Muszę przyznać, że nieczęsto mam okazję testować telewizor zupełnie nieznanej mi marki. I tak na przykład swój pierwszy test telewizora marki TCL przeprowadziłem w roku 2017. Z kolei telewizora Hisense – w roku 2021. Niestety nie miałem jeszcze okazji testować ekranów takich firm jak Skyworth, Konka czy np. Changhong. Jednakże w przypadku tej ostatniej sytuacja się zmienia, bowiem na nasz warsztat trafił 32-calowy telewizor CHiQ z serii H8C. CHiQ jest marką chińską używaną przez koncern Changhong. Czy kupno telewizora praktycznie nieznanej w naszym kraju marki ma w ogóle sens? A może lepiej od razu iść do konkurencji? Sprawdziliśmy to dla Was, a odpowiedzi szukajcie w teście CHiQ L32H8C poniżej.
Changhong — ten wielobranżowy koncern produkuje sprzęt RTV i AGD i ma siedzibę w mieście Mianyang w prowincji Syczuan w Chinach.
Chociaż Mianyang nie jest miastem tak znanym, jak Szanghaj czy Pekin, liczy sobie ponad 2 mln mieszkańców (aglomeracja – niemal 5 mln), ma liczne uniwersytety i uczelnie techniczne oraz, szereg fabryk produkujących zaawansowane technicznie produkty, jak np. należąca do firmy BOE fabryka małych wyświetlaczy OLED (z których część trafiła już lub ma trafić, chociażby do iPhone’ów firmy Apple).
Sama prowincja znana jest wśród turystów, chociażby z niedźwiedzi panda oraz z pikantnych, a nawet bardzo ostrych potraw (słynny syczuański „hot pot”).
Z kolei dla znawców techniki wojskowej Syczuan to przede wszystkim pięciomilionowe Chengdu – miasto odległe zaledwie 140 km od Mianyang. To właśnie tam powstają chińskie myśliwce przewagi powietrznej J-20.
Jak widać, Syczuan to nie tylko misie panda.
CHiQ wywodzi się z francuskiego słowa „chic”, które oznacza modny, piękny i elegancki. „CH” oznacza Chiny i ChangHong, „iQ”oznacza Smart, „CHiQ” znaczy więc: Smart China, Smart ChangHong. […] Esencja marki CHiQ to najwyższa klasa, moda i personalizacja, jak również podążanie za trendami, technologie i etos ludzkiej kultury. CHiQ jest ważnym nośnikiem koncepcji marki ChangHong „pozwól swej wyobraźni wznieść się wysoko”. CHiQ wierzy, że to, co przynoszą innowację techniczne, to nie tylko technologia, ale uświadomienie sobie i prześcignięcie ludzkiej wyobraźni, realizacja różnorodnych marzeń życiowych oraz tworzenie unikatowych i radosnych nowych doświadczeń dla konsumentów.
No dobra, starczy tej marketingowej mowy, która moim zdaniem nie pasuje do produktu z pięknego Syczuanu. Przejdźmy teraz do właściwego testu.
O CHiQ L32H8C
CHiQ L32H8C (dalej dla uproszczenia zwany L32H8C) jest telewizorem LCD z 32-calowym ekranem o rozdzielczości 1920 na 1080 pikseli. W trakcie testu działał pod kontrolą oprogramowania w wersji 1.00039 i systemu Android w wersji 11 (słownie: jedenastej). Telewizor wyprodukowano w Czechach (ChangHong ma tam swój zakład produkcyjny), a fabrycznie nowy egzemplarz pochodził ze sklepu x-kom.
Design
CHiQ L32H8C jest telewizorem o ładnej, niekontrowersyjnej stylistyce. Szare elementy tworzą ładny kontrast z czarnym ekranem.
Oto najważniejsze cechy konstrukcji telewizora:
tylna ścianka: metal;
pokrywa elektroniki: plastik;
ramka wokół ekranu: metal (jest ona częścią tylnej ścianki);
szerokość ramki: ok. 1 mm;
nóżki: plastikowe, wkręcane;
rozstaw nóżek: 693 mm;
prześwit: 40 mm;
gniazda: po lewej stronie;
pilot: plastikowy, bez podświetlenia.
