Glorious PC Gaming Race wszedł na rynek akcesoriów gamingowych ze swoją pierwszą myszką o nazwie Model O i od razu podbił serca graczy. Przykuwający wzrok design? Jest. Wysokiej jakości sensor optyczny? Też jest. Niesamowicie niska waga? Ależ proszę bardzo! Ale czy w praktyce jest to dobry produkt? Po odpowiedź zapraszam do lektury.
Mysz Glorious PC Gaming Race Model O zapakowana jest tak oryginalnie, że już w pierwszej chwili byłem bardzo pozytywnie zaskoczony. Model O jest schowany w sztywnym, bardzo ładnym stylistycznie kartoniku. Przypomina mi nieco pakowanie starych flagowych modeli smartfonów marki Samsung.
W środku, oprócz samej myszki znalazłem również garść papierologii. Obok krótkiej instrukcji obsługi, jest również karteczka informująca o pozostałych produktach marki, dwie naklejki i podziękowania, za wybranie produktu GPGR.
Zestaw moim zdaniem prezentuje się świetnie. Już od pierwszych chwil poczułem, że mam do czynienia z produktem premium, a miłe dodatki w postaci podziękowań oraz naklejek skłaniają mnie do wybrania innych produktów tej marki.
Postanowiłem poświęcić osobny dział, aby opisać wykonanie i design Model O. Nie da się ukryć, że perforowana obudowa na wzór plastra miodu jest czymś niespotykanym w świecie akcesoriów dla graczy.
Wykorzystany matowy plastik jest świetnej jakości. To samo tyczy się rolki i przycisków gryzonia. Producent, skupiając się na maksymalnym obniżeniu wagi nie zmniejszył wytrzymałości konstrukcji ani nie poskąpił na jakości materiałów.
Mysz jest niezwykle zgrabna i świetnie leży w mojej sporej dłoni. Po dłuższym teście muszę również stwierdzić, że nie ma co się obawiać o długoterminową wytrzymałość gryzonia. Mimo tak niskiej wagi i obudowy z heksagonalnymi otworami plastik w ogóle nie ugina się pod palcami, nic nie trzeszczy ani się nie deformuje.
Oprócz obniżenia wagi wspomniana perforacja ma również drugie praktyczne zastosowanie, za które dziękuję Glorious PC Gaming Race z całego serca. Moje dłonie mają wybitne skłonności do pocenia się w trakcie intensywnego grania, na przykład w meczach rankingowych Rainbow Six Siege czy Counter Strike: Global Offensive. Wielokrotnie, przy innych standardowych gryzoniach po skończonej turze musiałem robić sobie przerwy i nawet myć dłonie, aby znów móc pewnie trzymać gamingowe akcesorium.
Otwory GPGR Model O może nie całkowicie wyeliminowały to nieprzyjemne zjawisko, ale skutecznie je zniwelowały. Do tego stopnia, że po paru godzinach grania nie musiałem wycierać dłoni ręcznikiem. Genialna sprawa dla wszystkich, którzy mają podobne problemy.
Drugą, najważniejszą cechą omawianej myszy jest jej przewód. Jej oplot przypomina miękką sznurówkę i nieco odstaje od wewnętrznego, właściwego kabla. Czy będzie to sprawiać jakieś problemy po dłuższym czasie? Nie sądzę, jednak radziłbym zainwestować w mouse bungee, aby zniwelować niepotrzebne napięcia na przewodzie i ewentualne zahaczanie się go o przeszkody na biurku.
Długość przewodu wynosi 2 m, co w zupełności wystarczy do komfortowego podłączenia myszy do komputera stacjonarnego czy laptopa. Całe szczęście, że producent postanowił zastosować tak miękki kabel w swoim gryzoniu. Dzięki temu miałem wrażenie, że korzystałem z myszy bezprzewodowej. Co prawda nie dorównuje w mojej opinii tej z myszy Razer Viper, jednak w Model O stoi na bardzo wysokim poziomie.
Po zainstalowaniu dedykowanego oprogramowania i jego uruchomieniu moim oczom ukazała się główna strona. Pierwsze, na co zwróciłem uwagę, to prosta, czytelna szata graficzna i brak zbędnych zakładek.
