Obecnie na rynku dostępnych jest wiele modeli słuchawek True Wireless. Mimo sporych różnic w specyfikacji, cenie czy wyglądzie posiadają też zazwyczaj kilka cech wspólnych. Na co dokładnie zwrócić uwagę przy wyborze bezprzewodowych „pchełek”? Jakie ich elementy powinny zadecydować o kupnie? Jakie słuchawki True Wireless są najlepsze? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie rankingu najlepszych słuchawek True Wireless.
Ogromną i główną zaletą słuchawek True Wireless jest brak jakichkolwiek kabli. Oczywiście oprócz tego do ładowania etui. W zasadzie można je włożyć do uszu i zapomnieć, że w ogóle tam są. Nie ma przewodu zaczepiającego się o ubrania czy klamki od drzwi, a dodatkowo kabel nie obija się o ciało w trakcie ćwiczeń.
Działa to na prostej zasadzie. Słuchawki komunikują się ze sobą bezprzewodowo (parują się razem za każdym razem po wyjęciu z etui) i bezprzewodowo odbierają sygnał ze sparowanego urządzenia.
Czy można używać tylko jednej słuchawki TWS, podczas gdy druga jest schowana w etui? Jak najbardziej. Nie wpływa to negatywnie na połączenie. Po wyjęciu drugiej pchełki, słuchawki szybko skomunikują się ze sobą i zaczną razem odtwarzać dźwięk.
Sporym plusem posiadania słuchawek typu True Wireless jest bez wątpienia ich wygoda. Nie tylko z łatwością nosi się je w uszach dzięki niskiej wadze i małym rozmiarom, ale także nie zabierają wiele miejsca i bez problemu można je schować w kieszeni spodni bądź w torebce. Dodatkowo funkcja szybkiego parowania dzięki otwieraniu wieczka etui znacznie skraca czas między podniesieniem słuchawek a właściwym słuchaniem ulubionych utworów. Po pierwszym ich sparowaniu ze smartfonem wystarczy jeden ruch, aby były one gotowe do odtwarzania dźwięku.
Świetnym rozwiązaniem w przypadku słuchawek True Wireless jest także etui, w które wbudowany jest powerbank doładowujący schowane „pchełki”. Kilkugodzinny czas pracy na jednym ładowaniu słuchawek dzięki dołączonemu etui potrafi wydłużyć się kilkukrotnie, nawet do ponad 30 godzin łącznej pracy w przypadku niektórych modeli.
Słuchawki True Wireless są sprzętem stworzonym dla osób aktywnych. Dzięki swojej małej wadze, niewielkim rozmiarom i całkowitym braku przewodów będą idealnym towarzyszem w trakcie biegania, jeżdżenia na rowerze czy ćwiczenia na siłowni. Dodatkowo niektóre modele, oferujące podwyższoną odporność, określone certyfikatem IP, umożliwiają słuchanie muzyki nawet w trakcie pływania.
Przede wszystkim podczas wybierania słuchawek True Wireless trzeba zastanowić się, do czego będą one wykorzystywane. Jeżeli kupujecie je z zamiarem słuchania muzyki w biurze albo w domu, wystarczyć mogą nawet najprostsze, ale dobrze brzmiące modele, takie jak QCY T5 TWS czy realme Buds Air.
Jeżeli jednak waszym miejscem docelowym jest bieżnia, ławka do wyciskania albo tor do biegania i to nawet w trakcie ulewnego deszczu, to zdecydowanie lepiej rozejrzeć się za słuchawkami z certyfikatem odporności IP. Dzięki temu będziecie spokojni o swoje „pchełki”, gdy dopadnie was gorsza pogoda.
Taką ochronę zapewniają Creative Outlier Air Sports bądź Jabra Elite 75t Active. Certyfikaty IP informują o konkretnej odporności na czynniki zewnętrzne. Przykładowo – IP54 oznacza ochronę przed pyłem i niewielką ilością wody, IP57 natomiast oznacza ochronę przed pyłem i zanurzeniem nawet do 1 metra pod powierzchnią wody przez 30 minut. Szczegółowe informacje na temat odporności i certyfikatów znajdziecie bezpośrednio na kartach produktów.
