Jaśniejszy od ojca. Test i recenzja telewizora Samsung 55Q77D

Producenci telewizorów mają w swojej ofercie tzw. modele graniczne. Są to najbardziej przystępne ekrany, w których pojawia się jakaś istotna funkcja lub cecha, np. wielostrefowe podświetlenie czy matryca klasy 120Hz, której brak w modelach niższych. W ofercie Samsunga od lat taką rolę pełni seria Q7x, a test i recenzję najnowszego modelu 55Q77D znajdziecie poniżej.

Samsung 55Q77D jest propozycją, dla tych którzy szukają najbardziej przystępnego telewizora z matrycą klasy 120 Hz. 55-calowy QLED z serii Q77D jest dość uniwersalny i sprawdzi się w niemalże we wszystkich zastosowaniach (telewizja, kino domowe, sport i gry).

Tak. Za tym modelem przemawia kontrast na treściach SDR, wyższa niż w poprzedniku jasność obrazu, ponadprzeciętna ostrość obrazów ruchomych, bogate multimedia oraz łatwa obsługa.

Brak wielostrefowego podświetlenia sprawia, że czerń i kontrast na wymagających treściach HDR nie będą tak dobre, jak w modelach z wyższych serii. Brzmienie raczej nie jest dla melomanów i dobrego zestawu hi-fi stereo 55Q77D nie zastąpi. 

O telewizorze Samsung 55Q77D

Seria Q7xD jest następcą serii Q7xC z roku 2023 i obejmuje trzy podserie: Q70D, Q77D oraz Q74D – ta ostatnia dostępna jest tylko w jednej sieci handlowej w Polsce, która ma na nią wyłączność. Seria Q77D obejmuje modele o przekątnych 55, 65 oraz 75 cali (Q74D ma dodatkowo 85 cali).

Samsung QE55Q77DATXXH (dalej dla uproszczenia zwany 55Q77D) jest telewizorem LCD z ekranem o rozdzielczości 3840 na 2160 pikseli. W trakcie testu pracował pod kontrolą systemu Tizen oraz oprogramowania systemowego w wersji 1053.2. Zastosowano platformę sprzętową o nazwie NIKEM2.

Informacje z tabliczki znamionowej:
Model QE55Q77DATXXH
Kraj produkcji Made in Hungary
Wersja panelu 01
Testowany egzemplarz telewizora udostępnił nam producent, za co dziękujemy.

Design

Zważywszy na cenę i klasę urządzenia konstrukcję Samsunga 55Q77D można uznać za akceptowalną.

W jego budowie można wyróżnić następujące cechy:

Samsung 55Q77D
  • tylna ścianka (ze zintegrowaną pokrywą elektroniki): plastik;
  • ramka wokół ekranu: plastik;
  • szerokość ramki: 6 mm;
  • podstawa: plastik;
  • szerokość podstawy: 320 mm;
  • prześwit: 65 mm (z prawej, pod logo);
  • gniazda: po lewej stronie;
  • kabel sieciowy: odłączany;
  • pilot: mały ze zmniejszoną liczbą przycisków (TM2360E), zasilany z akumulatora.
Pilot Samsung 55Q77D
Pomimo smukłej konstrukcji do obudowy telewizora nie mam większych zastrzeżeń – jest ona generalnie bardzo podobna do modelu ubiegłorocznego. Jednakże pewne zastrzeżenia jakościowe i/lub estetyczne może u niektórych wzbudzać podstawa, która jest całkowicie nowa. W poprzedniku z roku 2023 (55Q77C) mieliśmy mocną plastikową goleń osadzoną na grubej i solidnej metalowej płycie. W roku 2024 mamy za to dwie plastikowe nóżki umieszczono blisko siebie (320 mm) i połączone małą plastikową płytką.
Podstawa Samsung 55Q77D
Niestety, płytka nie dość, że wykonana została z dość cienkiego i miękkiego plastiku, to jest na tyle mała, że umieszczenie na niej dekodera lub odtwarzacza może być problematyczne. Poza tym, zastosowanie płytki o większej powierzchni pozwoliłoby zasłonić plastikowe stopki, których estetyka jest moim zdaniem dość kontrowersyjna. W sumie szkoda, że w dążeniu do redukcji kosztów producent zapomniał o aspekcie praktycznym i estetycznym.

