Po darmowych laptopach dla czwartoklasistów czas na nauczycieli. Minister Cyfryzacji Janusz Cieszyński zapowiedział, że raz na pięć lat nauczyciele otrzymają bon o wartości 2,5 tysiąca złotych na zakup komputera. Oto wszystko, co wiadomo o bonie dla nauczycieli na zakup laptopa.
Bon na laptop zrealizujesz online lub we wszystkich naszych salonach stacjonarnych.
Aby zrealizować bon dla nauczyciela online:
Pamiętaj, że jeśli chcesz odebrać laptopa w salonie, to wszystkie formalności załatwisz na miejscu.
Wcześniejsze zamówienia, składane inną metodą, również będą realizowane.
Minister cyfryzacji Janusz Cieszyński poinformował, że jako pierwsi bony na laptopy otrzymają wychowawcy i nauczyciele wykładający wszystkie przedmioty w klasach 4 – 8 publicznych szkół podstawowych.
Z kolei minister edukacji, Przemysław Czarnek, zapowiedział, że bony jako takie trafią również do tych nauczycieli, którzy w okresie pandemii kupili laptopa z refundacją 500 zł. Póki co jednak nie ma żadnych wiążących ustaleń na ten temat.
Bonu nie otrzymają nauczyciele, którzy:
Jak podaje minister Cieszyński, nauczyciele nauczania początkowego będą mogli skorzystać z bonu najpóźniej w przyszłym roku. Uzasadnieniem jest działanie etapowe.
Pierwsza pula bonów ma trafić do wychowawców i nauczycieli wykładających wszystkie przedmioty w klasach 4 -8 publicznych szkół podstawowych. Nauczyciele już teraz mogą składać wnioski do dyrektorów szkół. Natomiast ci przekazują te wnioski do organów prowadzących placówki. Te mają 30 dni na złożenie wniosków od daty:
Według aktualnie dostępnych informacji bon można zrealizować do 31 grudnia 2025 r. Warto nadmienić, że sprzedawca może rozłożyć na raty kwotę, która nie podlega dofinansowaniu. Kolejna rzecz, o której nauczyciele powinni wiedzieć – bonu nie można wymienić na gotówkę.
Przeczytaj również:
Bon na zakup laptopa otrzymasz na wskazany przez siebie adres mailowy. Sprzedawca, u którego kupujesz laptopa, poprosi o kod, który masz na mailu. Po tym, jak przekażesz ten kod sprzedawcy, otrzymasz SMS z kolejnym kodem – do potwierdzenia płatności. Bon możesz zrealizować w x-komie.
Nie. Mało tego, w takim przypadku nie dość, że nie można ubiegać się o zwrot różnicy, to jeszcze nie ma możliwości wykorzystania bonu po raz drugi.
Na przykład: nauczyciel posiadający bon o wartości 2,5 tysiąca złotych na zakup laptopa kupuje produkt w cenie 2 tysięcy złotych. Różnica między obiema kwotami nie jest zwracana. Nie jest również możliwa do wykorzystania w późniejszym terminie.
Bonu można będzie użyć tylko raz, w kontekście jednej transakcji. Mówiąc wprost – 500 zł z powyższego przykładu przepada. Warto więc wybrać sprzęt przynajmniej o wartości bonu lub droższy.
Odpowiedź brzmi: tak, istnieje taka możliwość, aczkolwiek różnicę między ceną produktu a kwotą dofinansowania opłaca nauczyciel. Przykładowo: w przypadku zakupu laptopa za kwotę 4 tysięcy złotych, nauczyciel posiadający bon, musi dodatkowo zapłacić 1,5 tysiąca złotych.
Warto mieć na uwadze, że komputera nie będzie można sprzedać przez pięć lat od daty zakupu.
I tak, i nie. Nauczyciel, który kupi laptopa, sfinansowanego lub współfinansowanego przez rządowy bon, nie może go nikomu sprzedać ani wypożyczyć przez okres pięciu lat od zakupu.
Nauczyciele, którzy mieli możliwość skorzystania z rządowego wsparcia zdalnego nauczania podczas pandemii COVID-19 (mowa o wspomnianym bonie o wartości 500 zł), będą mogli uzyskać bon na zakup laptopa. Oba bony zatem nie wykluczają się.
Na stronie Ministerstwa Cyfryzacji znajdziesz listę sprzedawców, u których kupisz laptopa w ramach bonu. Na tej liście znajduje się również x-kom. Śmiało więc możesz swojego laptopa kupić w x-komie.
