Budowa i (szwedzka) jakość wykonania G4M3R Hero (2023)
To, czym od razu nowy G4M3R Hero, przykuwa uwagę, to nowa, w dużej mierze metalowa obudowa od Fractal Design. Tak rozpoznawalna i co najważniejsze ceniona marka robi sama w sobie dobre wrażenie, bo mało który producent robi tak dobre obudowy, jak właśnie Szwedzi. To właściwie nieco zmodyfikowana Fractal Design Pop Air RGB Black TG Clear Tint z G4M3R-owymi naleciałościami. Jest ona ze dwie klasy wyżej niż ta, którą znajdziesz w poprzednich G4M3R-ach.
Design z jednej strony gamingowy, ale z drugiej – minimalistyczny, czyli w duchu poprzednich G4M3R-owych konstrukcji. Nawet podkreślenie tego, że masz do czynienia z konkretną marką, jest delikatne, bo w postaci: napisu pod szklanym panelem, znaczka 43 na spodzie frontu oraz metki G4M3R, która zastąpiła fractalową. O minimalizmie wspominałem? Do mnie takie podejście trafia, bo obudowa zwraca uwagę i jednocześnie pasuje do gamingowego stanowiska, przy okazji go nie szpecąc, że aż wstyd pokazywać je znajomym.
Jakby tego było mało, podświetlenie RGB z 14 trybami (do zmiany z poziomu obudowy) robi jeszcze lepszą robotę. W nowej rewizji G4M3R-ów możesz pobawić się efektami za pomocą aplikacji Gigabyte Control Center do płyty głównej, ale dopiero po przepięciu kabla z kontrolera do płyty głównej (wówczas jednak stracisz kontrolę nad podświetleniem z poziomu przycisku obudowy). Sam zobacz, jak na zdjęciach i filmie prezentuje się nowe podświetlenie: