Speedrun Elden Ring bez śmierci – 2,5 godziny perfekcjonizmu
Psycha siada to nieformalny podtytuł Elden Ring. Gracze liczą zgony w setkach, podejścia do bossów w dziesiątkach, a przekleństwa w milionach. W końcu przychodzi taki jeden i publikuje na YouTube film Elden Ring No Death Speedrun. Szczęka opada, co?
Aby zmieścić się w czasie gracz w zasadzie prowadził tylko główny wątek fabularny i przemieszczał się na wierzchowcu. Wszystkie opcjonalne atrakcje, jak np. użeranie się z mniejszymi bossami były skipowane. To bardzo charakterystyczny rodzaj rozgrywki, w którym chodzi o jak najszybsze przejście gry, a nie odkrywanie jej świata kawałek po kawałku. Notabene, gracz, który przejdzie grę w dwie godziny będzie mógł zwrócić ją na Steamie. Ktoś się podejmie?
Nie dajmy się zwieść. Autorem filmu jest niko bellic. A to przecież główny bohater GTA IV. Co robi w Elden Ring? Zapewne gra na nosie twórcom tej produkcji. Czy to jakiś podstęp ze strony Rockstara, czy fanowski pomysł? Dowodów brak, można jedynie zgadywać. niko został jednak bohaterem Elden Ring. I to w 150 minut.
Przepraszam ale co to za ściema mój mąż łupież już 160 godzin i końca nie widać a jest dobry w gry tego rodzaju.
Ja już mam 388,5 godziny haha