Przyznam, że telewizor spodobał mi się. Moim zdaniem, na szczególne uznanie zasługuje kolorystyczne dopasowanie nóżek do podekranowej poziomej listwy.
CHiQ L32H8C nie sprawił na mnie wrażenia taniego chińskiego telewizora, a pod względem wykonania i wykończenia śmiało może rywalizować z rywalami dobrze zasiedziałymi na rynku.
Jakość obrazu CHiQ L32H8C
Wyświetlacz
W telewizorze CHiQ L32H8C zastosowano wyświetlacz ciekłokrystaliczny typu VA. Zaletą tego typu wyświetlaczy jest kontrast – wyższy niż w matrycach typu IPS czy ADS. Wadą – większa degradacja kolorów pod kątem. Zwracam uwagę na dość nietypowe, bo poziome ułożenie subpikseli, co niestety nie pozostaje bez wpływu na jakość kolorów pod kątem.
Termogram wykazał, że zastosowano podświetlenie bezpośrednie.
Spektrogram barwy białej nie wykazał istnienia zaawansowanych metod konwersji światła w module podświetlenia – zgodnie z oczekiwaniami.
Kolory
W lekko ochłodzonym (tj. posiadającym niewielki niedobór składowej czerwonej) trybie film [6862K] średni błąd odwzorowania barw wyniósł 4,0, a więc powyżej progu postrzegalności.
Zwraca uwagę na spory błąd reprodukcji cyjanu (tj. barwy niebiesko-zielonej), która to barwa jest przesunięta w stronę zieleni. Wynika to częściowo ze zbyt słabo nasyconej barwy niebieskiej na jej pośrednich poziomach nasycenia.
Pod kątem kolory zauważalnie bledną, a winę można przypisać ułożonym poziomo subpikselom.
W sumie, jak na telewizor za 800 złotych naprawdę nie jest źle. Spotkałem już gorszą reprodukcję barw w modelach kosztujących kilkakrotnie więcej.
Szeroka paleta barw
Pokrycie przestrzeni UHDA-P3 (CIExy) wyniosło 76%, co jest bardzo miernym wynikiem. W trybie HDR (przy MaxCLL i MaxFALL równych odpowiednio 1000 i 400 cd/m^2) błędy reprodukcji barw były bardzo wysokie.
Biorąc pod uwagę niską jasność telewizora oraz brak nawet poszerzonej palety barw, takiego, a nie innego wyniku oczekiwałem. Niech się nikt nie łudzi: za 800 złotych nie kupimy nowego telewizora, który nadawałby się do treści HDR, a testowany CHiQ również takim nie jest.
Czerń i kontrast
W trybie własnym współczynnik kontrastu ANSI wyniósł 3845:1, co jest dobrym wynikiem. Podświetlenie było równomierne, bez przejaśnień czy winietowania, w związku z czym do standardowej sceny testowej ze statkiem kosmicznym (SDR) nie mogłem się przyczepić.
UWAGA!Poniższe zdjęcia proszę oglądać w ciemnym pomieszczeniu przy dużej jasności wyświetlacza. Warto też kliknąć i zmaksymalizować do pełnego ekranu, aby pozbyć się białego tła i zobaczyć ciemne detale w pełnej krasie.
Zwracam uwagę, że telewizor zbyt mocno ściemnia przyczernione szarości (zobacz wykres poniżej).
W związku, z czym warto zmienić poziom czerni z fabrycznych „50” na „53”. Do nocnego oglądania można opcję gamma zmienić z domyślnej „średnia” [co daje 2,2] na „ciemne” [bliżej 2,4].
Z kolei bardzo trudna scena z filmu Zjawa (The Revenant, 2015, 4K HDR10) wypadła dość słabo: brakowało jasności oraz wielu ciemnych detali.
