Zrób sobie zarost na geeka z golarkami Braun Series 5 i Series 6. Oto ich test i recenzja

Panowie, kiedy zapuszczać zarost i eksperymentować z jego kształtem, jeśli nie teraz? Bo właśnie teraz Ty i ja siedzimy w domu. Możemy więc modelować brody, bokobrody i wąsy, łączyć je oraz oddzielać. To łatwe, jeśli się ma golarki Braun Series 5 i Series 6 z zestawem małego barbera. Jak się nimi goli? Jak modeluje zarost? Sprawdziłem to na sobie.

Jak się golić, żeby dobrze wyglądać?

Przede wszystkim należy golić się dokładnie! Nawet najbardziej finezyjny i fantazyjnie wymodelowany zarost traci na wyrazistości, gdy przycięty został niechlujnie i niedokładnie. Podobnie jest z gładkim goleniem – idealny efekt osiąga się wtedy, gdy na twarzy, szczęce i szyi nie pozostanie ani jeden włosek. I jeśli nie będzie zacięć.

Czy golić się na gładko, czy pozostawiać jednak zarost tu i ówdzie, to pozostawiam w gestii każdego mężczyzny, ewentualnie do opinii ich kobiet (w tej materii bardzo liczymy się z ich zdaniem).

golenie golarką Braun Series 5

Pytanie o image

Natomiast faktem jest, że niejeden z nas chciałby zobaczyć, jak będzie mu z zarostem. Nie tylko jak będzie wyglądał, ale i jak będzie się z tym czuł. Tak właśnie – jak będzie się czuł. Przyzwyczajenie do gładkiej skóry może wziąć górę nad imagem. Dłuższy zarost oznacza inną, nieco bardziej skomplikowaną pielęgnację, najczęściej bardziej czasochłonną. Oznacza też inne odczucia, w tym stale towarzyszące kłucie. I nie ma się co śmiać, to właściciel zarostu ma się z nim dobrze czuć, a nie jego otoczenie.

Problematyczne te zarosty

Inna sprawa to jakość zarostu. Nie wszystkich panów natura obdarzyła bujnym, szybkorosnącym, intensywnie ubarwionym zarostem twarzy. Z tym bywa akurat różnie, dlatego z uwagi na jakość zarostu duża część mężczyzn rezygnuje z zapuszczania czegokolwiek. Ja tak mam, bo o ile szyja zarasta w ekspresowym tempie, o tyle powyżej limit wyraźnie wyczerpuje się powyżej linii szczęki.

Policzki i wąs właściwy porasta kłujący, lecz mizerny, do tego bardzo jasny zarost (taka przypadłość blondynów). Golę się więc na gładko, korzystając już 9 rok z golarki Braun Series 3. Nie dlatego, że żałuję na nowszą, ale ta jest nie do zdarcia. Co jakiś czas wymieniam jedynie folie, cała reszta działa jak złoto!

Mizerny zarost Braun
To nie wygląda dobrze...

Pandemiczny zarost

Codziennym wizytom w biurze towarzyszy rzecz jasna gładkie lico. Teraz pracujemy jednak zdalnie, zatem trochę rzadziej sięga się po golarki. Przeprowadziłem mały rekonesans, robią tak prawie wszyscy faceci. Masowe home office stało się też okazją do sprawdzenia, ja będę wyglądał z zarostem. Zrobił się z tego nawet mały challenge, szczególnie wśród tych facetów, którzy z uwagi na mizerny dość zarost w normalnych warunkach nie ryzykowaliby eksperymentowania.

Teraz jest inaczej i przyznam, że sam dołączyłem do wyzwania. Tym bardziej, że Braun wysłał zapytanie, czy chcielibyśmy wypróbować ich golarki. Takiej okazji po prostu nie można przegapić!

Mam 2 golarki Braun. Series 5 i Series 6.

Dlaczego aż 2 modele? Bo choć dzieli je tylko jedna generacja, różnice w budowie są dość istotne i odczuwalnie wpływają na komfort golenia. Wizualnie praktycznie się nie różnią. Śmiem twierdzić, że w 90% jest to ta sama konstrukcja, obdarzona jedynie odmiennymi kolorami.

