Mniejsze zło?
Oczywiście takie ograniczenia wiążą się w konsekwencji z blokowaniem rozprzestrzeniania tych pozytywnych komunikatów, które w aktualnej sytuacji potrafią być jednoczące i pokrzepiające. Z wpisu twórców aplikacji możemy wyczytać jednak, że zdają sobie z sprawę z tego stanu rzeczy, natomiast wykonując taki ruch, decydują się po prostu na mniejsze zło.
Podkreślają także w tym miejscu swoją rolę w przekazaniu publicznych podziękowań dla służby zdrowia za ich katorżniczą w ostatnim czasie pracę. Taki ruch, jak sami twierdzą, jest zwyczajnie niezbędnym wyrazem troski o prywatność komunikacji, która zwłaszcza w tym czasie, jest tak istotna.
Niestety, nadzwyczajna sytuacja na świecie przyczyniła się do wzrostu rozpowszechniania fałszywych wiadomości oraz do siania dezinformacji. Dlatego właściciele WhatsApp idą jeszcze o krok dalej i podejmują się współpracy z różnego rodzaju organizacjami rządowymi oraz pozarządowymi, jak na przykład Światowa Organizacja Zdrowia oraz Ministerstwo Zdrowia. W ten sposób możecie poprosić o sprawdzone informacje od najlepiej zorientowanego źródła.
Źródło