No cóż, testowany CHiQ nie jest telewizorem do oglądania treści HDR. Pomimo tego do treści SDR oglądanych w warunkach kina domowego się nadaje.
HDR
W trybie własnym na planszy 10% maksymalna luminancja po trzech minutach pomiaru była stabilna i wyniosła 246 cd/m^2.
To słabiutki wynik, który potwierdza, że L32H8C nie jest ekranem do oglądania treści HDR. Jeżeli ktoś mimo wszystko zdecydowałby się oglądać na nim takowe treści, zalecam, aby opcję „gamma” ustawić na „jasne”, co poprawi jakość obrazu.
Odwzorowanie ruchu
CHiQ L32H8C ma wyświetlacz LCD klasy 60Hz. W trybie film ostrość obrazów ruchomych wyniosła zaledwie 150 linii (na 1080 maks., TVL). Z kolei smużenie było średnio-duże, ale za to zjawisko brudnego ekranu (ang. DSE) nie wystąpiło w ogóle.
CHiQ L32H8C nie ma funkcji upłynniania ruchu, co jest niemalże regułą w tej półce cenowej. Na tak małym ekranie przydatność upłynniania i tak byłaby dyskusyjna (co innego np. na 55 i więcej calach).
Jakość dźwięku
CHiQ L32H8C ma widoczne dwa przetworniki szerokopasmowe promieniujące dźwięk do dołu.
Do dyspozycji mamy kilka zdefiniowanych trybów dźwięku sygnowanych przez firmę dbx: wiadomości, muzyka, film, noc. Tryby są dobrze zestrojone, a różnice pomiędzy nimi dobrze słyszalne. Największą różnicę słychać po przełączaniu się z trybu „dbx wyłączony” na którykolwiek inny. Zmiana jest tak diametralna, że od razu słychać, jak fatalnie telewizor brzmi przy wyłączonym dbx, a jak dobrze po jego włączeniu. Zmierzone charakterystyki częstotliwościowe potwierdzają bardziej wyrównane brzmienie po włączeniu dbx.
Osobiście najczęściej korzystałem z trybu „wiadomości” i moim zdaniem jest on do muzyki lepszy od … „muzyki”. Serio. Jest bardziej zrównoważony i spokojniejszy. Do tej pory pamiętam zaskakująco dobre brzmienie instrumentów i naturalnie brzmiące głosy śpiewaków w jednym z utworów muzyki kameralnej. Nigdy nie podejrzewałbym, że można mieć takie przyjemne i niezmanipulowane brzmienie w tak niskiej cenie.
WażnePrzyznam, że po raz pierwszy spotykam się z tak udanym brzmieniem w telewizorze poniżej tysiąca złotych. Jak widać, można dobrze zestroić dźwięk nawet przy małym budżecie. A jeżeli niniejszą recenzję czyta ktoś z firmy Changhong, niech przekaże osobom odpowiedzialnym za brzmienie w tym telewizorze, że zrobili naprawdę dobrą robotę.
I chociaż basu jest mało, to ogólne zestrojenie dźwięku jest bardzo przyjemne i lepsze niż w wielu droższych telewizorach. CHiQ = brzmieniowy szyk? Najwidoczniej.
Funkcje smart telewizora CHiQ L32H8C
CHiQ L32H8C działał pod kontrolą systemu Android w wersji 11. System działał stabilnie, ale ciut powoli jak na mój gust (chociaż po kilku dniach się do tego przyzwyczaiłem). Przy odrobinie cierpliwości oraz gdy będziemy się pilnować, aby nie włączać zbyt wielu aplikacji naraz, nie odnotujemy większych problemów.
A oto jak przedstawia się dostępność wybranych aplikacji:
Apple TV
Canal+
Deezer
Disney+
FilmBox
HBO Max
Netflix
Player
Polsat Box Go
Polsat Go
Prime Video
RakutenTV
Spotify
Tidal
TVP VOD
YouTube
Viaplay
W polskim menu jest sporo błędów, ale nie więcej niż w telewizorach innej chińskiej firmy (na „T”) – tamta nadal zachowała pozycję lidera błędów.
