Ścianoled 2.0. Test i recenzja telewizora LG OLED55G1

Są tacy, którzy uważają, że telewizory o różnych przekątnych, lecz należące do tej samej serii oferują identyczne parametry i taką samą jakość obrazu. Zwolennicy tej teorii, jeśli ich przyprzeć do muru, są w stanie przyznać, że o ile w telewizorach LCD mogą zdarzyć różnice wynikające z mieszania paneli VA/IPS w obrębie danej serii, to w OLED-ach różnic nie ma, bo być nie może. Ja mówię „sprawdzam” i właśnie dlatego zaraz po teście LG 65G1 publikujemy recenzję 55G1. Kto ma rację? Odpowiedź poniżej.

LG OLED55G13LA (dalej dla uproszczenia zwany 55G1) jest telewizorem OLED z ekranem o rozdzielczości 3840 na 2160 pikseli. W trakcie testu pracował pod kontrolą systemu webOS 6 (6.2.0-35) oraz oprogramowania w wersji 03.21.20. Testowany egzemplarz telewizora wyprodukowano w sierpniu 2021 roku, a fabrycznie nowy egzemplarz pochodził od ze sklepu x-kom.

nalepka znamionowa lg OLED55G1

Design

LG 55G1 ma identyczną konstrukcję i stylistykę jak 65G1…

wygląd telewizora lg oled55g1
Źródło: LG

…w związku z tym, aby się nie powtarzać, po szczegóły odsyłam do jego recenzji.

Podobnie jak to było w przypadku 65G1, do wykonania i wykończenia LG 55G1 nie mam istotnych zastrzeżeń, no może tylko do łatwo palcującego się błyszczącego czarnego plastiku w pilocie.

Dodam tylko jeszcze, że zamiast wieszać na ścianie telewizor można postawić na specjalnych nóżkach dostępnych na zamówienie i za dopłatą. Nasz test przeprowadziliśmy właśnie w tej konfiguracji. Zwracam uwagę, że mimo podobnego kształtu opcjonalne nóżki do 55G1 są inne niż do 65G1.

Jakość obrazu LG 55G1

Wyświetlacz

W telewizorze zastosowano wyświetlacz OLED typu RGBW (WOLED) pochodzący od LG Display.

Jest to unowocześniona konstrukcja zwana Evo, cechującą się wyższą jasnością.

Kolory

W lekko tylko zaniebieszczonym trybie filmmaker (6610K) średni błąd odwzorowania kilkudziesięciu testowych próbek barw wyniósł zaledwie 1,3, czyli ponad dwa razy mniej, niż wynosi próg postrzegalności (3,0).

Pod kątem kolory nie ulegają istotnej degradacji. Wyjątkiem jest biel, podczas oglądania której da się zauważyć typową dla OLED-ów degradację: cieplejszy odcień przy jednej krawędzi oraz zimniejszy przy drugiej.

biała plansza widziana pod kątem

Degradacja bieli w 55G1 była dużo, dużo niższa niż w 65G1. Moim zdaniem wynikało to nie z ogólnej wyższości mniejszego modelu nad większym, lecz po prostu z faktu, że 55G1 otrzymał w fabryce panel wyższego sortu. Wbrew twierdzeniom „forumowych ekspertów”, a także różnych dziennikarzy (jak np. niejaki „pan od telewizorów”), telewizory OLED nie oferują identycznej jakości obrazu, bowiem produkowane panele nie mają zawsze tej samej jakości (nie mówiąc już w ogóle o tym, że część gotowych paneli nadaje się tylko do kosza).

Sam producent, tj. LG Display, dzieli swoje panele OLED RGBW na trzy sorty. Po tym, co widziałem w na własne oczy w teście 65G1, nie mam żadnych złudzeń, że 55G1 miał panel wyższego sortu od tego w modelu 65G1.

A zatem za kolory i biel punkt dla 55G1.

Szeroka paleta barw

Pokrycie przestrzeni UHDA-P3 (CIExy) wyniosło 97%, co jest jednym z najlepszych wyników i potwierdza możliwość wyświetlania bardzo szerokiej palety barw.

Z drugiej strony jest to wynik o 1 punkt procentowy niższy niż w 65G1. A zatem mały punkt dla 65G1.

