Po wprowadzeniu na nasz rynek telewizorów z ekranami o przekątnych 32, 43 i 55 cali firma Xiaomi postanowiła rozszerzyć ofertę o kolejny model, tym razem z 65-calowym ekranem. Xiaomi Mi LED TV 4S 65” debiutuje, mając na pokładzie kilka istotnych zmian w stosunku do mniejszych braci. Jakie są to zmiany i czy na lepsze, tego dowiecie się z poniższej recenzji.
Xiaomi Mi LED TV 4S 65” jest 65-calowym telewizorem 4K z obsługą HDR. Innym określeniem tego modelu jest L65M5-5ASP.
Telewizor wykorzystuje platformę sprzętową MiTV-MSSP3 (taką samą jak mniejsze modele L55M5-5ASP oraz L43M5-5ASP). Podczas testu telewizor pracował pod kontrolą oprogramowania w wersji PL.3829.
Xiaomi L65M5 ma nowoczesną, lecz tradycyjną obudowę, osadzoną na dwóch szeroko rozstawionych nóżkach wykonanych w całości z metalu. Rozstaw nóżek nie jest regulowany i wynosi (z przodu) 1235 mm (z tyłu jest nieco mniejszy). Metalowa, szczotkowana ramka wokół ekranu nadaje telewizorowi szyku, a lustrzane logo Mi, umieszczone w centrum dolnej ramki, potęguje wrażenie obcowania z produktem starającym się wybić w swojej klasie.
Tylną ściankę obudowy wykonano z solidnej blachy, ale centralną pokrywę płyty głównej oraz osłonę głośników – z tworzywa sztucznego. Jakość materiałów jest dobra, a gdy się patrzy na telewizor z przodu, sprawia on wrażenie znacznie droższego produktu.
Podobnie jak w modelu L55M5, gniazda i złącza umieszczono daleko od krawędzi obudowy. W L65M5 odległość od lewej krawędzi ekranu do najbliższych złącz wynosi niemal 51 cm (5 cm więcej niż w L55M5), co nie ułatwia podłączania kabli.
W telewizorze zastosowano wyświetlacz LCD typu VA, najprawdopodobniej od chińskiej firmy CSOT (TCL). Matryce VA zapewniają z reguły wyższy kontrast od matryc LCD typu IPS, ale kosztem gorszej reprodukcji barw przy oglądaniu pod kątem.
Termogram wykazuje, że w telewizorze zastosowano tańsze w produkcji podświetlenie bezpośrednie.
Pomimo tego, grubość obudowy telewizora jest mniejsza niż sugeruje to rodzaj zastosowanego podświetlenia, co było dla mnie pozytywnym zaskoczeniem (wcześniej, po prasowym debiucie, bazując na zdjęciach sądziłem, że zastosowano podświetlenie krawędziowe).
W domyślnych ustawieniach fabrycznych, tj. zaraz po instalacji, telewizor pracuje w trybie standardowym, w którym średni błąd odwzorowania barw wynosi aż 15,1, a więc znacznie powyżej progu postrzegalności (3,0 – żółta, pozioma linia na wykresie).
Jakakolwiek próba zmiany ustawień (identycznie jak w innych telewizorach tej marki) prowadzi do automatycznego przełączenia się telewizora w tryb własny. Inaczej mówiąc: tryb własny jest jedynym trybem obrazu, w którym można zmieniać ustawienia.
W trybie własnym, po zmianie opcji temperatura kolorów z domyślnej standardowy na ciepły, temperatura barwowa bieli była nieco wyższa od normy (7223K zamiast 6505K), ale w porównaniu do trybu standardowego średni błąd odwzorowania barw był ponad dwukrotnie niższy i wyniósł 7,1.
Niestety, to zbyt dużo, aby mówić o poziomie akceptacji. Dają się zauważyć szczególnie wysokie błędy odwzorowania odcieni skóry, reprezentowane na powyższym wykresie przez kilkanaście słupków po prawej stronie. Co to oznacza w praktyce? Na przykład mniej lub bardziej zaczerwienione twarze osób na ekranie. Powstaje pytanie z czego wynika ten problem?
