Dla producenta telewizorów nie ma chyba lepszej pochwały, gdy widzi, jak jego produkt próbują skopiować konkurenci. Tym większa duma, gdy chodzi nie o produkt masowy, lecz niszowy. W roku 2024 na rynku pojawiło się wiele klonów telewizora Samsung The Frame, który do tej pory bez perturbacji rządził w swoim niszowym królestwie telewizorów-obrazów. Czy rzeczywiście telewizory The Frame są czymś wyjątkowym i czy warto się nimi zainteresować, o tym piszemy w recenzji telewizora Samsung Frame 55LS03D.
W skład serii LS03D wchodzą telewizory The Frame o przekątnych 50, 55, 65, 75 oraz 85 cali. Jest jeszcze co prawda mniejszy, bo 32-calowy model, ale on należy do wcześniejszej serii LS03C.
Samsung QE55LS03DAUXXH (dalej dla uproszczenia zwany Frame 55LS03D lub po prostu 55LS03D) jest telewizorem LCD z ekranem o rozdzielczości 3840 na 2160 pikseli. W trakcie testu pracował pod kontrolą systemu Tizen oraz oprogramowania systemowego w wersji 1201.8. Zastosowano znaną i sprawdzoną platformę sprzętową PONTUSM.
Informacje z tabliczki znamionowej: | |
---|---|
Model | QE55LS03DAUXXH |
Kraj produkcji | Made in Hungary |
Wersja panelu | 01 |
55-calowy Samsung Frame z serii LS03D jest urządzeniem atrakcyjnym i nowoczesnym, chociaż jego konstrukcja odbiega od typowego telewizora. Ponieważ w założeniach ma to być ekran do powieszenia na ścianie, w celu maksymalnego odchudzenia obudowy i osiągnięcia jak najbardziej smukłego profilu kluczowe elementy zostały w nim rozdzielone. Telewizor składa się z dwóch elementów: ekranu umieszczonego w obudowie oraz specjalnej skrzynki (modułu) One Connect, do którego przeniesiono większość elektroniki i złącza.
A oto szczegóły konstrukcji:
Zwracam uwagę, że seria LS03D obejmuje kilka modeli o różnych przekątnych. Co ciekawe, moduły One Connect nie są w nich takie same, bowiem telewizory Frame z tej samej serii różnią się parametrami technicznymi. I tak moduł One Connect do modelu 55LS03D ma symbol SOC1002D, podczas gdy do mniejszego o 5 cali modelu 50LS03D – symbol SOC1001D.
Moduł One Connect łączy się z telewizorem za pomocą cienkiego kabla hybrydowego dostarczającego sygnały wizji i fonii oraz prąd zasilający ekran.
Kabel ten jest znacznie cieńszy od podobnego kabla do modułów One Connect w telewizorach OLED Samsunga: tamten jest dość gruby i sztywny, natomiast kabel do 55LS03D jest niezwykle cienki, a przezroczysta osłona sprawia, że mówienie o nim „prawie niewidzialny kabel” wcale nie jest przesadą.
Na koniec dochodzimy do tytularnej cechy telewizora Frame, jaką jest ramka (po angielsku „frame”). Telewizor wyjeżdża z fabryki z grafitowo-czarną ramką przymocowaną na stałe, do której możemy zamocować stylowe ramki.
Odwzorowanie barw przez Samsunga Frame 55LS03D oceniam jako całkiem dobre.
W ocieplonym (tj. wykazującym nadmiar składowej czerwonej) trybie filmmaker [5908K] średni błąd odwzorowania kilkudziesięciu testowych próbek barw wyniósł 4,4, a więc powyżej progu postrzegalności (3,0).
Sporą poprawę reprodukcji barw można uzyskać nawet po jednopunktowej kalibracji balansu bieli, po której średni błąd odwzorowania barw spada z 4,4 do 3,1. Oczywiście możliwa jest dalsza poprawa w drodze wielopunktowej kalibracji balansu bieli i kalibracji poszczególnych barw podstawowych i pochodnych. Telewizor dobrze reaguje na kalibrację, a jej efekt jest widoczny gołym okiem.
Pod kątem kolory nieco bledną, ale na szczęście mniej niż w typowych matrycach VA.
Telewizor jest w stanie wyświetlać poszerzoną paletę barw, chociaż z punktu widzenia tzw. „szerokiego gamutu” zastosowane podświetlenie Dual LED nie jest rozwiązaniem wiodącym (chociaż na pewno ekonomicznie korzystnym dla producenta). Pokrycie przestrzeni UHDA-P3 (CIExy) wyniosło 85%, co jest wynikiem raczej przeciętnym.
Średni błąd odwzorowania barw w trybie HDR (przy MaxCLL=1000; MaxFALL=400 cd/m^2) wyniósł 4,2, co jest wynikiem dobrym.