Czerń i kontrast

Tutaj było w zasadzie tak samo jak w 65G1. W testowym notesie zapisałem:

Chociaż poziom czerni („jasność ekranu”) był dobrze ustawiony, w ustawieniach fabrycznych trybu filmmaker telewizor gubił lub zbyt mocno tłumił detale w cieniach, czemu oczywiście można zaradzić, zamawiając kalibrację. Jak zwykle winowajcą była niewłaściwa gamma, czyli charakterystyka jasności, zbyt ciemna w przyczerniowych szarościach (zob. wykres poniżej).

To bardzo typowy (rzekłbym: nagminny) problem telewizorów OLED marki LG. Pomimo tego w scenie z filmu Zjawa (The Revenant, 2015), czerń była najwyższej próby.

Pomimo tego brakowało mi „szlifu” jeśli chodzi o oddanie przyczerniowych detali – tu zaradzić może tylko profesjonalna kalibracja.

Na 55G1 obejrzałem te same filmy i sceny testowe, co na 65G1 i muszę przyznać, że nie zauważyłem żadnych istotnych różnic pomiędzy tymi telewizorami. Szczególne wrażenie zrobił na mnie film Dune (2021). To dzieło, zarejestrowane kamerą cyfrową zostało z pomocą lasera zapisane na taśmie filmowej, a następnie z powrotem zeskanowane do postaci cyfrowej. Tym samym twórcy tego wybitnego dzieła filmowego chcieli zapobiec przesadnej ostrości i sterylności, za które są krytykowane filmy cyfrowe oraz uniknąć typowego ziarna filmowego, tak nielubianego przez wielu.

Czy się udało? Czy OLED55G1 podołał zadaniu i pokazał ten film zgodnie z zamierzeniami twórców? Zobaczcie sami.

Moim zdaniem 55G1 wywiązał się z tego trudnego zadania znakomicie: ani nie dodał od siebie żadnych nowych szumów, ani nie uwypuklił istniejących. Pokazał ten film niemal w pełnej krasie: jako nowoczesną hybrydę czerpiącą garściami z dwóch różnych technologii, aby pokazać zamysł twórcy: obrazy ostre i czyste, ale też lekko zmiękczone, jak gdyby posypane drobniutkim piaskiem i przez to bardzo „naturalne”. Brawo!

Jedynym problemem była nie do końca przekonująca widoczność ciemnych detali, ale jak już wspominałem, na to poradzi tylko kalibracja.

Za czerń i kontrast LG 55G1 otrzymuje ode mnie ocenę 5/5.

HDR

W trybie kino (HDR) na planszy 10% maksymalna luminancja na początku trzyminutowego pomiaru wyniosła 743 cd/m^2 i w ciągu 180 sekund powoli rosła do 819 cd/m^2.

Analogiczne wartości dla 65G1 wyniosły: 777 cd/m^2 oraz 872 cd/m^2, co oznacza, że 55G1 jest jednak od niego ciut ciemniejszy.

Pomimo tego nadal jest jednym z najjaśniejszych OLED-ów na rynku.

W tej kategorii zwycięża jednak 65G1.

Odwzorowanie ruchu

Maksymalna ostrość obrazów ruchomych wyniosła 1080 linii (na 1080 maksimum), co jest świetnym wynikiem. Taki rezultat nie jest oczywiście dostępny we wszystkich ustawieniach, lecz tylko dwóch (średnim i auto), co widać w zestawieniu poniżej:

  • wył = 300 linii na 1080 (TVL);
  • ruch filmowy, naturalny, płynny ruch, wybór użytkownika = 600 linii;
  • wybór użytkownika + OMP (OLED Motion Pro):
    • wył = 650,
    • niski = 850,
    • średni = 1080,
    • wysoki = 700 (uwaga! duże migotanie! nie nadaje się do oglądania w ogóle),
    • auto = 1080.

LG 55G1 posiada funkcję upłynniania ruchu. Zależność pomiędzy trybem pracy a stopniem upłynniania przedstawia zestawienie poniżej:

  • wył – brak upłynniania,
  • ruch filmowy – bardzo małe,
  • naturalny – małe,
  • płynny ruch – duże,
  • wybór użytkownika- regulowane upłynnianie (0-10).

