Ostatecznie możliwości dostosowania GK50 Elite w aplikacji jest stosunkowo mało. Spory rozmiar oprogramowania wraz z koniecznymi do zainstalowania dodatkowymi bibliotekami SDK to także zbyt dużo jak na software do zarządzania klawiaturą. Poza tym aplikacja miała wielokrotnie problemy ze stabilnością, nie zapisywała ustawień podświetlenia, uruchamiała się bardzo długo bądź wcale. MSI musi koniecznie popracować nad tym elementem i całkowicie przeprojektować interfejs.
Możliwe, że pojawi się odpowiednia łatka bądź zupełnie nowa wersja oprogramowania, naprawiająca wszystkie jej wady. Na ten moment z Dragon Center korzystało mi się zwyczajnie źle.
Jak gra się na MSI Vigor GK50 Elite?
Switche Kailh White
Największą niespodzianką w przypadku nowej klawiatury MSI jest zastosowanie wciąż mało popularnych przełączników Kailh White. Jednocześnie jest to najlepsza decyzja, jaką podjął producent. Te białe switche charakterystyką pracy najbardziej zbliżone są do głośnych przełączników typu Blue, które dźwiękiem przypominają maszynę do pisania.
W przypadku GK50 Elite Kailh White’y mają nieco krótszy skok, niż niebieskie odpowiedniki (3,6 mm w stosunku do 4,00 mm). Są także od nich trochę stabilniejsze i wymagają mniejszej siły nacisku do aktywacji (55 gramów w porównaniu do 60 gramów). To wszystko sprawia, że białe Kailhe są bardzo wyważone w codziennym użytkowaniu.