Mówią, że lepiej późno niż wcale – czy AMD ze swoimi Radeonami RX 7000, mimo sporego spóźnień względem premier kart graficznych GeForce RTX 4000, ma szansę powalczyć o konsumentów? Czy warto było czekać na jeden z najtańszych układów AMD RDNA 3 – Radeona RX 7700 XT? Sprawdź jego test wydajności w grach i zobacz, jak wypada na tle bezpośredniego rywala – GeForce’a RTX 4060 Ti.
Radeon RX 7700 XT jest skierowany do graczy, którzy szukają karty graficznej o wydajności wyższej od GeForce’a RTX 4060 Ti. I jednocześnie nie chcą zbyt wiele dopłacać do lepszych osiągów.
Jest to przyzwoita karta, która nieźle radzi sobie w rozdzielczościach 1080p i 1440p i może pochwalić się całkiem przyszłościową konfiguracją pamięci (12 GB przy 192-bitowej magistrali). Choć wydaje się solidną alternatywą dla GeForce’a RTX 4060 Ti, to warto mieć na uwadze, że wraz ze wzrostem wydajności idzie jest też wzrost ceny (względem wersji 8 GB). Ta niebezpiecznie zbliża się do Radeona RX 7800 XT, co nieco podważa opłacalność zakupu recenzowanego GPU.
Problemem Radeona RX 7700 XT jest wycena względem wyraźnie szybszego Radeona RX 7800 XT i starszego Radeona RX 6700 XT. Dla niektórych użytkowników minusem może być też zauważalnie wyższy pobór mocy od odpowiednika konkurencji (prawie o 100 W!).
AMD nie spieszyło się w tej generacji z wydaniem swoich kart graficznych, opartych na nowej architekturze (RDNA 3) i niewykorzystywanej wcześniej w konsumenckich GPU budowie (chipletowej, podzielonej na różne układy – jeden z rdzeniem graficznym i kilka pomniejszymi z modułami Infinity Cache i kontrolerami pamięci).
Po najmocniejszych propozycjach (Radeonach RX 7900 XTX i RX 7900 XT) i najsłabszym modelu (Radeonie RX 7600) przyszedł czas na „średniaki” – Radeony RX 7800 XT i RX 7700 XT. To właśnie na tym drugim modelu skupimy się w tej recenzji.
W oczy od razu rzuca się nie do końca adekwatna półka wydajnościowa, mimo pozostawienia starego oznaczenia w modelach. Radeon RX 7700 XT nie jest rywalem GeForce’a RTX 4070, tak jak Radeon RX 7800 XT nie jest konkurencją dla RTX-a 4080. Jednak w recenzowanym GPU nie jest to szczególnym zaskoczeniem, bo Radeonowi RX 6700 XT było bliżej do RTX-a 3060 Ti niż RTX-a 3070. Czy jest to jednak powód, by mieć obawy co do wydajności? Przekonaj się o tym w teście Gigabyte Radeon RX 7700 XT Gaming OC.
Radeon RX 7700 XT przynosi postęp – zarówno od strony architektury (usprawnione lub dodane jednostki obliczeniowe, w tym rdzenie AI oraz wydajniejsze Ray Accelerators), jak i standardów (obsługa DisplayPort 2.1 oraz AV1, kodeka przydatnego dla twórców treści wideo i do streamingu).
Również skok wydajności względem Radeona RX 6700 XT, czyli swojego bezpośredniego poprzednika, jest niczego sobie, bo sięga on ponad 25%. Jest to więcej niż przyzwoity wynik, który pozwala mu odskakiwać wydajnością od swojego głównego rywala – RTX-a 4060 Ti (tak wersji 8 GB, jak i 16 GB).
O ile w Full HD różnica bywa czasem nieznacząca, o tyle w WQHD Radeon RX 7700 XT potrafi powiększyć mocniej przewagę. Jest to możliwe chociażby dzięki 12 GB pamięci VRAM przy 192-bitowej magistrali, która przekłada się na wyższą przepustowość, a co za tym idzie – lepsze osiągi w grach. Szczególnie widać to w Cyberpunku 2077 czy Watch Dogs Legion.
AMD RDNA 3 przynosi poprawę wydajności w ray tracingu, wciąż jednak nie są to osiągi na miarę serii GeForce RTX 4000. Wyniki Radeona RX 7700 XT nie są żadnym zaskoczeniem, ale karta trzyma się zwykle dość blisko RTX-a 4060 Ti. Częściowo wynika to z tego, że po prostu jest nieco wyżej pozycjonowanym pod kątem wydajności (i ceny też) modelem od swojego rywala.
Wydajność w ray tracingu wpływa niekorzystnie na uśrednioną wydajność Radeona RX 7700 XT względem RTX-a 4060 Ti. Gdyby odjąć osiągi w grach z aktywnym śledzeniem promieni, obraz testowanego GPU byłby jeszcze przychylniejszy.
AMD opracowało architekturę w dwóch procesach technologicznych, a to jaki, gdzie wykorzystano, zależy od tego, czy mowa o matrycy GCD z rdzeniem graficznym i jednostkami obliczeniowymi (5 nm TSMC) czy pomniejszych MCD z podsystemem i kontrolerami pamięci (6 nm TSMC).