Wszystkie ustawienia są do dyspozycji z poziomu jednego okna. Po lewej stronie znajduje się miejsce na przypisanie funkcji pod sześć programowalnych przycisków. Poniżej jest przycisk do wywołania okna edytora makr. Na samym dole znajduje się przełącznik zapisanych profili i możliwość ich usuwania, dodawania nowych, importowania czy eksportowania z i do pliku.
W środkowej części widnieje wizualizacja gryzonia. Po prawej stronie natomiast jest miejsce na wszystkie dodatkowe funkcjonalności.
Listując od samej góry, do mojej dyspozycji zostały oddane takie funkcje:
Pod przyciskiem DPI Settings mogę ustawić konkretną czułość myszy w przedziale od 100 DPI do 12 000 DPI pod jednym z 6 predefiniowanych profili. Między profilami przełącza się przy użyciu przycisku znajdującego się pod rolką myszy.
Mała rada dla wszystkich posiadaczy tej myszy lub rozważających jej zakup. Radzę w tym miejscu oprogramowania wyłączyć niepotrzebne profile rozdzielczości i pozostawić na przykład dwa, z których najczęściej korzystacie. Przycisk do zmiany DPI działa na zasadzie pętli i aby wrócić do poprzedniego profilu, należy przeklikać się przez wszystkie kolejne ustawienia. Zostawiając tylko dwa profile znacznie przyspieszycie ten proces.
Dalej znajduje się przycisk do ustawienia podświetlenia gryzonia. Do wyboru jest dziewięć ustawień, z czego dla mnie najefektowniejsze jest podstawowe ustawienie Glorious Mode i Tail, przypominające wizualizacje statków obcych z filmów lat osiemdziesiątych. Oprócz tego istnieje możliwość ustawienia szybkości zmiany podświetlenia, kierunku przewijania kolorów czy całkowite wyłączenie ledów RGB.
.
Pod ustawieniami podświetlenia znalazło się miejsce na dostosowanie jednego z dwóch pozycji LOD (Lift Off Distance). Jest to odległość (2 mm bądź 3 mm), na jaką mysz musi zostać podniesiona, aby jej sensor przestał rejestrować ruch po powierzchni.
Następnie znajdziecie ustawienie częstotliwości próbkowania. Glorious PC Gaming Race Model O jest myszą przewodową, więc nie widzę powodu, aby zmieniać to ustawienia na niższe niż 1000 Hz. W gryzoniach bezprzewodowych obniżenie tego parametru może poskutkować wydłużeniem czasu pracy na baterii.
Ostatnią możliwą do zmiany funkcją jest tak zwany Debounce Time, czyli czas, po którym mysz odczytuje odbite kliknięcia zaraz po kliknięciu właściwym. Ten czas jest mierzony w milisekundach. Najprościej tłumacząc, jeżeli wartość Debounce Time danej myszy jest wysoka, to pomimo jednego wciśnięcia na przykład lewego przycisku myszy system może odczytać dwa lub więcej kliknięcia, co w grach rywalizacyjnych jest czymś niepożądanym.
Jak każdy produkt, tak i Model O posiada pewne wady, które moim zdaniem można było w bardzo łatwy sposób rozwiązać. Przede wszystkim, tak jak i w przypadku recenzowanej przeze mnie myszy Razer Viper, tak i tutaj dioda informująca o aktualnym ustawieniu rozdzielczości DPI znajduje się na spodzie myszy.
Poza tym przydałby się dodatkowy przycisk do zmiany wspomnianej rozdzielczości DPI tak, aby nie trzeba było przelatywać przez wszystkie profile czułości, by wrócić do poprzedniego. Oprócz tego, co należy od razu nadmienić, mysz pomimo niemal symetrycznej konstrukcji przeznaczona jest raczej dla graczy praworęcznych z powodu dwóch przycisków funkcyjnych, umieszczonych na lewej ściance.
I… to w zasadzie jedyne wady, które odkryłem w trakcie moich testów. Lista niezwykle krótka, gdy spojrzy się na zalety tej myszy.
Gryzonia postanowiłem przetestować w ostatnio ogrywanych przeze mnie tytułach, czyli:
W każdym przypadku niezależnie od ustawień czułości mysz sprawowała się świetnie. Każdy ruch mojego nadgarstka był idealnie odwzorowywany w świecie gry. Nie zauważyłem również żadnej niepożądanej akceleracji.