Dzięki wyświetlaczowi LCD typu VA Samsung Frame 55LS03D oferuje całkiem dobry współczynnik kontrastu (jak na telewizor LCD) i nadaje się do domowego kina.
W ustawieniach fabrycznych trybu filmmaker współczynnik kontrastu ANSI wyniósł 4893:1, co jest dobrym wynikiem. Na potrzeby domowego kina poziom czerni (opcja „szczegóły cieni”) warto zmienić z „0” na „2”, aby poprawić reprodukcję przyczerniowych detali.
Nasza standardowa scena testowa HDR z filmu Zjawa (The Revenant, 2015, HDR 10) wypadła dobrze – dużo lepiej niż u rywali z matrycą ADS czy IPS.
Samsung Frame 55LS03D oferuje ponadprzeciętne możliwości w zakresie HDR. W trybie filmmaker na planszy zajmującej 10% powierzchni ekranu maksymalna luminancja wyniosła 608 cd/m^2 pod koniec trzyminutowego pomiaru.
Podczas pomiaru luminancja była stała i taka sama dla plansz testowych o różnych rozmiarach, co oznacza, że producent nie zastosował sztuczek w rodzaju chwilowego przesterowywania diod LED czy „dostrajania” luminancji pod konkretne plansze.
Podczas testu zauważyliśmy pewien błąd w oprogramowaniu systemowym telewizora. Otóż po zakończeniu oglądania treści HDR i rozpoczęciu oglądania treści SDR telewizor nie przywracał właściwego poziomu jasności, lecz kontynuował pracę ze zmaksymalizowanym podświetleniem. Dopiero po kilkunastu-kilkudziesięciu sekundach przywracał jasność właściwą dla SDR.
Ten mankament można było obejść ręcznie, wywołując pasek szybkich ustawień i wybierając przycisk „jasność”. Natychmiast po tym wyborze i to bez zmiany opcji „jasność”, lecz po samym kliknięciu w nią telewizor przywracał właściwą dla SDR jasność. Problem ten zauważyliśmy również podczas testowania innych modeli telewizorów Samsung z oprogramowaniem w wersji 1201.8. W związku z tym nie jest to mankament występujący tylko i wyłącznie w modelu 55LS03D. Miejmy nadzieję, że aktualizacja oprogramowania go usunie.
Dzięki wyświetlaczowi LCD klasy 120 Hz Samsung Frame 55LS03D oferuje ponadprzeciętnie dobrą reprodukcję ruchu (przynajmniej na tle innych telewizorów LCD).
Na 1080 testowych pionowych linii (TVL) Samsung Frame 55LS03D pokazał 750 linii. Z kolei po włączeniu opcji WRLED („wyraźny ruch LED”) telewizor pokazał 1080 linii, chociaż z pewnym „echem” przed ruchomym obiektem, widocznym migotaniem i spadkiem jasności.
A oto pozostałe uwagi na temat reprodukcji obrazów ruchomych:
Krótko mówiąc, Frame 55LS03D oferuje więcej niż dobrą reprodukcję obrazów ruchomych i jest pod tym względem podobny do technicznie spokrewnionego modelu 55Q77D.
Brzmienie Samsunga Frame 55LS03D sprawdzi się najlepiej przy oglądaniu wiadomości i programów publicystycznych, natomiast do bardziej wymagających treści, np. muzyki, potrzebny będzie już głośnik zewnętrzny.
Producent podaje, że zastosowano głośniki o łącznej mocy 40 W w konfiguracji 2.2.2. Ponieważ telewizor Frame jest przeznaczony do powieszenia na ścianie, czego w warunkach testowych nie mogliśmy wykonać (telewizor stał na nóżkach w pewnym oddaleniu od ściany) tym razem poprzestaniemy na subiektywnej ocenie jakości brzmienia.
Jest ono ponadprzeciętnie dobre z niezłym, dość miękkim i całkiem nieźle artykułowanym basem. Na pierwszy plan wybijają się tony wysokie, a środek jest wycofany. Przy odtwarzaniu bardziej wymagających treści, jak np. reklama firmy Kowa …
… słychać pewne zniekształcenia. Użytkownik ma do swojej dyspozycji dwa fabrycznie zdefiniowane tryby: standardowy i wzmocnienie. 7-punktowy korektor dostępny jest tylko w trybie standardowym.
W sumie 55-calowy Samsung Frame oferuje moim zdaniem brzmienie nieco lepsze od QLED-ów-smuklaków z serii Q6xD i Q7xD, natomiast ustępuje braciom z serii Q80D i QN85D.
Multimedia są bardzo mocną stroną telewizora Samsung Frame 55LS03D. Nie dość, że system jest żwawy, stabilny i przyjazny użytkownikowi, to oferuje dodatkowe funkcje jak Tryb Sztuki czy sklep z dziełami sztuki (Art Store). Ale zacznijmy po kolei.
Wybór aplikacji VoD jest duży, bowiem dostępne były:
Niestety w trakcie testu zauważyliśmy brak następujących aplikacji:
Odtwarzacz multimediów nie uległ zmianie, a obsługa plików wideo stała na dobrym poziomie. Telewizor odtworzył prawie wszystkie testowe pliki z USB (w tym avi, flv, mkv, mov, mp4, mts, tp i wmv), ale bez tych o rozdzielczości nieco wyższej od UHD (np. 4096 x 2304). Telewizor czyta zawartość dysków USB szybko i dobrze radzi sobie również z dyskami sieciowymi. Szkoda trochę, że nadal brak możliwości zmiany kierunku sortowania plików z USB.
Sztandarową cechą telewizorów Frame jest możliwość wyświetlania obrazów, grafik i innych dzieł sztuki. Jest to możliwe w specjalnym trybie pracy telewizora o nazwie „Tryb Sztuki”. Oferuje on bezpłatne i płatne dzieła sztuki. Tym pierwszych jest mniej, tych drugich znacznie, znacznie więcej. Przykład bezpłatnego (w tym wypadku „walentynkowego”) dzieła sztuki przedstawiamy poniżej.
Oczywiście prawdziwy raj dla oczu daje nam dopiero dostęp do pełnego katalogu. Znajdziemy w nim dzieła takich artystów jak:
Za dostęp trzeba oczywiście zapłacić abonament: albo miesięczny, albo roczny (ten drugi daje nam oszczędność rzędu 17%). Ceny są aktualne na dzień 15 lutego 2025 roku.
W Samsungu Frame 55LS03D znajdziecie: | |
---|---|
HDMI 1 | 2.0 |
HDMI 2 | 2.0 |
HDMI 3 | 2.0 eARC |
HDMI 4 | 2.1 |
Pełną informację o złączach podano w specyfikacji Samsunga Frame 55LS03D.
Funkcje dla graczy są bogate i obejmują m.in.:
Na sygnale 1080p/60 zmierzyliśmy niski input lag, bo równy zaledwie 9,4 ms.
55-calowy Samsung z serii LS03D jest pod wieloma względami telewizorem wyjątkowym. Mam tu na myśli nie tylko dzieloną konstrukcję z osobnym modułem elektroniki, tryb sztuki czy możliwość wymiany ramki telewizora. Nie zapominajmy, że 55LS03D ma sporo do zaoferowania od strony technicznej: antyodblaskowy ekran, matrycę VA klasy 120 Hz, jasny HDR oraz ponadprzeciętną ostrość obrazów ruchomych. A zatem Samsung 55LS03D to bardzo udany telewizor, który jest w stanie spełnić oczekiwania wszystkich tych, którzy szukają czegoś nie tylko zdecydowanie ponadprzeciętnego, lecz po prostu stylistycznie wybitnego i oryginalnego. Polecam, bowiem im dłużej testuję telewizory Frame, tym bardziej się do nich przekonuję.
W teście wykorzystano program Calman firmy Portrait Displays.
Dzień Dobry . Testujecie Państwo tv w najlepszym trybie zbliżonym do norm a przeważnie w tv Samsung jest to tryb Filmmaker Mode .
Sprawdzacie również jak tv czyta różne pliki np . z USB . Czy podczas testów zdarzało się że tv podczas odczytywania plików z USB przelanczał się samoistnie z trybu Filmmaker na tryb Film i czy jest to normalne skoro zaznaczona jest opcja ,, wszystkie źródła ” ?
W przypadku mojego tv Samsung QE55Q80B podczas odtwarzania plików z USB czy np. oglądania zdjęć czy filmików z telefonu ( również firmy Samsung) ale też gdy oglądam you tuba akurat przez telefon za każdym razem telewizor permanentnie przelancza się na tryb Film . Przypominam że w ustawieniach zaznaczone są – wszystkie źródła. Czy jest może jeszcze jakieś ustawienie o którym nie wiem czy jest to akurat przypadłość mojego tv .
Bardzo proszę o możliwe wyjaśnienie czy tez poradę .
Pozdrawiam. Arek
Przyznam, że w telewizorach marki Samsung nie spotkałem się jeszcze z takim zjawiskiem aby na tym samym źródle telewizor sam przełączał się z jednego trybu obrazu w drugi. Na Pana miejscu wykonałbym następujące czynności: (1) zaktualizował oprogramowanie (2) zresetował poszczególne tryby obrazu (3) sprawdził czy przy telewizor sam przełącza tryby obrazu gdy wybrano źródło inne niż USB (4) ponieważ TV ma 2 złącza USB sprawdziłbym czy na drugim USB dzieje się to samo co na pierwszym. Pozdrawiam.