Jeśli chodzi o multimedia, to telewizor odtworzył wszystkie testowe pliki w rozdzielczościach poniżej 4K, ale bez wmv. Sortować można pliki wg:
imię i nazwisko (!!!);
data;
rozmiar…
… ale niestety bez możliwości zmiany kierunku sortowania. Jeżeli komuś będzie przeszkadzać symbol „play” (trójkąt w okręgu) widoczny podczas pauzy (zob. zdjęcia w sekcji „czerń i kontrast”), może zainstalować odtwarzacz inny niż fabryczny (np. VLC). To przecież Android.
Złącza i interfejsy
HDMI 1 – 1.4 ARC
HDMI 2 – 1.4
HDMI 3 – brak
HDMI 4 – brak
USB – 1
Ethernet – 1
Optyczne – 1
Słuchawkowe – 1
Bluetooth – tak
Wi-Fi – tak
Najnowsza konsola Xbox tak oto oceniła możliwości telewizora CHiQ L32H8C:
Specyfikacja sprzętowa
Parametry wg producenta:
rodzaj wyświetlacza – LCD
przekątna (cale) – 32
kształt wyświetlacza – płaski
maksymalna rozdzielczość – 1920×1080
tunery TV – DVB-C, DVB-T2, DVB-S2
Parametry zmierzone (ustawienia fabryczne)
kontrast ANSI(x:1) – 3849:1
średni błąd odwz. barw dE2000 (BT709) – 4,0
pokrycie przestrzeni UHDA-P3 (%) – 76
input lag (ms) – 15,5
Warto zaznaczyć, że:
im wyższy współczynnik kontrastu, tym lepiej,
średni błąd odwzorowania barw poniżej 3,0 to bardzo dobry wynik, a jeśli wynosi poniżej 1,0 – świetny wynik; generalnie im mniej, tym lepiej,
im większe pokrycie przestrzeni UHDA-P3, tym kolory bardziej nasycone, a tym samym żywsze i bardziej atrakcyjne.
Podsumowanie testu CHiQ L32H8C
32-calowy CHiQ pozytywnie mnie zaskoczył. Chociaż od telewizora za 800 złotych nie można oczekiwać fajerwerków, to połączenie kontrastowego obrazu, solidnego wykonania oraz ponadprzeciętnie dobrego brzmienia jest kombinacją, która wyróżnia L32H8C spośród telewizorów z tej półki cenowej. Jeżeli ktoś szuka małego telewizorka do oglądania na wprost, to CHiQ-a można śmiało brać pod uwagę. Polecam.
Dzień dobry,
czy planujecie recenzje modelu 50 lub 55 calowego?
Jeszcze nie mamy takich testów w planach, ale ich nie wykluczamy ich w przyszłości.
Powiem krótko, świetna recenzja. Jestem pod ogromnym wrażeniem Pana Tomka, przeczytałem ich kilka i od Pana dostaję wszystko, a nawet więcej. Telewizor zamówiony dla mamy, mam nadzieję, że będzie zadowolona 🙂
Ja się zastanawiam, głównie chodzi mi o serwis, czy nie będzie kłopotów z częściami w razie awarii. A recenzja jest tak mądra, że muszę szukać dodatkowego tłumaczenia! Oczywiście, to w żadnym razie nie jest zarzut!
Recenzowany model L32H8C nie jest nigdzie dostępny (co najwyżej „na zamówienie”, a i to niepewne) ale L32H8CG można kupić .. i tu kluczowe pytanie: to ten sam telewizor w „odświeżonej” wersji czy coś zupełnie innego?
Nie mieliśmy jeszcze możliwości przetestowania odświeżonego modelu na rok 2023 (H8CG). Bez testów i pomiarów trudno powiedzieć, czy producent zmienił tu coś więcej niż system operacyjny. W nowym modelu jest już nowa wersja Google TV.