Widać, że charakterystyka 55C635 nie opada tak gwałtownie, jak w 43C635, co ma korzystny wpływ na głosy oraz niskie częstotliwości. Dźwięk jest inny niż w typowych telewizorach koreańskich, które mają zazwyczaj dominujący i mocno podbity bas. 55C635 zestrojono łagodnie i nienatarczywie, dzięki czemu brzmienie jest niemęczące i da się go słuchać bez zmęczenia. Najbardziej cieszy pojawienie się lekkiego basu, który, chociaż jest skromny, ale przy tym miękki i całkiem zwinny.
Do dyspozycji mamy siedem trybów brzmienia, w tym standard, muzyka i wycisz głos. Typowego korektora brak, ale jego funkcjonalność dostępna jest częściowo w takich opcjach jak wzmacniacz basów, czystość głosu, definition, które korygują poszczególne podzakresy, dzięki czemu możemy w pewnym (dość ograniczonym) stopniu dopasować brzmienie do własnych upodobań. Z drugiej strony, nie jest to proste i łatwe, bowiem nazwy nie są zrozumiałe dla przeciętnego użytkownika, a ich działanie nie zawsze jest oczywiste.
W ogólnej ocenie brzmienie jest wyraźnie lepsze od tego z 43C635, a dzięki głębszym basom jest ono moim zdaniem całkiem przyjemne.
Bardzo dobre podejście do testu. Czy są szanse na test tego modelu w wersji 75″? Ma on podobno jeszcze lepszy system audio 30W zamiast 20W.
Przed nami dwie publikacje testów modeli w wersjach 75″, obecnie nie mamy w najbliższych planach następnych. Jednak sprawdzimy taką możliwość w przyszłości.
Gdyby tylko ostrość obrazów ruchomych wynosiła ponad 350 linii jak potrafią dobre telewizory 60 Hz to byłby świetny telewizor w dobrej cenie bez zauważalnych wad.
Z niecierpliwością czekam na test LG 55 cali OLED C2 z matrycą nowego typu. Przetestowane 42 i 48 cali C2 miały matrycę starego typu.
W najbliższym czasie spodziewaj się testu przekątnej 55″ serii B2, jeśli nam się uda, zajmiemy się również i C2.
Może test i recenzja TCL 55C735?
Mamy test tego modelu w planach, ale potrzebujemy jeszcze trochę czasu na jego przetestowanie 🙂
W specyfikacji ma złącza hdmi 2.1, czy w recenzji jest błąd?
Specyfikacja producenta nie zawsze zgadza się z rzeczywistymi możliwościami portów, szczególnie przy luźnej specyfikacji standardu 2.1. W testach zapewniły one pełną zgodność ze standardem HDMI 2.0.
Witam, bardzo bym prosił o wytłumaczenie mi dlaczego ten TCL nie nadaje się do gier gdzie wartość obrazów ruchomych jest taka sama jak w ostatnich recenzowanych telewizorach Sony gdzie są matryce 120hz i mają taką samą wartość, zaledwie 150 lini. Wiem, że są tam upłynniacze, ale przecież w trybie Gra to wszystko jest wyłączone żeby uzyskać jak najniższy input lag. Nie rozumiem tego dlaczego tv, znacznie droższy z matrycą 120hz bez sztuczek upłynniania ruchu nadaję się do gier a ten z matrycą 60hz z taka samą liczbą lini jest bardzo kiepskim wyborem.
Pozdrawiam
W grach znajdziesz często ruchome obiekty, niestety ta matryca charakteryzuje się większym smużeniem niż wspomniany przez Ciebie Sony.
Ten telewizor ma 120 hz ale przy rozdzielczości 1440p
Mam pewien problem z ustawieniem obrazu w tym TV. Nie wiem czy jest to naturalny efekt Dolby Vision czy można coś z tym zrobić.
Otóż przy oglądaniu treści z dekodera czy filmów na YouTubie wszystko jest ok.
Problem występuje w chwili gdy ogladam treści które obsługują Dolby Vision lub HDR(HDR znacznie mniej)
Otóż gdy w danym filmie sceny przeskakują z jasnej na ciemna lub na odwrót gdy w scenie pojawią się jakieś mocniejsze źródło światła mam taki nieprzyjemny efekt błysku. Nagłej, nie płynnej zmiany jasności obrazu.
Dolby vision czy hdr jak by przejmuje kontrolę nad obrazem. Co mógłbym zmienić w ustawieniach telewizora by się pozbyć tego efektu?
Druga sprawa czy w momencie gdy aktywny jest Dolby vision czy normalnym jest ze zmienia się tak jakby jasność ekranu a nie zostaje stała, ta wcześniej ustawiona przeze mnie?
Oraz jeżeli nie da się zmienić tego efektu czy można wyłączyć opcję Dolby vision całkowicie?
Czy przewiduje pan w przeszłości, ranking tv do kina domowego ?
