz się z tekstu Kasi.

Nałożono zatem ograniczenia w funkcji wielokrotnego przekazywania wiadomości, co ma uchronić komunikator oraz jego użytkowników od otrzymywania „spamerskiej” treści oraz oczywiście tzw. fake newsów. Od tej pory wiadomość utworzoną nie przez bliski kontakt można przekazywać wyłącznie jednemu czatowi. Jak możemy wyczytać na firmowym blogu aplikacji, wcześniejsze nałożenie takich ograniczeń, głównie w Indiach, przyniosły 25-procentowy spadek liczby przekazywanych wiadomości na całym świecie – zwłaszcza tych o szkodliwej treści.

whatsapp

Mniejsze zło?

Oczywiście takie ograniczenia wiążą się w konsekwencji z blokowaniem rozprzestrzeniania tych pozytywnych komunikatów, które w aktualnej sytuacji potrafią być jednoczące i pokrzepiające. Z wpisu twórców aplikacji możemy wyczytać jednak, że zdają sobie z sprawę z tego stanu rzeczy, natomiast wykonując taki ruch, decydują się po prostu na mniejsze zło.

Podkreślają także w tym miejscu swoją rolę w przekazaniu publicznych podziękowań dla służby zdrowia za ich katorżniczą w ostatnim czasie pracę. Taki ruch, jak sami twierdzą, jest zwyczajnie niezbędnym wyrazem troski o prywatność komunikacji, która zwłaszcza w tym czasie, jest tak istotna.

Niestety, nadzwyczajna sytuacja na świecie przyczyniła się do wzrostu rozpowszechniania fałszywych wiadomości oraz do siania dezinformacji. Dlatego właściciele WhatsApp idą jeszcze o krok dalej i podejmują się współpracy z różnego rodzaju organizacjami rządowymi oraz pozarządowymi, jak na przykład Światowa Organizacja Zdrowia oraz Ministerstwo Zdrowia. W ten sposób możecie poprosić o sprawdzone informacje od najlepiej zorientowanego źródła.

Źródło