Odpowiedź znaleźć nietrudno. Otóż jeśli spojrzymy na diagram chromatyczności (poniżej), okaże się, że barwa czerwona jest zbyt mocno nasycona, i to na wszystkich poziomach nasycenia: od 100% (pierwszy czerwony punkt z prawej, aż do 20% (najbardziej na lewo wysunięty punkt czerwony). Na poniższym diagramie strzałki pokazują, gdzie dane barwy powinny być, gdyby były odwzorowane prawidłowo.
Jak widać, trzeba by je przesunąć w lewo, czyli zmniejszyć ich nasycenie. Aby to zrobić, nie możemy skalibrować telewizora w sposób profesjonalny, bowiem nie posiada on właściwych opcji kalibracyjnych. Możemy jedynie użyć opcji nasycenie i odcień. Używając tych ustawień, udało mi się znacznie zredukować błędy odwzorowania koloru czerwonego – aż do pozbycia się zaczerwienionych twarzy.
Jak widać, poprawiła się reprodukcja odcieni skóry, a średni błąd oddania barw spadł z 7,1 do 5,7. Warto jednak zaznaczyć, że opcja nasycenie obniża nasycenie wszystkim barwom (nie tylko czerwonej): także tym, które w trybie własnym miały poprawne nasycenie.
Globalne obniżenie nasycenia nie jest wyjściem idealnym, ponieważ, jak widać z diagramu, powoduje zwiększenie błędów reprodukcji niektórych barw. Niestety, innego wyjścia nie ma.
W związku z tym osobom mającym ten telewizor zalecam następujące ustawienia:
Ww. zalecane ustawienia nie są panaceum na wszystkie kolorystyczne bolączki telewizora, lecz tylko propozycją mającą na celu poprawę reprodukcji odcieni skóry w trybie SDR. Co ciekawe okazuje się, że w trybie HDR telewizor ww. korekt… nie potrzebuje.
Zanim jednak przejdę do opisu reprodukcji szerokiej palety barw, najpierw kilka słów o kolorach pod kątem. Podobnie jak w mniejszych modelach Xiaomi, kolory nieco bledną pod kątem. Zjawisko blaknięcia barw pod kątem jest typową cechą aktualnie produkowanych matryc LCD typu VA.
Pokrycie przestrzeni UHDA-P3 (zmierzone w oknie 10%) wyniosło 90% (CIE1931xy). To świetny wynik, na równi z najlepszymi rozwiązaniami na rynku i zaskakujący w telewizorze za niecałe trzy tysiące złotych.
Dalsze analizy i pomiary potwierdziły, że w ogólnej ocenie Xiaomi L65M5 pod względem reprodukcji barw spisuje się lepiej niż w trybie SDR. Średni błąd odwzorowania barw RGBCMY w tym trybie wyniósł co prawda 7,0, ale odcienie skóry nie były już tak przekłamane, jak w trybie SDR. Moje ulubione filmy duetu Jakuba i Katarzyny Schwarzów (Uzbekistan 8K, Morocco 8K) oglądane na L65M5 wypadły doprawdy znakomicie jak na telewizor za trzy tysiące złotych (do ideału zabrakło tylko dezaktywacji sztucznego wyostrzania, którego nie da się całkowicie wyłączyć).
Dlaczego tak się dzieje? Otóż w trybie HDR telewizor pracuje w swojej natywnej (szerokiej) przestrzeni barw. Z kolei w trybie SDR telewizor nie przełącza się na węższą przestrzeń standardową i nadal pracuje w szerokiej, co skutkuje przesyconymi kolorami (w tym niewłaściwymi odcieniami skóry).
W tej kategorii Xiaomi L65M5 nie ma się czego wstydzić. To właśnie wyświetlaczowi LCD typu VA telewizor ten zawdzięcza ciemną czerń i kontrast wyższy niż w telewizorach z matrycami typu IPS lub ADS. Współczynnik kontrastu ANSI wyniósł 4929:1, a więc był bardzo wysoki – wyższy niż w modelu 55-calowym (3393:1). Oznacza to, że w całkowicie zaciemnionym pomieszczeniu L65M5 spisze się bardzo dobrze. Oto kilka zdjęć z filmu Zjawa (The Revenant, 2015).
