Po modelach 43- i 55- calowych czas na ekran o pośredniej przekątnej. Czy wypadnie podobnie do swoich braci? Sprawdziłem to dla Was, a odpowiedź znajdziecie w recenzji telewizora TCL 50C645.
Zgodnie z zamysłem konstruktorów, telewizory QLED z serii C6x5 przeznaczono dla tych, którym wystarczą złącza HDMI 2.0, ale także dla tych, którzy chcieliby, aby ich telewizor wyświetlał paletę barw szerszą niż tylko podstawowa. W tej serii, choć nie we wszystkich modelach, znajdziemy także mniej lub bardziej podstawowe funkcje dla graczy oraz nieco lepsze wykończenie obudowy.
TCL 50C645X1 (dalej dla uproszczenia zwany 50C645) jest telewizorem LCD z ekranem o rozdzielczości 3840 na 2160 pikseli. W trakcie testu pracował pod kontrolą systemu Android 11 (Google TV) oraz oprogramowania systemowego w wersji V8-R51MT05-LFV559.021036.
Informacje z tabliczki znamionowej: | |
---|---|
Model | 50C645X1 |
Kraj produkcji | Assembled in Poland |
Data produkcji | nie podano |
TCL 50C645 to telewizor o nowoczesnej, lecz raczej minimalistycznej stylistyce. Materiały użyte do jego konstrukcji są przyzwoitej jakości, a montaż i spasowanie nie budzi większych zastrzeżeń.
W konstrukcji TCL 50C645 można wyróżnić następujące cechy:
Jeżeli weźmiemy pod uwagę cenę telewizora oraz zastosowane w nim komponenty, reprodukcję barw na wprost ekranu uważam za akceptowalną.
W ocieplonym (tj. wykazującym niewielki nadmiar [5983K] składowej czerwonej) trybie film średni błąd odwzorowania kilkudziesięciu testowych próbek barw wyniósł 5,0, a więc wyraźnie powyżej progu postrzegalności (3,0), ale trochę mniej niż w modelu 43-calowym.
Wynika to głównie ze zbyt ciepłej fabrycznej kalibracji telewizora, a sytuację da się szybko poprawić w drodze kalibracji balansu bieli.
Pod kątem kolory ulegają pewnej degradacji, chociaż mniejszej niż w modelu 43-calowym z tej samej serii. Oczywiście najlepszym wyjściem będzie w tym przypadku oglądanie na wprost lub pod niewielkim kątem.
Pod tym względem testowany telewizor wypada całkiem nieźle i jest w stanie wyświetlać poszerzoną paletę barw. Pokrycie przestrzeni UHDA-P3 (CIExy) wyniosło 89%, co jest wynikiem dobrym, choć o 3 punkty procentowe niższym od modelu 43-calowego z tej samej serii.
Z kolei średni błąd odwzorowania barw w trybie HDR (przy MaxCLL=1000; MaxFALL=400 cd/m^2) wyniósł 8,1, co jest słabym wynikiem (choć, notabene, ciut lepszym od 43C645). Przyczyna tego stanu rzeczy? Jak zwykle mało wydajne podświetlenie (czytaj: zbyt ciemne na potrzeby HDR-u).
Czerń i kontrast to mocne atuty testowanego modelu.
Współczynnik kontrastu ANSI wyniósł 5602:1, co jest bardzo dobrym wynikiem – lepszym niż w 43C645. Chociaż wynik taki osiągnięto bez sztuczek w rodzaju zmanipulowanej charakterystyki jasności, mamy tu charakterystyczny (nie tylko) dla tego producenta „zabieg” w postaci podrasowanego poziomu czerni. Na szczęście wystarczy go zmienić z fabrycznych 50 na 54, aby odzyskać przyczernione detale.
Standardowa scena testowa z filmu Zjawa (The Revenant, 2015, HDR 10) wypadła całkiem dobrze, choć dało się zauważyć pewną utratę ciemnych detali, zwłaszcza w głębi kadru. Pomimo tego reprodukcja tej sceny i tak jest o wiele lepsza niż w wielu droższych rywalach z niskokontrastowymi matrycami typu IPS/ADS.