To, co początkowo sprawiało mi problemy, to niezwykle niska waga urządzenia. Jestem przyzwyczajony do myszy cięższych, przy których każdy ruch wykonywany jest z pewną bezwładnością. Z powodu pamięci mięśniowej, nabytej latami korzystania z myszy ważących ponad dwa razy tyle, co Model O, pierwsze chwile z nią sprawiały mi niemałe kłopoty i wywoływały irytację.
Za przykład przytoczę jedną z moich pierwszych rozgrywek w Rainbow Six Siege. Czekałem na przeciwnika w jednym z pomieszczeń, wpatrując się to jedne to w drugie drzwi. W pewnym momencie kątem oka zauważyłem ruch na skraju pola widzenia, więc odruchowo chciałem przycelować w tym kierunku. Oczekując pewnej bezwładności w ruchu mojej ręki, przeleciałem celownikiem przez przeciwnika i zatrzymałem kursor niemal dwa metry w świecie gry za wrogiem. Oczywiście zginąłem.
Podobne sytuacje zdarzały się jeszcze przez kolejne parę godzin rozgrywki. W pewnym momencie byłem na tyle zrezygnowany, że chciałem całkowicie porzucić recenzowanie tej myszy. Po krótkiej przerwie jednak postanowiłem dać jej jeszcze jedną szansę. Ponownie odpaliłem Rainbow Six Siege, włączyłem pierwszy mecz i…
Mam wrażenie, że mój mózg w końcu zaktualizował sterowniki w mojej dłoni i dostosował pamięć mięśniową do nowych parametrów gryzonia. Oczekiwanie na bezwładność ruchu zniknęło, a ja stałem się świadomy wagi urządzenia. Każdy ruch nadgarstka stał się w 100% odzwierciedleniem tego, gdzie chciałem spojrzeć bądź gdzie chciałem strzelić. To samo zauważyłem w Battlefield 5, CS:GO i pozostałych tytułach.
Moje doświadczenie zmieniło się diametralnie. Do tego stopnia, że w tym momencie rozważam prywatnie zakup recenzowanego gryzonia. Dodatkowy atut w postaci przewiewnej obudowy również przekonuje mnie do słuszności zastosowania takiej konstrukcji.
Dawno nie spotkałem się z tak prostym w recenzowaniu produktem. I w zasadzie całe to urządzenie mogę skwitować jednym wyrażeniem: niemal perfekcyjna prostota. Dlaczego akurat taka fraza pasuje do tego urządzenia?
Model O nie jest sprzętem wielozadaniowym i wielce funkcjonalnym. Ba, nawet nie próbuje takim być. GPGR postanowił skupić się przy jego projektowaniu na jednej rzeczy, w tym wypadku graniu, i doprowadzić swój produkt niemal do perfekcji.
Profil myszy, pomimo zastosowania heksagonalnej perforacji, jest stosunkowo konwencjonalny. Świetnie leży w dłoni, a dzięki otworom zmniejsza potliwość dłoni w trakcie rozgrywki.
Wykorzystanie niezwykle miękkiego przewodu poskutkowało zniwelowaniem irytacji, wywołanej haczeniem się kabla o przeszkody na biurku.
Oprogramowanie jest intuicyjne i funkcjonalne. I znów, tak jak w przypadku samego urządzenia, jest proste i miłe dla oka.
I na koniec wisienka na torcie, czyli waga gryzonia. Przy tej wartości, wynoszącej zaledwie 67 gramów jest to najlżejsza mysz dla graczy na rynku. A jest jeszcze przecież mniejsza wersja, nazywająca się Model O-, której waga wynosi jedyne 58 gramów.
Wszystko to sprawia, że Glorious PC Gaming Race Model O jest gryzoniem niemal idealnym dla gracza. Oferuje świetną jakość wykonania, wysoki komfort, funkcjonalne oprogramowanie, bardzo czuły sensor dobrej jakości i najniższą wagę spośród myszy gamingowych. A do tego w bardzo atrakcyjnej cenie jak za produkt aspirujący do absolutnej czołówki rynku akcesoriów dla graczy.
Nic, tylko brać i grać!
Zobacz myszy Glorious PC Gaming Race Model O
żaden z minusów nie sprawia problemu
Skąd pobrał pan sterowniki
Borys, sterowniki możesz pobrać stąd -> https://www.pcgamingrace.com/pages/glorious-model-o-downloads