Uwaga! Zdjęcia najlepiej oglądać w ciemnym pomieszczeniu oraz przy jasności wyświetlacza ustawionej na maksimum.
Na planszy zajmującej 10% powierzchni ekranu maksymalna luminancja (po trzech minutach od rozpoczęcia pomiaru) wyniosła 317 cd/m^2.
Nie jest to wynik wybitny i podobnie jak mniejsi bracia (32, 43, 55 cali) Xiaomi L65M5 nie jest telewizorem do krytycznego oglądania treści HDR.
Warto zaznaczyć, że w charakterystyka jasności w trybie HDR (tzw. EOTF) była rozjaśniona, ale lepsza niż w mniejszych telewizorach tej marki.
Na koniec dodam, że model 65-calowy ma kolejną przewagę nad mniejszymi: rozpoznaje sygnał HDR nie tylko ze złącza HDMI, ale także w aplikacji YouTube (testowane wcześniej mniejsze modele tego niestety nie potrafiły). Dzięki temu można już „powąchać HDR-u” w takich filmikach jak ten poniżej.
Tu mamy sytuację identyczną jak w modelu 55-calowym. Ze względu na matrycę LCD klasy 60Hz, ostrość obrazów ruchomych jest bardzo niska (150 linii na 1080 maksimum), co oznacza spore smużenie obrazów ruchomych.
Plusem jest zastosowanie układu upłynniania ruchu. Wygładzanie ruchu (bo tak nazywa je Xiaomi) ma następujące opcje:
Na planszach testowych nie zauważyłem różnicy między standardowym a płynnym. Nie dostrzegłem też niekorzystnego zjawiska brudnego ekranu (ang. dirty screen effect) w testowym egzemplarzu L65M5.
W sumie, choć ostrość obrazów ruchomych jest niska, regulacja płynności ruchu jest niewątpliwym atutem Xiaomi L65M5 i daje mu w tym aspekcie przewagę nad konkurencją, która upłynniania ruchu w telewizorach z tej półki cenowej w ogóle nie posiada.
Tak jak 55-calowy L55M5 jest od względem brzmieniowym lepszy od modeli 32- i 43-calowych, tak model 65-calowy idzie o krok dalej w reprodukcji dźwięku. Nie jest to skok, ale krok, i to w dobrą stronę.
Xiaomi L65M5 posiada nie tylko dwa przetworniki z podłużno-owalnymi membranami, umieszczone w dolnej części obudowy i promieniujące dźwięk do dołu. W przeciwieństwie do mniejszych modelu wyposażono go także w kopułkowy głośnik wysokotonowy (na zdjęciu nad strzałką).
Dodanie wysokotonowca podnosi jakość brzmienia na wyższy poziom niż w L55M5. Reprodukcja niskich tonów także się poprawiła w stosunku do modelu 55-calowego. W ogólnej ocenie i w skali absolutnej dźwięk jest co prawda tylko poprawny, ale nie da się ukryć, że L65M5 jest najlepiej brzmiącym telewizorem Xiaomi, jaki jest obecnie na naszym rynku. Nie ulega dla mnie żadnej wątpliwości, że firma się stara. Oczywiście dobrej grajbelki przetworniki w L65M5 nie zastąpią, ale postęp jest, zwłaszcza w porównaniu do L43M5 i L32M5.
Tu mamy sytuację identyczną jak w mniejszych modelach, z jedyną różnicą w postaci obsługi treści 4K HDR w aplikacji YouTube. Aby się nie powtarzać, po szczegóły odsyłam do recenzji L32M5.
Niestety, podobnie jak inne telewizory Xiaomi, L65M5 nie obsługuje protokołu DLNA, tak więc nie da się korzystać z dysku sieciowego (NAS-a).