Kształt jest ten sam, dodam tylko, że jest bardzo poręczny i golarki dużo wygodniej leżą w dłoni, niż Series 3. Na tym tle widać progres oraz ukłon w stronę komfortu golenia. Jest to o tyle istotne, że nowe golarki, poza klasycznym goleniem, pozwalają modelować zarost przy pomocy dedykowanych do tego akcesoriów. 

To nie jest już tylko wysuwany element golący jednostajnie włosy, lecz wyspecjalizowane dodatki służące strzyżeniu zarostu na różnej długości oraz precyzyjnego nadawania mu określonego kształtu. Braun, dziękuję, że pasują one do obu serii i że te z Series 5 można przenieść do Series 6. Na wszelki wypadek sprawdziłem, czy producent pisze prawdę. I pisze. Pasują.

Odmieniona, bardziej poręczna konstrukcja stała się więc nieodzowna. I taka otrzymujesz w golarkach Braun Series 5 i Series 6. Ale gdzie mieści się moduł trymera? Otóż tam, gdzie głowica golarki. Tę trzeba najpierw zdjąć i na jej miejsce zamontować stosowną końcówkę. Co ważne, końcówki są symetryczne i dają się montować w obie strony. Przez to łatwiej się samodzielnie golić, a przede wszystkim łatwiej okiełznać zarost.

Dobrze, czas porównać obie golarki i poznać ich zalety.

Co potrafi Braun Series 5 50-1000s?

Potrafi ona dobrze człowieka ogolić. Ja dostałem podstawową wersję Braun Series 5 50-1000s. Podstawową, czyli zestaw składający się z:

  • golarki,
  • nasadki ochronnej,
  • zasilacza,
  • szczoteczki do czyszczenia.

Jak widać, w zestawie nie ma etui. Trochę szkoda, lecz Braun wynagradza trochę ten brak wspomnianą nasadka ochronną. Jej perforacja przypomina mi maskę Jasona z serii Piątek 13, ale na tym koniec z krwawymi skojarzeniami. Nasadka chroni folię w podróży i w szafce łazienkowej, aby nic jej nie uszkodziło. W torbie podróżnej zawartość lubi się często przemieszczać, natomiast szafki i szuflady wypełnione są zwykle najróżniejszymi szpargałami, które przesuwa się dłonią z miejsca na miejsce.

Budowa i komfort golenia

Maszynka Braun Series 5 50-1000s może leżeć „na plecach” i nie przewracać się. Ma taki maleńki wypustek, który otrzymuje ją w miejscu. Gdy tak leży, widać włącznik, a pod nim umieszczono wyświetlacz. Po uruchomieniu golarki pojawiają się kropki wskazujące poziom naładowania akumulatora. Widok 3 kropek oznacza w pełni naładowaną baterię. Wyświetlacz ma jeszcze 4 inne ikony.

Pamiętaj, że golenie tym modelem odbywa się tylko w trybie akumulatorowym! Nie ma opcji jednoczesnego golenia i ładowania. Natomiast już po 5 minutach urządzenie zyskuje energię na jedno golenie.

Braun Series 5 gniazdo ładowania

Tuż pod głowicą widnieje napis EasyClan. Co to oznacza? Ano to, że głowicę umyjesz pod bieżącą wodą bez ściągania jej z golarki. Mało tego, Braun Series 5 50-1000s jest wodoodporny, co pozwala golić się na mokro i na sucho, w tym także pod prysznicem.

Braun Series 5 mechanizm golący

Element golący zamontowany jest do korpusu nieruchomo. Nie jest to wada, lecz kwestia, która najbardziej odróżnia Braun Series 5 od Series 6 (o niej za chwilę). Ponieważ głowica jest nieruchoma, w miejscach wymagających zmiany kąta golenia trzeba manewrować całą ręką. Ponieważ przywykłem do tego w Series 3, początkowo nie zwróciłem na to uwagi. Dopiero golenie z Series 6 uświadomiło mi różnicę.

Mimo wszystko bardzo wygodnie goliło mi się golarką Braun Series 5 50-1000s. Silnie wypływa na to kształt golarki, jak również 3-częściowa folia.

Szczegółowych informacji o foliach do golarek szukaj w poradniku:

Podoba mi się opcja szybkiego podładowania do natychmiastowego golenia (bo goście dzwonili, że będą za 30 minut, a ja przypominam jaskiniowca). Cenię też opcję szybkiego czyszczenia golarki, bez ściągania głowicy – przy czym raz na jakiś czas warto zajrzeć do środka i pozamiatać dokładnie szczoteczką.