Poznaliśmy minimalne wymagania sprzętowe, jakie musi spełnić laptop, aby mógł być opłacony bonem w wysokości 2,5 tysiąca złotych. Te wymagania to:
Na ten moment wiemy, że za bon dla nauczycieli będzie możliwy zakup laptopa ze wszystkimi najpopularniejszymi systemami:
W ramach bonu nie można kupić tabletu czy iPada.
W chwili rozpoczęcia użytkowania laptop dla nauczyciela powinien mieć zainstalowane lub udostępnione do pobrania następujące oprogramowanie:
Poniżej przygotowaliśmy listę laptopów, które spełniają powyższe wymogi i powinny zapewnić najlepsze wrażenia z użytkowania podczas pracy nauczyciela:
To tylko kilka z przygotowanych propozycji. Jeśli potrzebujesz porady – odezwij się do nas na geex@x-kom.pl, odkryj naszą strefę dla nauczycieli i zobacz wszystkie laptopy dla nauczycieli
Czyli żaden nauczyciel nie kupi nowego komputera bo każdy brał 500zł 😉
Następny „miszcz” logiki oraz czytania ze zrozumieniem. Jeśli ktoś wykorzystał tamto 500 zł jako dofinansowanie do zakupu laptopa w okresie, kiedy ceny laptopów były dwa razy wyższe niż normalnie, zamiast kupić np. tablet graficzny czy inne gadżety, to jest takim samym „miszczem”.
Kolejny „pełen kultury intelygent”… A jeśli nie był mi potrzebny tablet czy inne gadżety? A posiadany laptop działał z racji swego wieku bardzo powoli, więc mimo wszystko była to zachęta, by nabyć sprzęt, tym bardziej, że uczniowie mogli się wykręcać „padającymi” połączeniami itp,, a nauczycielowi jakoś to nie uchodziło.
Czyli za wzięcie 500 zł dwa i pół roku temu dziś taka nagroda…
„Czyli za wzięcie 500 zł dwa i pół roku temu dziś taka nagroda…” Jeszcze jeden nieogarniający czytania ze zrozumieniem? To jakaś plaga wśród nauczycieli? Dwa tygodnie temu wyjaśnione zostało (i dopisane w materiale, pod którym teraz wylewasz swoje niepotrzebne żale) że skorzystanie z tamtego dofinansowania (500 zł w czasie pandemii) nie odbiera prawa do tego nowego. Twój komentarz jest sprzed tygodnia…. Masz jeszcze jakieś problemy, z którymi mogę Ci pomóc? 😛
W wymaganiach sprzętowych dla ucznia i nauczyciela z grudnia jest mowa też o tabletach. Obecnie nikt o tym nie wspomina
500 zł można było wykorzystać na wszelkiego rodzaju materiały potrzebne do pracy nauczycielowi, nie tylko laptopy. Osobiście kupiłem Office i słuchawki.
Nie zwrócę oprogramowania.
Czy nauczyciel, który od września 2023 r. do lipca 2024 r. planuje urlop dla poratowania zdrowia, będzie mógł otrzymać bon w terminie późniejszym?
A umiesz czytać ze zrozumieniem, czy jedynie od uczniów tego wymagasz? ,😜
A czy będzie możliwość zakupu komputera stacjonarnego (laptopy mam i to dwa; stacjonarne też – ale są już stare)?
Nie, jest napisane że na przenośny sprzed. Chodzi o to, żeby nauczyciel miał możliwość zabrania go do szkoly.
Nauczyciel …sprzed….niebiosa płaczą
Oj tam, przynajmniej przenośny ten „sprzed” – dwa razy prawidłowo „rz”. Mogło być znacznie gorzej, np. „pszenośny spszend”. 😜
Ty chyba też nauczyciel, bo lubisz się czepiać, a z myśleniem też chyba nie bardzo, co? W przeciwnym razie wiedziałbyś, że słownik w telefonie lubi płatać takie figle… 😉
Co to jest sprzed ? Sprzed czego ? Ludzie… nauczyciele….
Chodzi o sprzęt, ludzie, trochę wyobraźni 😉
a ja mam pytanie komu niby zwrócić tego laptopa zakupionego z owego dofinansowanie 500zł? bo szukam na to pytanie odpowiedzi.