Ze względu na niezbyt jasne podświetlenie TCL 50C645 nie nadaje się do krytycznego oglądu wymagających treści HDR. W trybie film na planszy zajmującej 10% powierzchni ekranu maksymalna luminancja wyniosła 346 cd/m^2 pod koniec trzyminutowego pomiaru.
Na szczęście luminancja była stała i jednakowa niezależnie od rozmiaru planszy testowej, co oznacza, że z wynikiem prawie 350 kandeli 50-calowy TCL będzie miał w jasnych pełnoekranowych scenach przewagę nad niektórymi OLED-ami, których luminancja na pełnym ekranie spada poniżej 150 cd/m^2, a czasem nawet jeszcze niżej.
Z jednej strony TCL 50C645 cechowała niska ostrość obrazów ruchomych, ale z drugiej mógł się on pochwalić skutecznie działającym układem upłynniania ruchu.
TCL 50C645 pokazał 150 linii (maksimum 1080, TVL), co jest bardzo słabym wynikiem. Z drugiej strony zauważyłem kilka pozytywnych zjawisk, tj.:
Jeśli chodzi o smużenie to było ono niestety duże (trochę większe niż w 43C645).
Upłynnianie ruchu (opcja: redukcja migotania) działało skutecznie, ale aby poprawnie odtworzyć bardzo trudną scenę przelotu sondy w filmie Diuna (Dune, 2021, 1:01:44) redukcję migotania trzeba było ustawić na wartość nie wyższą od „1”. Alternatywnie, można włączyć opcję o nazwie „kino przyrodnicze”.
Przy okazji wyjaśniam, że opcja ta, która swój debiut miała w telewizorach TCL z roku 2022, nie służy do oglądania filmów przyrodniczych, lecz po prostu … deaktywuje jakiekolwiek upłynnianie. Jednocześnie jest ona rażącym błędem tłumacza, bowiem w angielskim menu mamy „natural cinema”, co powinno się tłumaczyć jako „płynność kinowa” albo … „brak upłynniania”, bo do tego właśnie służy ta funkcja.
TCL 50C645 oferuje spokojne, nieprzejaskrawione, choć nieco zbyt „płaskie” brzmienie – na szczęście wystarczające do oglądania wiadomości i programów publicystycznych.
Telewizor wyposażono w dwa przetworniki szerokopasmowe promieniujące do dołu. Producent podaje, że moc głośników to 2 x 10 W.
Pomiary wykazały, że charakterystyka częstotliwościowa opada bezpowrotnie już od ok. 250 Hz, co jest umowną granicą pomiędzy środkiem pasma a basem. Oznacza to, że dla dobrej reprodukcji niskich tonów niezbędna będzie dobra grajbelka lub inny mocniejszy głośnik.
Na koniec warto wspomnieć, że 50C645 do dyspozycji użytkownika oddaje 7 trybów dźwięku: dynamiczny, standard, film, muzyka, wycisz głos, gry oraz sport. Typowego korektora nie ma, ale jego rolę w pewnym stopniu pełnią takie opcje jak definicja, czystość głosu czy wzmacniacz basów.
Dzięki systemowi Android 11 w odmianie Google TV funkcje multimedialne są obszarem, którego TCL 43C645 nie musi się wstydzić: obsługa plików wideo z USB przez standardowy odtwarzacz była zadowalająca, a wybór aplikacji był bardzo bogaty.
Jeśli chodzi o dostępne aplikacje, to przedstawiają się one następująco:
Obsługa plików wideo:
Użytkownikom odtwarzającym dużo multimediów z USB zalecam zainstalować dodatkowy odtwarzacz, np. VLC.
W TCL 50C645 znajdziecie: | |
---|---|
HDMI 1 | 2.0 |
HDMI 2 | 2.0 |
HDMI 3 | 2.0 eARC |
Pełną listę złączy podano w specyfikacji TCL 50C645.