Jakość obrazu Samsunga 55Q77D

Wyświetlacz

W telewizorze zastosowano wyświetlacz LCD typu VA. Główną zaletą matryc typu VA jest kontrast – wyższy niż w matrycach typu IPS czy ADS.
Struktura subpikseli Samsung 55Q77D
Termogram wykazał, że zastosowano podświetlenie krawędziowe, dzięki czemu telewizor ma naprawdę smukłą obudowę.
Termogram Samsung 55Q77D

Kolory

Przy założeniu, że siedzimy na wprost ekranu lub pod niewielkim kątem do niego, można uznać, że odwzorowanie barw przez Samsunga 55Q77D jest całkiem dobre.

W ocieplonym (tj. wykazującym nadmiar składowej czerwonej) trybie filmmaker [6046K] średni błąd odwzorowania kilkudziesięciu testowych próbek barw wyniósł 4,7, a więc powyżej progu postrzegalności (3,0).

Taka reprodukcja nie wynika tylko z ocieplonej skali szarości i mocniejszego nasycenia czerwieni (na poziomach 60% i wyższych), lecz także z niewłaściwej, tj. zbyt ciemnej charakterystyki jasności (gammy) …

… i niewłaściwego poziomu czerni (opcję „szczegóły cieni” trzeba zmienić z „0” na „5”). Co ciekawe, już po samej korekcji poziomu czerni średni błąd odwzorowania barw spada z fabrycznych 4,7 do 3,8. Gra jest warta świeczki, tym bardziej że telewizor ma spore możliwości dalszej poprawy jakości obrazu w drodze kalibracji.

Pod kątem kolory bledną, ale całkiem znośnie, co jest zasługą nowoczesnej 8-domenowej matrycy LCD typu VA.

Jeśli zaś chodzi o biel, to w testowanym egzemplarzu była ona czysta, jednolita i pozbawiona winietowania.

Szeroka paleta barw

Podświetlenie Dual LED nie jest rozwiązaniem szczególnie zaawansowanym, w związku z czym nie liczyłem na wynik wybitny. Pokrycie przestrzeni UHDA-P3 (CIExy) wyniosło 86%, co jest wynikiem raczej przeciętnym i oznacza, że telewizor jest w stanie wyświetlać tylko poszerzoną paletę barw.

Średni błąd odwzorowania barw w trybie HDR (przy MaxCLL=1000; MaxFALL=400 cd/m^2) wyniósł 3,2, co jest z kolei wynikiem bardzo dobrym.  

Inaczej mówiąc, widać pewną poprawę w stosunku do poprzednika.

Czerń i kontrast

Dzięki matrycy LCD typu VA Samsung 55Q77D oferuje bardzo dobry współczynnik kontrastu (jak na telewizor LCD). Inaczej mówiąc, w kinie domowym na treściach SDR 55Q77D nie rozczaruje swoją czernią, zwłaszcza że treści SDR możemy oglądać przy obniżonej jasności podświetlenia i tym samym mieć pełną kontrolę nad jasnością czerni (czego nie mamy w trybie HDR).

W ustawieniach fabrycznych trybu filmmaker współczynnik kontrastu ANSI wyniósł 5212:1, co jest bardzo dobrym wynikiem. Trzeba tylko pamiętać, aby na potrzeby domowego kina poziom czerni (opcja „szczegóły cieni”) zmienić z „0” na „5”, aby poprawić reprodukcję przyczerniowych detali.

Bez tej korekty telewizor będzie gubił część przyczerniowych detali, zarówno na treściach SDR (mniej), jak i HDR (więcej). Nasza standardowa scena testowa HDR z filmu Zjawa (The Revenant, 2015, HDR 10) została przez telewizor mocno zmieniona, do tego stopnia, że w zasadzie było widać tylko trzy kluczowe elementy: głowę Hawka, postać Hugo Glassa oraz mocno przyciemnione, drzewo. Niestety, drugorzędne (ale ważne) detale jak szczegóły ubioru i koca Hawka, jak i trzeciorzędne (linia drzew w tle) zostały zagubione.