Braun Series 5 poręczna golarka

Komplet z trymerem i akcesoriami

Wspominałem, że do testów dostałem model najprostszy. Lecz gdyby poszukać wersji Braun Series 5 50-B4650cs, otrzymasz komplet akcesoriów do modelowania zarostu. Taki komplecik jest naturalnie droższy od podstawowej wersji, w pakiecie masz jednak gadżety do samodzielnej pielęgnacji brody, wąsów i bokobrodów.

Naturalnie nie musisz kupować największego zestawu, ale dokładać sobie dodatki osobno, pojedynczo:

Co oferuje Braun Series 6 60-N7650cc?

Za ten zestaw płaci się niemało, w zamian otrzymujesz nowoczesny, kompleksowy kombajn do samodzielnej stylizacji zarostu. Braun Series 6 60-N7650cc składa się bowiem z:

  • golarki
  • ładowarki
  • etui podróżnego
  • nasadki trymera do zarostu
  • nasadki golarki do ciała
  • szczoteczki do czyszczenia
  • SmartCare Center (baza myjąco-konserwująco-ładująca).

Sporo tego, ale czy to wszystko jest tak naprawdę potrzebne? Akcesoria są przydatne. To na pewno. I na pewno zajmują mniej miejsca, niż gdybym miał mieć jeszcze maszynkę do włosów (gdybym naszła mnie chęć okiełznania tego, co porasta me ciało).

Ja rozumiem, że można się przy tym trochę krzywić, jednak są panowie, których natura hojnie „upierzyła”, skutkiem czego mają bujny gąszcz na klatce piersiowej, na plecach, na ramionach i nie wygląda to dobrze, gdy założą koszulkę bez rękawów albo gdy na plaży chcą posiedzieć bez niej.

Budowa i komfort golenia

Wcześniej nadmieniłem, że obydwa modele są w 90% identyczne. Pominę więc aspekty wizualne maszynki Braun Series 6, skupię się na omówieniu ruchomego modułu golącego. To właśnie SensoFlex, którego nazwa pyszni się na golarce.

Braun Series 6

Cała idea SensoFlex polega na zastosowaniu ruchomego mechanizmu. Ten pozwala głowicy poruszać się na płaszczyźnie góra-dół, by lepiej dopasowywać się do krzywizn szyi, szczęki oraz policzków. Wystarczy, że jest się trochę bardziej pulchnym na twarzy, aby maszynka musiała golić po łuku. Braun Series 5 wymagał manewrowania ręką, w Series 6 porusza się głowica.

Braun Series 6 golarka i folia goląca

Czy to takie ważne? Ależ tak! Panowie, popatrzcie w lustra. Kości twarzy wystają tu i ówdzie. Gdy maszynka przejeżdża w tym miejscu po skórze, folia nie dotyka twarzy na płasko. Golenie jest mniej dokładne, zatem trzeba powtórzyć manewr. I jeszcze raz. Być może jeszcze raz. A czas mija.

Tymczasem SensorFlex utrzymuje ostrza stale przy skórze, goląc szybciej i dokładniej. Sam w to nie do końca wierzyłem, dlatego przeprowadziłem mały test. Połowę twarzy ogoliłem Series 5, drugą połowę Series 6, poświęcając na obydwie części tyle samo czasu. Efekty? Jak wyżej. Series 6 ogoliła mnie dokładniej.

Pokazałbym to chętnie na zdjęciach, gdyby nie mój przeźroczysty zarost. Fotki tego nie oddają, ale moja żona stwierdziła, że czuje różnicę. Ja nie potrzebuję lepszej rekomendacji.

Kompletny zestaw, liczne dodatki

Na cenę zestawu Braun Series 6 60-N7650cc składa się cała zawartość opakowania. Wliczają się zatem obydwie nasadki, jak i stacja czyszcząca. Ale po kolei.

Nasadka trymera brody

Pierwsza nasadka, ta do trymera może pracować solo (czyli bez nakładek), goląc przy samej skórze. Jest to najdokładniejszy sposób formowania zarostu, nadawania mu określonych ram i kształtu. Później możesz skorzystać z nakładki, by wyrównać wyhodowany zarost na całej jego powierzchni. Znikną nieestetyczne i nieregularne kępki.

