Testem 65-calowego telewizora 4K firmy Sony zamykamy recenzowanie modeli z rocznika 2021. Dotychczas przetestowaliśmy 7 modeli ze spokrewnionych ze sobą serii X80J oraz X85J. Były to telewizory z ekranami o przekątnych od 43 do 65 cali. Ostatnim „wielkim” nieprzetestowanym okazał się model 65X80J, w związku z czym niniejszym czynimy zadość pierwotnym planom i testem tego brakującego modelu stawiamy kropkę nad „i”. Jeżeli chcecie poznać mocne i słabe strony Bravii 65X80J, zapraszam do lektury poniższej recenzji.
Sony KD-65X80J (dalej dla uproszczenia zwany 65X80J) jest telewizorem LCD z 65-calowym ekranem o rozdzielczości 3840 na 2160. W trakcie testu działał pod kontrolą oprogramowania w wersji 6.5770.0680EUA. Telewizor wyprodukowano w listopadzie 2021 r., a fabrycznie nowy egzemplarz pochodził ze sklepu x-kom.pl.
Stylistyka 65-calowej Bravii z serii X85J nie wychodzi poza kanon ustanowiony przez pozostałe modele z serii X80J/X85J.
W konstrukcji tego telewizora można wyróżnić następujące cechy:
Do wykonania i wykończenia tego telewizora nie mam żadnych istotnych zastrzeżeń. Mam tylko jedną uwagę dotyczącą nóżek. Ich montaż jest bardzo łatwy, ale podczas demontażu często trzeba pomóc sobie wkrętakiem.
W Sony 65X80J zastosowano wyświetlacz ciekłokrystaliczny typu ADS. Zaletą tego typu wyświetlaczy jest dobra reprodukcja kolorów pod kątem. Wadą kontrast – niższy niż w matrycach typu VA.
Termogram wykazał, że zastosowano podświetlenie bezpośrednie (stąd grubsza obudowa).
W lekko ochłodzonym (tj. posiadającym niewielki nadmiar barwy niebieskiej) trybie własnym (6591K) średni błąd odwzorowania barw wyniósł 1,5, a więc poniżej progu postrzegalności.
To znakomity wynik, który w połączeniu z wysoką subiektywną plastyką obrazu z paneli ADS daje naprawdę świetne wrażenia podczas oglądania telewizji.
Sony już tradycyjnie stosuje fosfor KSF od firmy GE do konwersji światła z niebieskich diod LED znajdujących się w podświetleniu na barwę czerwoną. W związku z tym czerwień była dość intensywna, a na poziomach 80% i 100% nieco zbyt mocno nasycona.
Pod kątem kolory niewiele traciły ze swojej atrakcyjności.
Moim zdaniem reprodukcja barw jest głównym i najważniejszym atutem testowanej 65-calowej Bravii.
Pokrycie przestrzeni UHDA-P3 (CIExy) wyniosło aż 86%, co jest dobrym wynikiem, choć nieco niższym niż w niektórych pozostałych modelach z tej samej serii.
W trybie HDR błędy reprodukcji barw były w górnym zakresie błędów średnich.
W sumie w tej kategorii jest nieźle, choć nie jest to wynik wybitny.
W tej kategorii 65-calowa Bravia nie ma niestety czym się pochwalić. Z powodu zastosowania niskokontrastowej matrycy ADS współczynnik kontrastu ANSI wyniósł zaledwie 1062:1.
Scena z filmu Zjawa (The Revenant, 2015) również nie wypadła przekonująco.
Sytuacji nie poprawia funkcja o jakże szumnej nazwie „zaawansowane zwiększenie kontrastu” (ZZK). Niech nikogo nazwa ta nie zmyli – ZZK tylko przyciemnia obraz, sprawiając, że jasna czerń jest trochę mniej irytująca – nic poza tym.
W związku z tym zalecam ZZK wyłączyć, tym bardziej że funkcja ta obniża jasność obrazu w trybie HDR.