Raczej którą jego część? Ja jestem w takiej sytuacji . Kupiłam wtedy laptopa, którego własciwie sfinansowałam sobie sama.- dostałam 500 zł dodałam 3500 zł. Mam być za to ukarana, bonie kupiłam wtedy myszki i słuchawek. Chore te przepisy, to jest jakaś dyskryminacja.
No skoro masz już laptopa to chyba Ci nie jest potrzebne dofinansowanie na jego zakup.
Mnie bardziej interesuje co innego. Wytyczne niby są, rozporządzenie w kwestii min. wymagań pochodzi z 28 grudnia 2022 r. i zakłada np. że sprzęt, który będę mógł kupić POWINIEN mieć certfyikat EPEAT. Szkoda tylko, że zaweza to możliwy wybór sprzętu do dwóch-trzech producentów oraz kilku modeli-padak (niskonapięciowy procesor, wolny wlutowany ssd i wolna wlutowana pamięc, plastikowa, tandenta obudowa i ekran z pokryciem TFT lub LCD bez aRGB), które faktycznie te 2,5k kosztują. A co z nauczycielami, którzy chcą doplacic drugie tyle i kupić cos z dedykowaną kartą i faktycznie NA LATA? Czy tak rygorystycznie te kryteria sprzętowe będą respektowane?
No sorki, mistrzuniu, ale według całkiem rozsądnych zalożeń – to ma być lekki, mobilny laptop, mający służyć do pracy zarówno w domu jak i w szkole, nie zaś – gamingowy, prądożerny kloc z zasilaczem-cegłą 180W, świecący wszystkimi barwami tęczy, tak więc niskonapięciowy CPU i zintegrowana grafika nie tylko spokojnie wystarczą, co wręcz są nieodzowne. Certyfikat EPEAT ani nie implikuje tandetnej plastikowej obudowy, ani okrojenia pamięci RAM do 8GB (nawet, jeśli miałaby być wlutowana), ani, tym bardziej: kiepskiego ekranu z niskim pokryciem RGB, więc argument o tym, że sprzęt z tym certyfikatem nie będzie, cytuję: „NA LATA” jest kompletnie chybiony. Mnie bardziej rozczarowuje to, że gdy uczniowie dostają laptopy za ok. 3 tys. zł, to wysokość dofinansowania laptopa dla nauczyciela powinna wynosić co najmniej tyle, jeśli nie więcej, no a tak niestety nie jest.
To wskaż sprzęt w granicach 2,5k który nie jest plastikowy, tandetny, jednorazowy (padnie ssd, śmietnik) i ma porządną matrycę z bazy danych EPEAT na Polskę. Oświecę Cię, będzie trudno. Na polskim rynku jedyni producenci jakotako pojawiający się w wykazie to ASUS (co też ciekawe, bo nie spełnia za to ISO 9001, bo od lat z uporem maniaka nie udostępnia stosownej dokumentacji) z modelami z eko plastiku lub mocno zbyt drogimi co do możliwości Vivobookami, DELL który spokojnie 2-3x przekroczy budżet dając już na dzień dzisiejszy tylko nazwę bo jakość niespecjalnie no i Lenovo z serią Thinkpad i Ideaslim. Nie ma APPLE’a, nie ma MSI, nie ma Acera, nie ma Huawei (który specjalizuje się w kopiowaniu apple’a w kontekście gabarytów i wyglądu).
A o BAPco i ich teście faworyzującym procki intela nawet nie wspominam. Z obiegu wyleciały niemal wszystkie ryzen 3 i 5, zostały tylko prądożerne 7 i 9.
Chcesz bronić przekrętu, broń. Ja chcę mieć wolność wyboru a nie być ograniczanym do 2-3 wskazanych modeli.