Funkcje dedykowane graczom trzeba ocenić pozytywnie: są one podstawowe, ale input lag w grach jest bardzo niski.
Producent deklaruje, że telewizor TCL 50C645 obsługuje następujące funkcje dla graczy:
Warto wspomnieć, że ani testowany tu model 50-calowy, ani mniejszy 43-calowy nie ma funkcji akcelerator gier 120Hz, która jest dostępna dopiero w modelach 55-calowym i wyższych z tej samej serii.
Jeśli chodzi o input lag, to na sygnale 1080/60p zmierzyliśmy opóźnienie sygnału równe 9,4 ms.
Z powodów logistycznych (brak konsoli) nie mogliśmy tym razem sprawdzić komunikatów wyświetlanych przez konsolę Xbox Series X. Pomimo tego z bardzo dużym prawdopodobieństwem można założyć, że byłyby one takie same jak w przypadku modelu 43-calowego (test modelu TCL 43C645), do którego podłączaliśmy tę konsolę.
W teście wykorzystano program Calman firmy Portrait Displays.
Właśnie przeczytałem recenzję .Byłem zdecydowany na ten TV do wczoraj i nagle trafiłem na recenzję TCL 50P638 ,który do wyróżnia się wybitnym kontrastem i czernią. Jeżeli dobrze rozumiem to będzie on lepszy do kina domowego ( oglądanie filmów w zaciemnionym pomieszczeniu głownie Netflix ale nie tylko ) od TCL50C645 ? Zastanawiam się tylko czy brak poszerzonej palety barw będzie w tym przypadku jakimś uszczerbkiem na jakości reprodukcji barw ?
Rozumiem , że TCL 50P638 będzie lepszym wyborem do wieczornego oglądania filmów z Netfliksa i nie tylko ? I że brak poszerzonej palety barw nie odbije się na jakości kolorów ? Jeżeli dobrze rozumiem w takim wypadku czerń i kontrast są najważniejsze ?
Jakość matrycy TCL 50P638 jest niska. Obraz jest nierównomiernie podświetlony i
trzeba przyzwyczaić się, że po bokach są jaśniejsze paski.
Do tego slaba ostrość w ruchu – raczej nie polecam do kina akcji, sportu i pilki nożnej.
Witam . A czy telewizory które testowane były wcześniej a które nie były oceniane dostaną również oceny ?
Było by fajnie, gdyby te tcl -e miały akceptowaną żywotność i serwis, a tu ani tego ani tego, piszą na stronie tcl że porostu tragedia, no ale coś za coś.
Jeślki dostaną, to tylko wybrane. Pracujemy nad tym.
hi
Thank for your very good review.
Please what is your settings for the white balance ? and your general settings ?
regards
Panie Tomaszu, czy macie w planach test TCL C805/C809? Zastanawiam się nad jego zakupem ze względu na teoretycznie świetne parametry w stosunku do ceny. Niestety nie mogę go nigdzie spotkać na wystawie w okolicznych sklepach, aby przekonać się czy rzeczywiście lepiej wygląda w stosunku do Sony lub LG.
Witam Panie Tomaszu. A czy ma Pan w planach test TCL 55C845?
Dziękuję za zainteresowanie testem modelu TCL 55C845. Chociaż w chwili obecnej nie znajduje się on w naszych bezpośrednich planach, jesteśmy otwarci na nowe propozycje i bacznie obserwujemy rynek. Możliwe, że w przyszłości rozszerzymy nasze recenzje o ten oraz inne modele TCL.
Żadna jakość nie przekona mnie do tych telewizorów. Dlaczego? Powody są dwa. Pierwszy jest taki, że TCL jak większość firm z Chin stosuje dumping. Głównym atutem tych telewizorów jest cena i tym wycinają konkurencję. Drugi powód. To chińska firma. Jeśli ludzie będą bezmyślnie kupować ich towary, bo są tanie, to za dekadę na rynku elektroniki użytkowej będą tylko chińskie firmy i ewentualnie pojedyncze „bastiony” z po za.