Na koniec jeszcze kilka uwag:
przy wyłączonym ZZK telewizor nie manipuluje krzywą jasności, co niestety robi przy włączonym ZZK (zobacz wykres poniżej).
W trybie własnym na planszy 10% maksymalna luminancja po trzech minutach pomiaru była stabilna i wyniosła 375 cd/m^2.
Jest to wynik nieco powyżej przeciętnej. Pomimo tego zwracam uwagę, że tzw. „zaawansowane zwiększenie kontrastu” obniża luminancję maksymalną, dlatego warto ZZK wyłączyć.
Sony 65X80J wyposażono w matrycę LCD klasy 60 Hz. Poniżej wyniki pomiarów ostrości ruchu (rozdzielczości dynamicznej):
Podobnie jak modele z serii X80J i krewniacy z serii X85J, Sony 65X80J posiada funkcję upłynniania ruchu. Zależność stopnia upłynnienia ruchu od wybranej opcji przedstawia zestawienie poniżej:
Pozostałe uwagi:
Za odwzorowanie ruchu Sony 65X80J otrzymuje ode mnie ocenę dostateczną.
Sony 65X80J wyposażono w dwa przetworniki szerokopasmowe promieniujące dźwięk do dołu.
Brak jakichkolwiek trybów dźwięku. Telewizor gra środkiem i górą z mocno skromnym, choć niezniekształconym i niepodbitym basem. W związku z tym nadaje się do programów publicystycznych i wiadomości, lecz nie do muzyki.
Sony 65X85J działał pod kontrolą systemu Android w wersji 10. System był szybki i stabilny i nie wystąpiły żadne istotne problemy.
Oto jak przedstawia się dostępność aplikacji do strumieniowania filmów:
*Podczas próby uruchomienia aplikacji Disney+ wyświetla się komunikat „aplikacja nie jest już zgodna z twoim urządzeniem”.
**Jest tylko azjatycki Rakuten VIKI.
Poniżej aplikacje do strumieniowania muzyki:
Jeśli chodzi o multimedia, to zainstalowany fabrycznie odtwarzacz jest oprogramowaniem niedopracowanym i słabym: bardzo długo wczytuje listę plików z USB, gdy jest ich wiele, a w dodatku potrafi się zawiesić. W związku z czym najlepiej zainstalować VLC lub podobny program, choć wymaga to zalogowania się na konto Google.
A oto jak telewizor przedstawia się urządzeniom podłączonym do gniazda HDMI nr 3 (gdy włączona jest opcja ulepszony format Dolby Vision:
Najnowsza konsola Xbox tak oto oceniła możliwości telewizora Sony 65X80J:
Warto zaznaczyć, że:
Jeżeli pociągają Cię dokładne, lecz przy tym sugestywne i atrakcyjne kolory, poszerzona paleta barw niskie opóźnienie sygnału oraz regulowany rozstaw nóżek, to 65-calowa Bravia może być telewizorem dla Ciebie. Tylko, proszę, nie wyłączaj światła podczas wieczornych seansów.
W teście wykorzystano program Calman firmy Portrait Displays.
Kino – ocena 1/10 ? czy to najgorszy wynik w historii testów?
Ja mam Sony ale model XR-X90J i sobie chwalę bardzo przyjemny model, dobry HDR, bardzo ładne kolory, dość dobra czerń gdy siedzimy na wprost. Ogólnie polecam kupować Sony ale z półki średniej (przynajmniej X90J i wyżej) bo wtedy mają już naprawdę dobre TV, (modele bez procesora XR lepiej omijać bo są budżetowe). A nowy procesor XR robi dużą różnicę wiem sam po sobie w X90J.
Trochę żałuję że nie dołożyłem i nie wziąłem topowego OLED-a A90J bo model 55 cali można kupić już za 7500 ale nie mogłem sobie wcześniej pozwolić na większy niż 50 cali ale następnym razem będę polował na takiego OLED-a od nich 😉
Ogólnie nie wybrałbym innej marki, z Sony może co najwyżej konkurować LG (najdroższymi modelami) i trochę Samsung ale Samsung nie ma nadal Dolby Vision.