„Aeon Must Die” – pokrzywdzeni twórcy szukają sprawiedliwości

Wynik nadużyć i kradzieży

Jak wynika z dołączonych informacji, pracujący nad każdym ujęciem ludzie nie pracują już ze studiem posiadającym prawa do własności intelektualnej, a niektórzy nie otrzymali nawet wynagrodzenia. Prezentowany w ramach State of Play zwiastun określono jako owoc nadużycia, manipulacji i kradzieży. Do opisu dołączono link do folderu w Dropboksie, z dokumentami poświadczającymi prawdziwość wysuwanych zarzutów.

Materiały te stanowią świadectwa członków studia, które wyprodukowało grę – Limestone Games. Byli oni ofiarami wykorzystywania i rozmaitych przykrych rzeczy podczas procesu twórczego, a w końcu nie byli dłużej w stanie znieść panujących warunków i zakończyli współpracę z Limestone. Gra, a także całe studio, miało zostać nieuczciwie przejęte przez obecnego CEO Yaroslava Lyssenkę od współzałożyciela i byłego CCO Alekseia Nehoroshkina. Lyssenko miał wysyłać pracownikom listy z pogróżkami, zwalniać ludzi przed terminem wypowiedzenia czy ignorować pisma od ich adwokata.

Co z twórcami i Aeon Must Die?

Według listu otwartego twórców gry, kontaktowali się oni z wydawcą – Focus Interactive – prosząc o współpracę i możliwość dokończenia tytułu na ludzkich warunkach i przy zachowaniu jak najwyższej jakości. Focus najpierw prosił o dowody, ale z późniejszych rozmów wynikało, że trailer zostanie pokazany na State of Play, jak gdyby nigdy nic. Dlatego twórcy zdecydowali się na ujawnienie prawdy w taki, a nie inny sposób.

Dopiero to wywołało większą reakcję wydawcy, który wystosował oświadczenie. Informuje w nim, że dowiedział się o poważnych zarzutach i bada sprawę, aby podjąć odpowiednie kroki. A póki co – cisza.

Our statement regarding Limestone Games and Aeon Must Die!. pic.twitter.com/75ldhtp27T
— Focus Home Interactive (@FocusHome) August 7, 2020

Tymczasem społeczność graczy nie kryje rozżalenia całą sytuacją i staje po stronie poszkodowanych devów, zarzucając wydawcy nieuczciwe i nieodpowiedzialne zachowanie. Pojawiają się także potwierdzenia złego traktowania z innego związanego z projektem źródła. Przynajmniej na razie Aeon Must Die ma zadebiutować zgodnie z ustalonym terminem. Pytanie tylko, ile z cieszących się ze zwiastuna osób będzie wówczas chciało to kupić.

The worst part is that I actually worked on Aeon Must Die myself for some time, and to see how my own friends get treated as? Fucked up. pic.twitter.com/TyuS8AG379
— Goose (@Fujyno) August 6, 2020

Bro.

Please read this letter some of the Aeon Must Die team wrote PLEADING to the publisher.

This heart wrenching shit. pic.twitter.com/z2IfXnhnJC
— Big Boss | Balvin $5000 (@LordBalvin) August 6, 2020

I may have always been skeptical around calls to boycott, but nah, there's a line to be drawn when it comes to that viewpoint. I am by NO stretch of the imagination buying Aeon Must Die, no matter how good it looks. And I do hope the wronged developers go on to do better things.
— 🏳️‍🌈 Jagd Doga Grips 🏳️‍🌈 (@Akriloth2160) August 9, 2020

And no I will not buy “Aeon Must Die” After learning this fact and I will make sure all my friends interested know the game is basically a “Blood Diamond” game.

It really makes you question the people who work at Focus Interactive and their priorities as a publisher.
— John Esteves (@Grandmasterjon) August 10, 2020

Wtf that was the game shown on State of Play? Aeon Must Die? Looked cool but fuck it. Don't support this shit.https://t.co/wkhBYU8Wny
— Maku (@TropicalMaku) August 6, 2020

Will only support this if the original devs are given back their studio and are properly paid.
— Matt McMuscles (@MattMcMuscles) August 6, 2020

Źródło: Eurogamer.net, Erkki Poots, Twitter