Telewizor stosuje globalne ściemnianie (ang. global dimming) na treściach SDR, ale jest ono „lżejsze” (czytaj: znacznie mniej agresywne) niż w modelach ubiegłorocznych. Na treściach HDR globalnego przyciemniania na szczęście nie zauważyłem.

Przypominam, że przyczerniowe detale, które telewizor gubi w swoich ustawieniach fabrycznych, można odzyskać zmieniając poziom czerni lub (najlepiej) w drodze profesjonalnej kalibracji.

HDR

Samsung 55Q77D oferuje niezłe możliwości reprodukcji treści HDR – moim zdaniem lepsze niż jego poprzednik. W trybie filmmaker na planszy zajmującej 10% powierzchni ekranu maksymalna luminancja wyniosła 640 cd/m^2 pod koniec trzyminutowego pomiaru.

W porównaniu do poprzednika 55Q77C jest to znaczący przyrost, bowiem aż o 640 minus 487, czyli 153 kandele. Różnicę widać także gołym okiem: efekty HDR, zwłaszcza w jasnych scenach (plenery, plaże itd.) są lepiej widoczne i „dają mocniej po oczach” (w dobrym tego słowa znaczeniu). Nic w tym dziwnego: również pełnoekranowa jasność w trybie HDR była imponująca i wyniosła 651 cd/m^2.

Niestety, na drugim końcu skali, tj. w bardzo ciemnych scenach podświetlenie pracujące w trybie HDR z pełną mocą powoduje rozjaśnienie czerni, czemu telewizor nie jest w stanie przeciwdziałać, bowiem nie ma wielostrefowo przyciemnianego podświetlenia (przypominam: mamy tu krawędziowe). Do tej pory mam przed oczami ciemne sceny z filmu „Uncharted”, które na sygnale HDR wyglądały … gorzej niż te same sceny w trybie SDR (mam tu przede wszystkim na myśli dość jasne pasy na dole i górze ekranu w trybie HDR). Po włączeniu tych samych ciemnych scen w formacie SDR i przy jasności ustawionej na 12/50 (domyślnie w filmmakerze jest to 23/50) czerń znacznie się poprawiła.

Podczas pomiaru luminancja była stała i taka sama dla plansz testowych o różnych rozmiarach. Oznacza to, że producent nie zastosował sztuczek w rodzaju chwilowego przesterowywania diod LED czy „dostrajania” luminancji pod konkretne plansze.

Użytkownik ma pewną kontrolę nad sposobem wyświetlania treści HDR, a to dzięki funkcji „mapowanie tonów HDR” (MTHDR). MTHDR ma dwie opcje „statyczne” i „aktywne” (ang. static & active):

  • statyczne = jaśniejszy obraz, ale z przepaleniami;
  • aktywne = ciemniejszy, ale bez przepaleń.

Żadna opcja nie jest idealna, ale użytkownik może wybrać, czy chce mieć jaśniejszy obraz, czy raczej ciemniejszy, ale z lepiej widocznymi detalami w światłach.

Widok z boku Samsung 55Q77D
na temat podświetlenia krawędziowego można mówić różne rzeczy: i dobre, i złe; jednakże nie można zaprzeczyć, że pozwala ono konstruować telewizory o bardzo smukłych obudowach, jak testowany Samsung 55Q77D

Odwzorowanie ruchu

Pod względem reprodukcji obrazów ruchomych Samsung 55Q77D nie rozczarował, a pomiary wykazały, że jest w czołówce 120-hercowych telewizorów z matrycami typu VA.

Na 1080 testowych pionowych linii (TVL) Samsung 55Q77D pokazał około 900 linii (piszę „około”, bowiem rozdzielczość dynamiczna była dość trudna do precyzyjnego określenia ze względu na duże echo za ruchomym obiektem).