Zwracam uwagę, że przy bardzo szybkim ruchu układ upłynniania generuje trochę więcej artefaktów (zniekształceń) od rywali, w związku z czym zalecam rozważne korzystanie z tej funkcji, zwłaszcza w scenach/filmach z bardzo szybkim ruchem.

W ogólnej ocenie za odwzorowanie ruchu LG 55G1 dostaje ode mnie piątkę z minusem (w skali 2-5).

lg oled G1 na ścianie
Źródło: LG

Jakość dźwięku

Możliwości brzmieniowe 55G1 są w zasadzie identyczne jak modelu 65G1. W związku z tym, aby się nie powtarzać, po szczegóły odsyłam do jego recenzji.

Funkcje smart telewizora LG 55G1

System operacyjny, multimedia i związane z nimi funkcje są identyczne jak w modelu 65G1. W związku z tym, aby się nie powtarzać, po szczegóły odsyłam do jego recenzji.

Złącza i interfejsy

  • HDMI 1 – 2.1*
  • HDMI 2 – 2.1 eARC*
  • HDMI 3 – 2.1*
  • HDMI 4 – 2.1*
  • USB – 3 
  • Ethernet – 1
  • Optyczne – 1
  • Słuchawkowe – 1
  • Bluetooth – tak
  • Wi-Fi – tak

*Do złącz HDMI mam kilka uwag:

  • wszystkie cztery złącza HDMI są typu 2.1;
  • wszystkie złącza HDMI 2.1 nie mają pełnej przepustowości 48 Gb/s, lecz ograniczoną do 40 Gb/s (choć do współczesnych konsol wystarczy);
  • wszystkie złącza HDMI 2.1 mają maksymalne taktowanie równe 1190 MHz, co daje LG 55G1 przewagę nad tymi rywalami, którzy mają teoretycznie pełną przepustowość 48 Gb/s, ale taktowanie ograniczone do 600 MHz.

Poniżej fragment elektronicznej wizytówki telewizora (EDID).

Możliwości 55G1 w zakresie współpracy z konsolą Xbox są identyczne jak w 65G1.

Specyfikacja sprzętowa

Parametry wg producenta:

  • rodzaj wyświetlacza – OLED
  • przekątna (cale) – 55
  • kształt wyświetlacza – płaski
  • maksymalna rozdzielczość – 3840 × 2160
  • tunery TV – DVB-C, DVB-S/S2, DVB-T/T2

Parametry zmierzone (ustawienia fabryczne)

  • kontrast ANSI(x:1) – niemierzalny
  • średni błąd odwz. barw dE2000 (BT709) – 1,3
  • pokrycie przestrzeni UHDA-P3 (%) – 97
  • input lag (ms) – 12,5

Warto zaznaczyć, że:

  • im wyższy współczynnik kontrastu, tym lepiej,
  • średni błąd odwzorowania barw poniżej 3,0 to bardzo dobry wynik, a jeśli wynosi poniżej 1,0 – świetny wynik; generalnie im mniej, tym lepiej,
  • im większe pokrycie przestrzeni UHDA-P3, tym kolory bardziej nasycone, a tym samym żywsze i bardziej atrakcyjne
input lag telewizora lg oled55g1

Podsumowanie

Podobnie jak inne OLED-y marki LG, 55G1 jest bardzo udanym telewizorem. Jego główne zalety to znakomite odwzorowanie barw w ustawieniach fabrycznych, wysoka jasność w trybie HDR no i oczywiście wspaniała czerń.

W ustawieniach fabrycznych telewizor nie reprodukuje poprawnie bardzo ciemnych detali, dlatego pełnię możliwości pokaże dopiero po odpowiednich korektach, zwłaszcza trybu HDR. LG 55G1 oczywiście polecam choć z… kalibracją, bowiem dopiero po niej telewizor ten pokaże, co jest wart i na co go stać.

Minusy

Plusy

geex rekomendacja

Przydatność telewizora

Telewizja: 9/10

Kino domowe: 9/10
Sport: 10/10
Gry: 10/10

LG OLED55G1 czeka w x-komie


W teście wykorzystano program Calman firmy Portrait Displays.