Zwracam uwagę, że:
Xiaomi Mi TV 4S 65” jest aktualnie najbardziej zaawansowanym technicznie telewizorem tej marki. Do jego głównych zalet należą ciemna czerń, wysoki kontrast, szeroka paleta barw, upłynnianie ruchu i atrakcyjna cena. Warto też podkreślić pełniejsze brzmienie i możliwość odtwarzania plików HDR z aplikacji YouTube, czego nie miały poprzednie modele. Postęp jest zatem widoczny i słyszalny.
Niestety, radość z tych zalet psuje niewłaściwa implementacja szerokiej palety barw, zaburzająca reprodukcję kolorów na treściach SDR. Można to co prawda szybko poprawić w drodze aktualizacji oprogramowania, ale tylko producent wie, czy i kiedy to nastąpi. Miejmy nadzieję, że stanie się to jak najszybciej. Pomimo tego z telewizora da się korzystać, zwłaszcza po wprowadzeniu kilku korekt, które sugeruję w treści recenzji, co powinno osłodzić okres oczekiwania na ww. aktualizację.
A zatem jeżeli ktoś szuka dużego i taniego telewizora z naprawdę ciemną czernią i wysokim kontrastem, kolory nie są dla niego priorytetem, bowiem nie boi się samemu regulować obrazu, to takiej osobie można L65M5 warunkowo polecić.W teście wykorzystano program CalMAN firmy Portrait Displays.
Czy również w tym modelu nie ma możliwości zmiany kanałów „góra, dół” ? Aby zmienić kanał należy najpierw wejść w menu i listę kanałów? Tak jest w mniejszych modelach Xiaomi. Chciałem kupić TV Xiaomi 65, ale z uwagi na sygnał z kablówki odpuściłem sobie. Kupiłem Samsunga Q60RAT (3700zł) i po 3 tygodniach muszę stwierdzić, że była to dobra decyzja.
Wystarczy wyłączyć w 5 sekund w ustawieniach hbbtv i się da. Mam, działa.
Czy w tym modelu jest funkcja PVR ? Czy EPG jest pełne ( rok produkcji filmu , reżyser,obsada) czy okrojone (tylko treść filmu) ? Proszę o odpowiedź,
EPG pełne.
Witam a czy jest tu normalne epg jak w Samsungu? Bo kupiłem tv ale znaleźć nie mogę. Pokazuje po włączeniu co leci na kanale ale nie można sprawdzić co leci na innych!
Niestety ale zakup tego telewizora był błędem, z kilku powodów: urządzenie nie zapamiętuje ustawień obrazu, za każdym razem trzeba zmieniać ustawienia, automatycznie zmienia swoje preferencje i po ponownym włączeniu znów jest włączone np upłynnianie ruchu. Poza tym, okazuje się że Aby moduł CAM CI+ ECP działał poprawnie, telewizor, do którego podłączony jest moduł, muszą obsługiwać standard CI+ ECP i tak telewizja 4K z CL+ odpada pomimo tego że mamy rozdzielczość ULTRA HD w TV. System Android w zestawieniu z powyższym mógł by równie dobrze nie istnieć.. ehh.
Krzysztof, jeżeli kupiłeś TV w x-kom i nie nie spełnia on Twoich oczekiwań, możesz dokonać zwrotu lub wymiany na inny model w terminie 15 dni od otrzymania zamówienia. Więcej informacji uzyskasz pod numerem: 34 377 00 91.
Spróbuj zaktualizować oprogramowane. Ja zaraz po zakupie(wczoraj) – to zrobiłem i nie ma problemu z zapamiętaniem ustawień.
Dzień dobry,
Czy zna może ktoś rozwiązanie na problem związany z niewykrywaniem Creative Stage 2.1 v2 przez HDMI ARC?
Do tego modelu na stronie producenta jest kilka ważnych punktów:
1. Głośniki muszą być w trybie ARC (HD na wyświetlaczu).
2. Kabel musi być podpięty do wejścia HDMI w TV oznaczonego jako ARC.
3. Musisz ustawić w TV odtwarzanie dźwięków na zewnętrznym głośniku i włączyć funkcję ARC.
4. Kabel HDMI musi być co najmniej w standardzie 1.4.
Mam te same spostrzeżenia. Co prawda było bardzo tanio, ale do szału już mnie doprowadza to samoczynne włączanie się upłynniania, czy brak przełączania głosem kanałów TV po porannym włączeniu telewizora (muszę wyłączyć go z pilota i włączyć ponownie). Dużo jest tych irytujących pierdół, drugi raz bym go nie kupił.