Taka, a nie inna budowa wpływa na efektywność energetyczną Radeona RX 7700 XT czy ogólnie wszystkich kart z serii Radeon RX 7000. A ta jest daleka od optymalnej, zwłaszcza na tle GeForce’ów RTX 4000. Pamiętaj jednak o tym, że NVIDIA pokusiła się o zastosowanie ulepszonej specjalnie pod ich karty litografii 4N (to nadal jednak 5 nm TSMC), co wpływa na ostateczny pobór mocy porównywanych kart.
Radeon RX 7700 XT wypada pod tym względem niekorzystnie nie tylko na tle GeForce’a RTX 4060 Ti (raptem 160 i 165 W dla wersji 8 GB i 16 GB), ale też GeForce’a RTX 4070 (200 W). Współczynnik TBP wynosi bowiem w Radeonie RX 7700 XT 245 W. Odrobinę wyższy od tego, jaki cechował Radeona RX 6700 XT (230 W), a niższy od Radeona RX 6800 (250 W) przy wydajności wyższej od obu kart (zwłaszcza od pierwszej).
Postęp jest jednak dość mały. Wartość TBP (ang. Total Board Power), czyli całkowitego poboru, w rzeczywistości była nieco wyższa. Generalnie maksymalny pobór mocy podczas dużego obciążenia utrzymywał się w zbliżonych granicach.
Na warsztat trafiła wersja Gigabyte Radeon RX 7700 XT Gaming OC, czyli średnia lub średnio-wysoka półka wśród chłodzeń GPU. Niezależnie od karty wariant Gigabyte Gaming OC od zawsze cechował się przynajmniej przyzwoitą jakością wykonania i nie inaczej jest w tym przypadku.
Spora, choć niepowalająca wymiarami konstrukcja składa się z czterech złączy (2x HDMI 2.1 i 2x DisplayPort 2.1), całkiem masywnego radiatora z siedmioma ciepłowodami i solidną, metalową płytką wzmacniającą z tyłu. Chłodzenie Windforce nie zmieniło się zbytnio względem poprzedniej generacji. Jest to model z trzema wentylatorami o średnicy 90 mm, z czego środkowy obraca się w innym kierunku od pozostałych. Załączają się one tylko podczas odpowiednio wysokiego obciążenia.
Zgodnie z oczekiwaniami, chłodzenie zastosowane w modelu Gigabyte Radeon RX 7700 XT Gaming OC radzi sobie lepiej niż dobrze. Przy obrotach osiągających średnio ok. 1500 RPM (maksymalnie ponad 1800 RPM) generuje akceptowalną głośność i bardzo niskie temperatury. Karta pod obciążeniem osiągała zaledwie średnio ok. 57,5 stopni Celsjusza (najgorętszy punkt wskazywał maksymalnie na 83°C).
Co ważne, kulturę pracy lub wydajność możesz dodatkowo poprawić dzięki podwójnemu BIOS-owi (Silent i OC). Na koniec warto wspomnieć o tym, że GPU wykorzystuje standardowe złącza 8-pinowe (konkretnie dwa), a na górze jest typowe dla tego modelu podświetlenie RGB (dość subtelne).
Radeon RX 7700 XT jest kartą graficzną pełną sprzeczności. Z jednej strony spory, bo sięgający blisko 30% skok wydajności względem odpowiednika poprzedniej generacji. Z drugiej – cenowo zbyt oddala się od Radeona RX 6700 XT a jednocześnie niebezpiecznie zbliża się do wydanego w tym samym czasie Radeona RX 7800 XT, odstając od niego wyraźnie wydajnością.
Wyższa o ok. 15-23% wydajność od GeForce’a RTX 4060 Ti (obu wersji) nie jest wystarczającym powodem, by wychwalać tę kartę, bo NVIDIA nie popisała się w tej półce cenowej. Za RTX-em ciągle przemawia DLSS 3, a nawet DLSS 3.5, natomiast w przypadku AMD wciąż czekamy na odpowiedź, czyli FSR 3, które zawita do pierwszych, w dużej mierze mało ekscytujących gier dopiero jesienią tego roku.
Ponadto wyższa wydajność jest okupiona znacznie wyższym poborem niż w konkurujących RTX-ach 4060 Ti. Pocieszeniem jest jednak lepsza, bardziej przyszłościowa konfiguracja pamięci VRAM (znaczenie ma nie tylko ilość, ale i magistrala!), zwłaszcza jeśli zamierzasz grać w rozdzielczości wyższej niż 1080p.
Radeon RX 7700 XT to przyzwoite GPU i równie przyzwoity następca Radeona RX 6700 XT. Jednak mógłby mieć lepszy stosunek wydajności do ceny. Gdyby Radeon RX 7700 XT kosztował na premierę tyle, ile GeForce RTX 4060 Ti, byłby zdecydowanie godniejszym do polecenia modelem.
Recenzja Radeona RX 7700 XT powstała we współpracy z Jackiem Pelką, specjalistą z działu inżynierii, który odpowiada za przeprowadzenie testów.
Cena Gigabyte Radeon RX 7700 XT Gaming OC w dniu premiery: 2429 zł
Dziękujemy, że czytasz Geex. Bądź na bieżąco i obserwuj nas w Google!