Mam 2 golarki Braun. Series 5 i Series 6.
Dlaczego aż 2 modele? Bo choć dzieli je tylko jedna generacja, różnice w budowie są dość istotne i odczuwalnie wpływają na komfort golenia. Wizualnie praktycznie się nie różnią. Śmiem twierdzić, że w 90% jest to ta sama konstrukcja, obdarzona jedynie odmiennymi kolorami.
Kształt jest ten sam, dodam tylko, że jest bardzo poręczny i golarki dużo wygodniej leżą w dłoni, niż Series 3. Na tym tle widać progres oraz ukłon w stronę komfortu golenia. Jest to o tyle istotne, że nowe golarki, poza klasycznym goleniem, pozwalają modelować zarost przy pomocy dedykowanych do tego akcesoriów.
To nie jest już tylko wysuwany element golący jednostajnie włosy, lecz wyspecjalizowane dodatki służące strzyżeniu zarostu na różnej długości oraz precyzyjnego nadawania mu określonego kształtu. Braun, dziękuję, że pasują one do obu serii i że te z Series 5 można przenieść do Series 6. Na wszelki wypadek sprawdziłem, czy producent pisze prawdę. I pisze. Pasują.
Co ile trzeba wymieniać folię, przy goleniu średnio co 3-4 dni? Jakie to są koszta?
W golarce poprzedniej generacji (ta duża) wymieniałem folię co 3 lata, goląc się co dwa dni. Mój tata, który goli się praktycznie codziennie, wymieniał nieco częściej. Koszt? Na Allegro widzę, że ceny do gen. 5 to około 100 zł za folię.
„Połowę twarzy ogoliłem Series 5, drugą połowę Series 6, poświęcając na obydwie części tyle samo czasu. Efekty? Jak wyżej. Series 6 ogoliła mnie dokładniej.” Jak to rozumieć? Czy ruchoma głowica serii 6 nie powoduje, że golenie jest bardziej dokładne?
Rzeczywiście mogłem wyrazić się nieprecyzyjnie – to jeszcze raz: ruchoma głowica Series 6 goli dokładniej, zarazem szybciej. Po prostu lepiej przylega do skóry, co daje się odczuć na nierównościach oraz krzywiznach (jak linia szczęki i szyja). Jeśli miałbym wybierać między tymi dwoma modelami, wybrałbym dla siebie Series 6. Proponuję jednak rozważyć również nowsze modele. W grudniu testowałem Series 9 i to dopiero jest golenie! 😉