Bethesda na E3. To kiedy w końcu nowe „Elder Scrolls”?

Tak, Keanu Reeves i „Cyberpunk 2077″ zdecydowanie skradli show podczas wczorajszych prezentacji na E3. Echa tego wystąpienia zapewne jeszcze długo nie dadzą nam spokoju. A co zaserwowała swoim fanom Bethesda? Całkiem pokaźny zestaw, w którym jednak – przynajmniej moim zdaniem – czegoś zabrakło. Szczegóły poniżej.

Fallout 76? Trzeba tchnąć w niego więcej życia

Na początek Fallout 76. Choć mogłoby się wydawać, że wszelkie próby majstrowania przy tym tytule będą przysłowiową musztardą po (niezbyt strawnym) obiedzie, Bethesda postanowiła zamieszać w garnku. Pierwszą nowością będzie powrót NPC-ów, którego doczekamy wraz z darmowym rozszerzeniem Wastelanders. Premiera jesienią.

Druga nowość to tryb battle royale. Nic odkrywczego ani oryginalnego, ale – przynajmniej w teorii – może być emocjonująco. Gromadka 52 graczy, znani z gry przeciwnicy i zwężający się pierścień ognia. Wiadomo: przetrwa tylko jedna postać. Ten tryb pojawi się wraz z aktualizacją Nuclear Winter. Dokładnych dat jeszcze nie znamy. Jednak już od dzisiaj można przetestować ten smaczek zupełnie za darmo. Śpieszcie się, macie tylko 7 dni.

Doom Eternal z datą premiery

Tym tematem szerzej zajął się Piotrek w tekście Doom Eternal – trailery i data premiery piekielnie dobrej gry. Nie będę wchodził mu w paradę, bo jest spora szansa, ze potraktuje mnie jak hordy potworów, o których pisał.

Deathloop – tajemnicza nowość od Arkane Studios

Na konferencji Bethesdy pojawili się też przedstawiciele Arkane Studios, znanego m.in. z Dishonored. Nowy tytuł ich autorstwa, czyli Deathloop, przeniesie nas do Black Reef, mrocznego miasteczka (?) znajdującego się gdzieś w kosmosie. Nie wygląda ono zbyt przyjemnie, a większość problemów rozwiązuje się tam chyba z użyciem broni. Na pewno nie przeszkadza to głównym bohaterom, czyli Coltowi i Juliannie. W zwiastunie widzimy przecież, że doskonale radzą sobie z różnym orężem. Widzimy też, że oboje utknęli w tytułowej pętli, a jedyną szansę na jej przerwanie (lub utrzymanie – zależy od perspektywy) widzą w uśmierceniu tego drugiego. I tak w kółko.

Zapowiada się interesująco. Ciekawe tylko, jaki tryb gry przewidziało dla swojego kolejnego tytułu Arkane Studios.

GhostWire: Tokyo – jeszcze bardziej tajemnicza nowość od Tango Gameworks

Efektowną i niepokojącą zapowiedzią podzielili się przedstawiciele Tango Gameworks, znanego m.in. z The Evil Within. Jest mrocznie, zagadkowo i nawet pojawienie się shiby nie rozwiewa aury zagrożenia i smutku (wręcz ją potęguje). Wiemy tylko tyle, że w stolicy Kraju Kwitnącej Wiśni masowo znikają ludzie. Zadaniem gracza będzie dowiedzieć się, jaka siła za tym stoi, a następnie przywrócić porządek. Więcej informacji póki co nie mamy.

Pozostałe informacje

Podczas konferencji Bethesdy dowiedzieliśmy się też, że:

Tylko co z tym Elder Scrolls?

No właśnie. Tutaj Bethesda rozczarowała, a przynajmniej mnie. Jeśli chodzi o ESO, mogliśmy zobaczyć świetny trailer dodatku Elsweyr. Sęk w tym, że gracze zagościli w krainie Khajitów niespełna tydzień temu. Karcianka The Elders Scrolls Legends ma natomiast doczekać się rozszerzenia Moons of Elsweyr, które planowane jest na 27 czerwca.

A co z wyczekiwaną szóstką?
Work in progres (nawet hard work). Właśnie tego zabrakło mi najbardziej, choćby malutkiego przecieku. No nic, pozostaje mi na razie wyczekiwać na Baldur’s Gate III, o którym w artykule Znowu trzeba będzie zbierać drużynę. „Baldur’s Gate III” potwierdzone, trailer zaprezentowany pisał Maciej.

A więcej o wystąpieniu Keanu Reevesa przeczytacie w tekście
Keanu Reeves w Cyberpunk 2077, a CD Projekt RED zdecydowanie umie w E3.

Źródła: Bethesda, gamspot.com, polygon.com, gamesradar.com