Electronic Arts przemianuje Origin w EA Desktop App

EA Desktop App: idzie nowe?

O tym, że Origin już wkrótce zamieni się w EA Desktop App, poinformował sam wydawca gier w wywiadzie dla GamesIndustry.biz. Zmiana nazwy ma być częścią większej przebudowy platformy. Celem jest „stworzenie produktu bardziej bezproblemowego, szybszego i zorientowanego na społeczne doświadczenia graczy. Chcemy, aby EA Desktop App stało się dla nich najlepszym miejscem do kontaktu z ludźmi, z którymi chcą grać w gry” – powiedział Mike Blank z Electronic Arts.

Decyzja wydaje się słuszna, wszak platforma Origin, działająca nieprzerwanie od 2011 roku, ma reputację powolnej i mało przyjaznej dla użytkownika.

Warto przypomnieć, że w chwili startu platforma służyła za „przystań” dla gier spod szyldu EA. Od początku jednak zamiarem firmy było przekształcenie jej w sklep, który pewnego dnia mógłby nawiązać rywalizację ze Steamem. Ten dzień nigdy nie nadszedł, choć Electronic Arts mocno stawiało na swój produkt, czyniąc go wyłączną platformą dla wielu swoich największych franczyz na PC. Sytuacji specjalnie nie poprawiło również wprowadzenie abonamentu o nazwie Origin Access.

To nie pierwsze w ostatnim czasie zmiany zapowiedziane przez EA

Wiatr odnowy wieje już od jakiegoś czasu. Kilka tygodni temu przecież abonamenty: Origin Access na PC i EA Access na Xbox One i PlayStation 4 zmieniły swoje nazwy na wspólną – EA Play. Nie minęły dwa tygodnie, a nowa-stara usługa EA Play dołączyła do Steama. To jednak nie wszystko. Podczas zeszłotygodniowego informacyjnego bombardowania, jakie urządził Microsoft w kontekście swojej nowej konsoli Xbox Series X, dowiedzieliśmy się, że EA Play połączy się z Game Passem w jedną usługę.

„Myślę, że w tym momencie odpowiadamy na potrzeby graczy skuteczniej niż kiedykolwiek” – oznajmił wiceprezes EA, Mike Blank.

Źródło: GamesIndustry.biz, kotaku.com, polygon.com

Łukasz Wrzalik

W nowych technologiach najbardziej interesuje go czynnik ludzki. Gra w gry, choć tryb multiplayer omija szerokim łukiem. Nie dlatego, że nie lubi. Po prostu nie ma skilla.