Mocno odradzam ten model, jak i markę, od samego początku mam problemy z tym telewizorem, który najpierw zawieszał się tak, że pomagało tylko wyciągnięcie wtyczki, po tygodniu pojechał na serwis, wrócił „naprawiony”, teraz zawiesza się jeszcze częściej, tyle, że sam się resetuje. Próby zgłoszenia przez ich stronę nie powiodły się, bo strona nie działa, po zgłoszeniu telefonicznym od 10 dni jest cisza, nikt się nie zgłasza po telewizor, próby dodzwonienia się do serwisu kończą się wysłuchaniem automatu o „zbyt długim oczekiwaniu” i poleceniu kontaktu później. Obsługa gorsza niż w PRLu.
Bo to Chiny czyli system komunistyczny kompatybilny z PRL 🙂 A tak na poważnie jeżeli zawieszanie sie dotyczy systemu Android i streamingu filmów z internetu to moze łatwiej będzie rozpatrzyc dokupienie za około 200 – 250 zł z promocji jakiejś przystawki / sticka z Androidem typu Xiaomi czy Google Chromecast ewentualnie Amazon tv stick i dać sobie spokój z serwisem. Może wyjść taniej i mniej nerwów oraz bardziej przyszłościowo jeżeli będzie chodziło o aktualizacje Androida.
Ja bym w grach dał wyższą notę, szczególnie że sami widzieliście, że ta matryca przy 1440p robi 120hz. Koledzy z innej redakcji jakoś bardziej to wychwycili i coś więcej napisali.
Koledzy z benchmarkpl (usunęło automatycznie linka)
Bardzo bym prosił o wyjaśnienie pewnych kwestii poruszonych w tej recenzji.
Co to znaczy „pół-Qled”, „pełny Qled”, bo nigdzie indziej się z tym nie spotkałem.
„Dwa rodzaje kropek kwantowych w typowych Qled-ach” – pod jakim względem?
Wielkości? Na pewno nie, bo jest ich pięć – 2, 2.5, 3, 5, 6 (nm).
Stymulacją. Też nie, bo powszechnie stosowana jest stymulacja podświetleniem LED-ami, a nie prądem (zbyt kosztowne).
Względem budowy? Też nie, bo to są związki różnych pierwiastków.
„konkurencyjne telewizory Dual LED w tej klasie” – pod jakim względem odnośnie kropek?
Bo ma na to patent tylko Samsung i zmienia praktycznie jedynie to, że obraz będzie cieplejszy lub chłodniejszy (dwa rodzaje LED-ów, zimne i ciepłe, i przy tym balans niebieskim kolorem) – swoją drogą Samsung słynie z „cukierkowych” kolorów….patrz AMOLED.
I najdziwniejsze: „też wykorzystują „mono-chromatyczne” kropki kwantowe w celu redukcji kosztów”. Doprawdy…? Bo to właśnie wspaniała monochromatyczność wyświetlania (zależna od wielkości kropek) czyni je tak wyjątkowymi – np. kropka kwantowa o rozmiarze 6 nanometrów może wzbudzać najczystsze światło czerwone (kwintesencja monochromatyczności).
A największą zagadką dla mnie jest wspomniany fosfor, czy też chyba bardziej poprawnie luminofor TriGain, który zapewnia bardzo wąskie pasmo emisji LED-owej (czerwony). Tylko to tłumaczyłoby użyte określenie hybryda, choć nie mogę tego znaleźć w sieci. Ale co najbardziej dziwne, to wspomniany luminofor był uważany – w tym zakresie pasma – lepszy niż QD.
Reasumując, prosiłbym o linki do materiałów które były podstawą recenzji….
Linki do materiałów, które były podstawą recenzji? Nic takiego nie istnieje. Materiały zawarte z recenzji pochodzą z własnych pomiarów, a nie z treści dostępnych gdzieś w internecie. Jeśli chodzi o pół-QLED-y lub pseudo QLED-y, to jest to mój autorski termin, który sam wymyśliłem (tak jak np. „grajbelka”) i oznaczają one telewizory, w których kropki kwantowe (KK) w procesie konwersji światła niebieskiego z podświetlenie odgrywają rolę
połowiczną lub … symboliczną. Według badań inżyniera Palomakiego z USA, w niektórych tanich pseudo-QLED-ach KK są odpowiedzialne tylko za … 16% konwersji. Oznacza to, że producent do konwersji wykorzystuje głównie fosfor, a KK dodaje tylko po to, aby telewizor mógł nosić miano ”QLED-a”, czyli z przyczyn marketingowych, bowiem większość laików uważa każdego QLED-a za telewizor bardziej zaawansowany od nie-QLED-a (co jest oczywiście błędem). I jeszcze jedno. Firma GE Electric, do określenia produktu o nazwie TriGain używa terminu „fosfor”, a nie „luminofor”.