Dziękuję za informację, telewizor kupiłem z innego źródła. Chciałem się podzielić odczuciami jakie wywołał i mankamentami o których nie wiedziałem przed zakupem (a czytałem tą że recenzję). Ogólnie mam nadzieję że naprawi to najbliższa aktualizacja.
Dziękujemy. Daj znać, jeśli kolejna aktualizacja rozwiąże problem. Może to być pomocne dla innych czytelników.
Kanały można przełączać bez wchodzenia w menu wystarczy wyłączyć funkcję hbbtv
Czy ostatnia aktualicja poprawiła sytuację z input lagiem? Na reddicie znajduję takie informację, ale nie chciałbym ryzykować 3k zł, żeby samemu to sprawdzić… 🙂
Podpinam się pod pytanie. Czy input lag poprawił sie?
Postaramy się to zweryfikować i wrócimy z odpowiedzią.
Witam. Udało się coś ustalić odnośnie input laga?
Z informacji jakie posiadamy aktualizacja nie zmieniła tego parametru.
Witam gdzie można wyłączyć hbbtv
Właśnie gdzie to wyłączyć hbbtv?
Ustawienia – ustawienia zaawansowane-tv-ustawienia hbbtv
Settings – wiecej opcji – ustawienia systemowe – tv – ustawienia hbbtv – obsluga hbbtv = NIE
Czy da się uzyskać dostęp do DLNA przez instalację VLC?
Czy telewizor dekoduje formaty DTS podczas odtwarzania plików mkv z podłączonego dysku?
Przykro mi, ale nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ nie sprawdzałem tej funkcji. Posiadane przeze mnie pliki testowe nie mają niestety fonii zakodowanej w DTS-ie.
Telewizor ogólnie super i nie potrzeba niczego więcej, ale jednak coś mnie irytuje a mianowicie to, że materiał nadawany w hdr wymusza na tv przełączenie trybu obrazu na hdr, który ma wygładzanie ruchu a tego nie lubię. Może jakaś aktualizacja to zmieni.
Też liczę na jakąś aktualizację bo to jest po prostu tragedia. Wszystkie „polepszacze” obrazu tylko psują przyjemność oglądania i to podświetlenie na 100 musiałbym założyć okulary spawalnicze.
Czy ten TV na pewno ma matrycę VA? W innych recenzjach piszą, że jest IPS
W testowanej przez nas wersji była matryca VA.
Czy podczas zakupu TV można jakoś sprawdzić czy posiada on matrycę VA czy IPS? Sprzedawcy nie zawsze są zorientowani
Andrzej, skontaktuj się z obsługą sklepu przed zakupem. Doradcy postarają się zweryfikować sytuację.
Czy jest możliwość wyświetlenia informacji o obrazie jak rozdzielczość, HDR, dźwięk itp. Na pilocie nie dedykowanego przycisku.
Patryk, prosimy o kontakt z działem wsparcia technicznego pod numerem: 34 377 00 30 lub adresem: serwis@x-kom.pl.
Czy aktualizacje oprogramowania zniwelowaly problem z wyświetlaniem kolorów w sdr?
Input lag znacząco spada gdy podepniemy konsolę pod HDMI nr 2 i w ustawieniach obrazu wybierzemy tryb HDMI 2.0 zamiast domyślnie włączonego HDMI 1.4.
Telewizor ma dużo szersze opcje kalibracyjne, ale zmyślnie ukryte. Po aktywacji opcji programistycznych w Androidzie można łatwo uzyskać dostęp do dużo bardziej rozbudowanego „Factory Menu”.
Które HDMI jest 2.0 ?
HDMI 2
Olbrzymi minus , brak dźwięku DD. 5.1 na hdmi i optycznym, są fronty i centralny, kino domowe odpada.