Nakładek jest 5 i mają następujące długości:

  • 1 mm
  • 2 mm
  • 3 mm
  • 5 mm
  • 7 mm
Braun Series 6 nasadki trymer i golenie ciała

Nasadka golarki do ciała

Nie każdy facet chce wyglądać jak niedźwiedź, choć genetycznie tak został usposobiony. Nie należy się z tego śmiać ani dziwić. Dla kogoś może to być powodem kompleksów. Braun komunikuje panom, że ma coś dla nich w postaci nasadki golarki do ciała. Trochę się różni od trymera, więc nie sposób jej pomylić. Co więcej, nakładki do niej są transparentne i golą włosy na długość 3 mm lub 1 mm. Po skończonym upiększaniu maszynkę wystarczy wyczyścić szczoteczką i umyć pod bieżącą wodą.

Braun Series 6 stacja ClearSense

Stacja SmartCare Center

Takie używanie golarki w różnych częściach ciała może się wydawać niehigieniczne, co? Wiadomo, raz twarz, raz inny koniec, ale nic to! Właśnie dlatego Braun ma stację myjącą SmartCare Center. Umieszczasz w niej golarkę (ostrzem do dołu) i aktywujesz czyszczenie przyciskiem na wysięgniku.

Wcześniej trzeba włożyć do stacji pojemnik z płynem do dezynfekcji. Reszta dzieje się sama. Stacja ładuje akumulator golarki, a także czyści i smaruje głowicę.

Braun Series 6 włącznik i wskaźnik led

Która golarka dla geeka? Ocena i podsumowanie

Jeśli miałbym golić się tylko na gładko, wystarczy mi sama golarka Braun Series 5. Ale do modelowania zarostu, przycinania go na linii szczęki, skracania wąsów itp., zainwestowałbym już rozbudowany zestaw. Przy czym skłaniałbym się już ku Series 6, a to z uwagi na czas i wygodę golenia.

Braun Series 5 golenie

Czy warto wydawać tyle pieniędzy? Cóż, różnica cenowa między kompletami obu generacji wynosi jakieś 250 zł i już każdy we własnym zakresie musi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy dopłaci tyle do wyższego modelu. Faktem jest, że to zakup na lata!

Przypomnę, że mój Braun Series 3 działa od 9 lat i nie jest to odosobniony przypadek. Mój tata ma taką samą, kupioną tego samego dnia, a zarost nieporównywalnie twardszy i bujniejszy. Swą maszynkę bardzo sobie chwali.

Patrząc z tej perspektywy, widzę, że wydać 1000 zł na sprzęt, który podziała 10 lat, to nie jest dużo. Wychodzi trochę ponad 100 zł rocznie + okazjonalna wymiana folii i zakup płynu do dezynfekowania golarki, niemniej tego typu rzeczy zawsze trzeba doliczać.

Braun Series 6 polecam wszystkim, którzy chcą samodzielnie dbać o zarost, nie mając przy tym kosmicznych wymagań do kształtów (od takich rzeczy są barberzy). To nie jest trudne, sprawdzałem na sobie przez ostatnie 3 tygodnie. Potrzeba jedynie trochę wprawy i cierpliwości, efekty mogą być zaskakujące.

Ocena Braun Series 5

Minusy

  • statyczna głowica
  • brak etui w zestawie

Plusy

  • wygodna konstrukcja
  • ładowanie QuickCharge w 5 minut
  • 3-częściowa folia
  • wodoodporność
  • szybkie czyszczenie i mycie
  • wyświetlacz LED ze wskaźnikiem energii
  • akcesoria kompatybilne z Series 6

Ocena redakcji

8/10
PL - Cena/Jakość

Ocena Braun Series 6

Minusy

  • cena może być zaporowa

Plusy

  • wygodna konstrukcja
  • ruchoma głowica SensoFlex
  • 3-częściowa folia
  • wyświetlacz LED ze wskaźnikiem energii
  • ładowanie QuickCharge w 5 minut
  • 2 nasadki w zestawie
  • komplet nakładek
  • stacja myjąco-odkażająca
  • akcesoria kompatybilne z Series 5

Ocena redakcji

9/10
PL - Geextra produkt