Z kolei po włączeniu opcji WRLED („wyraźny ruch LED”) telewizor pokazał 1080 linii i to w dodatku czyściutko z mniejszym „echem” niż bez WRLED. Ubocznym skutkiem działania WRLED było z kolei migotanie obrazu i pewien (mały) spadek jasności obrazu.

Poniżej moje pozostałe uwagi na temat reprodukcji obrazów ruchomych:

  • smużenie było mało-średnie;
  • zjawisko brudnego ekranu (ang. DSE, dirty screen effect) NIE wystąpiło (brawo!) [choć przypominam, że była to testowa sztuka dostarczona przez producenta];
  • kolorowe smugi (red/yellow ghosting) w zasadzie nie wystąpiły – zauważyłem tylko odrobinkę niebieskiego ghostingu, na szczęście zupełnie niedokuczliwą;
  • układ upłynniania ruchu działał skutecznie.

Na koniec dodam, że 55Q77D oferuje zauważalnie lepszą reprodukcję obrazów ruchomych od poprzednika (tj. modelu 55Q77C). Nie wierzycie? Sprawdźcie zatem moją recenzję Samsunga 55Q77C.

Jakość dźwięku telewizora Samsung 55Q77D

Brzmienie Samsunga 55Q77D sprawdzi się przy oglądaniu wiadomości i programów publicystycznych, natomiast do muzyki potrzebny będzie już głośnik zewnętrzny.

Producent podaje, że zastosowano głośniki o łącznej mocy 20 W. Ze względu na ich pionowe ustawienie wewnątrz obudowy, nie widać ich z zewnątrz.

Głośnik Samsung 55Q77D
Pomiary wykazały, że w trybie standardowym charakterystyka opada już przy około 100 Hz.
Charakterystyka częstotliwościowa Samsung 55Q77D

Z kolei tryb wzmocnienie przesuwa szczyt basu do ok. 82 Hz. W sumie brzmienie jest odchudzone i z ograniczoną dynamikę, jak to w samsungowych smuklakach (serie BU/CU/DU, Q6x oraz Q7x).

Użytkownik ma do swojej dyspozycji dwa fabrycznie zdefiniowane tryby: standardowy i wzmocnienie. 7-punktowy korektor dostępny jest tylko w trybie standardowym.

Funkcje smart telewizora Samsung 55Q77D

Za multimedia Samsung 55Q77D otrzymuje pozytywną ocenę: aplikacji (także tych lokalnych) nie brakuje, a obsługa plików audio-wideo jest dobra. System Tizen został zaktualizowany i unowocześniony, a lista zmian to między innymi:

  • odświeżony graficznie interfejs;
  • nowa czcionka menu;
  • nowe ikony menu (zob. zdjęcie poniżej);
  • bardziej logiczne rozmieszczenie funkcji na pasku szybkiego dostępu (np. opcja „wszystkie” jest od teraz pierwszą z lewej, a nie ostatnią, jak rok temu);
  • niektóre funkcje przeniesiono w inne miejsca.

Co ciekawe wprowadzono też kilka całkowicie nowych funkcji, w tym tzw. „zdalny czujnik uchwytu”.

Zdalny czujnik uchwytu Samsung 55Q77D

Funkcja jest domyślnie aktywna i sprawdza, czy trzymamy … pilota właściwą stroną. Przyznam, że pewnego razu podczas testu, późnym wieczorem, podczas kinowego seansu, czyli w mocno zaciemnionym pomieszczeniu źle chwyciłem pilota, chcąc zmienić głośność, ale zamiast tego dotknąłem przycisku zmiany kanałów.

Telewizor od razu to wykrył i wyświetlając odpowiedni komunikat, powiadomił mnie, że źle trzymam pilota. Choć nie jest to jakaś super nowatorska funkcja, myślę, że jej przydatność mogą docenić na przykład osoby starsze i/lub niedowidzące. Kto wie, może producent powinien dostać za nią nawet jakąś nagrodę? Nie przypominam sobie, abym u konkurencji widział podobne rozwiązanie.