Inną sprawą jest natomiast wygłuszenie słuchawek. W zasadzie wszystkie modele „pchełek” True Wireless posiadają przyzwoite pasywne wygłuszenie. Jeżeli jednak irytuje was hałas podczas korzystania z komunikacji miejskiej, bądź szum pracującej w biurze klimatyzacji, to dobrym pomysłem będzie wybór słuchawek z aktywną redukcją szumów. Tę funkcję posiadają takie modele, jak Huawei FreeBuds 3i bądź Sony WF-1000XM3B.
Bardzo praktycznym dodatkiem jest także możliwość ładowania bezprzewodowego. Posiadając telefon z funkcją ładowania zwrotnego, bądź ładowarkę bezprzewodową, i wybierając Samsung Galaxy Buds albo Apple AirPods Pro, można całkowicie pożegnać się z przewodami. Dodatkowo zmniejsza to ilość zabieranych ze sobą w podróż akcesoriów GSM. Wystarczy wtedy jedna ładowarka bezprzewodowa bądź zwykła ładowarka w przypadku telefonu z funkcją ładowania zwrotnego.
Świetne słuchawki to jednak nie wszystko. W przypadku bardziej zaawansowanych modeli tacy producenci, jak przykładowo Bang & Olufsen w BEOPLAY E8, oferują także niezwykle funkcjonalne dedykowane oprogramowanie. W nich możliwe jest dostosowanie charakterystyki dźwięku przy użyciu rozbudowanego equalizera, opcja przepuszczenia dźwięku otoczenia do uszu słuchacza czy funkcja zlokalizowania słuchawek.
Na rynku słuchawek bezprzewodowych typu True Wireless zagościły firmy specjalizujące się od wielu lat w użytkowym audio, takie jak Bang & Olufsen czy Sony. Inni producenci szeroko pojętej elektroniki tacy, jak na przykład Samsung czy Huawei, także poczuli się w nowej kategorii audio jak ryby w wodzie.
Ciekawe urządzenia proponują również nowe i jeszcze mało rozpoznawalne firmy, czyli QCY i realme. Apple natomiast ze swoimi AirPodsami całkowicie zawojował rynek, nic więc dziwnego, że ich nowa ulepszona wersja zyskała wielu fanów.
Tak samo nie dziwi również uczestnictwo Creative i Phillipsa w gonitwie o serca użytkowników przenośnych, bezprzewodowych „pchełek”. Bardzo dobrze w nowej kategorii radzi sobie także Jabra, tworząc świetne propozycje dla osób aktywnych.
Niestety słuchawki nie są tak wygodne jakby się wydawało. Dość prosto o ich wypadnięcie z uszu przy lekkiej aktywności fizycznej. Trzeba posiłkować się gumowymi nakładkami, które trzeba zdejmować do ładowania, więc komfort użytkowania spada. Co warte odnotowania, nie wszyscy producenci oferują takie nakładki, zarówno w formie standardowej zastępujące plastikową powierzchnię gumowa, jak i haczykowe, które umożliwiają dodatkowy zaczep o małżowinę uszna. Nawet jeśli dostępne są alternatywy od producentów akcesoriów (np. Spigen), to nie dotyczy to wszystkich modeli i trzeba szukać wsparcia na Chinskich serwisach.
Posiadam od prawie roku samsung galaxy buds + i nigdy nawet nie zacząłem czuć choćby poluzowanie się słuchawki w uchu a o wypadnieciu w ogóle nie ma mowy. Posiadaja one dodatkowe gumki, które zaczepiają się o małżowinę uszną może zależy to od budowy ucha ale u mnie działają genialnie. Grają bardzo dobrze jedynie czego brakuje to anc ale dokanałowa budowa dobrze wycisza otoczenie.
Szkoda że w zestawieniu nie znalazły się Manta Rytmo PRO. Są z nich wszystkich najtańsze a oferują podobną jakość dźwięku i mają ANC.
Krzychu dobrze mówi, używam Rytmo Pro i jestem zadowolona 🙂