Nieźle odeciane. Z takim poziomem demagogii to chyba prosto z jakiejś partii się urwałeś. Po pierwsze: nie musisz brać bonu, jak ci warunki nie pasują, kto broni, byś kupił sobie sprzęt taki, jaki ci pasuje i z takiej półki cenowej, z jakiej chcesz? Po drugie: najpierw żalisz się, że masz rzekomo zawężony wybór przez wymóg certyfikatu EPEAT i cytuję: „a co z nauczycielami, którzy chcą dopłacić drugie tyle i kupić cos z dedykowaną kartą i faktycznie NA LATA?”, teraz każesz mi wskazać coś za 2,5 tys., żeby spełniało Twoje wymagania; no to zdecyduj się może w końcu, czy chcesz za 2,5 tys. czy jednak za dwa razy tyle. Po trzecie: chyba nawet nie zadałeś sobie trudu przejrzenia listy modeli z certyfikatem EPEAT na polski rynek i opowiadasz dyrdymały, jaki to masz zawężony wybór; tymczasem poza Acer są tam praktycznie wszystkie liczące się marki i wiele setek modeli. Po czwarte: Jakie niby „niemal wszystkie” Ryzen 5 „wyleciały” z powodu wymogu 1200 p. w teście Crossmark? Ja tam widzę, że popularne Ryzen 5 5600U i 5625U mogą osiągać wyniki powyżej 1200 p. (choć nie w każdej konfiguracji sprzętowej oczywiście), nie mówiąc o nowszych R5. Ustaliłeś z góry, że „przekręt” i że rzekomo ktoś ogranicza ci wolność wyboru (zaraz pewnie dowiem się, że ktoś zmusza do starania się o bon i wykorzystania go, he he) i pod te z góry ustalone tezy wyszukujesz lub wymyślasz coraz bardziej niestworzone i niedorzeczne argumenty, w tym, że ja oczywiście chcę tego rzekomego przekrętu bronić, no bo dlatego przecież obalam Twoje miałkie argumenty a nie dlatego, że wypisujesz banialuki. Cóż – Twój problem, nie mój, napisz skargę do Brukseli. ;-P
Ty natomiast ewidentnie masz rozszerzony do pachwin ból dupy stając się naczelnym komentatorem tego wątku.
A co do Twoich dyrdymałów – Macbooki są zupełnie na PL niedostępne, nie mają certyfikatu. ASUSy tylko wybrane modele, raczej te plastikowe i jednorazowe. MSI nie ma zupełnie, nie ma również Gigabyte’a, nie ma Huawei, z HPka są albo modele stare (czyli te które z zgodnie z zasadą 9 miesięcy się nie załapią bo produkowane były np w 2022) albo mocno odsiane pod kątem ceny/możliwości. Jest kilka sztuk HP Omen – i to jest zasadniczo jedyny model ktory produktywność ma na wysokim poziomie i wygląda „profesjonalnie”. Acery wspomniane nie są dostępne zupełnie. Nieco inna sprawa jak wyłączy się filtr PL, bo certyfikowanych np na USA czy Tajwan jest znacznie więcej modeli, są też Macbooki. Możesz mi wierzyć lub nie, ale spędziłem sporo czasu analizując tę listę chcąc wyszukać sobie model lub dwa, które pewnie podejdą pod kryteria. Wybór dla mnie jest mocno ograniczony.
Powiem więcej, rozporządzenie o którym mowa obejmuje też minimalne wymagania w kontekście laptopów dla dzieci szkolnych – i tu niespodzianka – dwa modele ACERa, te które zostały zakupione min na duże aglomeracje czy TravelMate są, no cóż, nieobjęte tymi kryteriami a co za tym idzie niezgodne z rozporządzeniem.
Co do Crossmarka, sugeruję nałożyć filtr na górze strony i sprawdzić czy dany procesor występuje. Surowa wydajność podawana w tabelce bez filtra raczej nie będzie miała przełożenia na stan faktyczny, wyniki są uśredniane a niestety gro ryzenów 3 i 5 trafia do najtańszych laptopów, z jedną kością ram, z niskim targetem temperaturowym i energetycznym i zaniżają wynik uśredniany. No ale to taki majster jak Ty powinien wiedzieć :E chyba.
Ale żeby zakończyć ten wąteczek – jeżeli sklepy KURCZOWO przykleją się wymagań to realnie wypadnie jakieś 90% laptopów na rynku – a pozostałe będą nieosiągalne bo będzie schodził 1-2 modele tego samego badziewia. I to jest dramat.
Czy za bon można będzie kupić IPada ?
To się okaże, wygląda na to że dużo się jeszcze może zmienić ale wstępnie iPad to nie laptop ani laptop przeglądarkowy więc nie.
Niemniej uważam, że każdy powinien mieć prawo samemu wybrać sprzęt jaki mu pasuje, czy to komputer stacjonarny, czy tablet czy laptop. Jedynie powinien to być sprzęt komputerowy pozwalający na wykonywanie swojej pracy biurowej i zdalnej jako nauczyciel. A jest jak jest.
Moniko, jak już wiadomo, nie można w ramach bonu kupić iPada.
Dziękuję za odpowiedź
jeszcze tylko brakuje jakiegoś ipada ! WON z tym !