Niestety, niektóre funkcje znane z modeli A.D 2023 i starszych po aktualizacji nie działały poprawnie. Na przykład funkcja wyłączania ekranu działała poprawnie podczas oglądania telewizji naziemnej, ale podczas korzystania z aplikacji YouTube już nie.

Przyznam, że często korzystam z YT do słuchania gdzie indziej niedostępnej muzyki i funkcja wyłączania ekranu jest tu bardzo przydatna, bowiem wyłączając ekran (na który i tak się nie patrzę) przedłużam żywotność podświetlenia i zaoszczędzam trochę coraz droższego prądu. Niestety, na 55Q77D aktywowanie funkcja wyłączania ekranu przerywało odtwarzanie filmu z YT. Szkoda, bo u rywali to jednak działa poprawnie.

Aplikacje

Aplikacji jak zwykle nie brakowało:

  • Apple TV
  • Deezer
  • Disney+
  • Filmbox
  • HBO Max
  • Netflix
  • Player
  • Polsat Box Go
  • Prime Video
  • Rakuten TV
  • SkyShowTime
  • Spotify
  • Tidal
  • TVP VOD
  • YouTube
  • Viaplay

W stosunku do systemu Tizen 2023 brak aplikacji Canal+.

Pomimo aktualizacji systemu w odtwarzaczu multimediów nie zaszły żadne istotne zmiany (przynajmniej ja ich nie zauważyłem). Obsługa plików wideo stała na dobrym poziomie – telewizor odtworzył prawie wszystkie testowe pliki z USB (w tym avi, flv, mkv, mov, mp4, mts, tp i wmv). Telewizor czyta zawartość dysków USB szybko i dobrze radzi sobie również z dyskami sieciowymi.

Złącza i interfejsy

Złącza Samsung 55Q77D
W Samsungu 55Q77D znajdziecie:
HDMI 1 2.1
HDMI 2 2.1
HDMI 3 2.1 eARC
HDMI 4 2.1

Pełną informację o złączach podano w specyfikacji Samsunga 55Q77D.

Współpraca z konsolą i komputerem

Funkcje dla graczy są bogate i obejmują m.in.:

  • tryb gry;
  • ALLM (samoczynne przełączanie się w tryb gry);
  • ultraszeroki widok w grach;
  • game motion plus (czyli upłynnianie ruchu w grach);
  • mini map zoom;
  • VRR;
  • FreeSync Premium;
  • dynamiczny korektor czerni;
  • obsługa HGiG.

Na sygnale 1080p/60 zmierzyliśmy niski input lag, bo równy zaledwie 9,4 ms.

Input lag Samsung 55Q77D
Z kolei konsola Xbox Series X podłączona do telewizora tak oto oceniła jego możliwości:

Podsumowanie testu Samsunga 55Q77D

Widok z przodu pod kątem Samsung 55Q77D

Najbardziej przystępny 120-hercowy telewizor w najnowszej gamie Samsunga spisał się dobrze pod względem jakości obrazu. Jest to ekran dość uniwersalny, który sprawdzi się w wielu zastosowaniach. Choć nowa podstawa to rzecz gustu, zmiany nie są tylko kosmetyczne, bowiem w stosunku do swojego poprzednika 55Q77D ma aż o 30% wyższą jasność, ostrzejsze obrazy ruchome i bardziej dopracowany system operacyjny. Polecam.

Minusy

  • gubi przyczerniowe detale (zwłaszcza w HDR)
  • niewłaściwa charakterystyka jasności
  • kolory bledną pod kątem
  • barwy mogłyby być bardziej zgodne z wzorcem
  • kontrowersyjna podstawa

Plusy

  • jasność obrazu wyższa niż w poprzedniku
  • niezły kontrast (SDR)
  • wysoka ostrość obrazów ruchomych
  • bogate multimedia
  • łatwa obsługa
  • mały, lecz wygodny pilot
  • smukła obudowa

Ocena redakcji

7/10
PL - Rekomendacja

W teście wykorzystano program Calman firmy Portrait Displays.