#AREYOUSADTODAY?
Media społecznościowe Cię nie uszczęśliwią. Pogoń za ciągłym spełnieniem i próba życia nie swoim życiem oddala Cię od szczęścia na każdym kroku. Używając Internetu ponad miarę tworzysz nową rzeczywistość – strefę komfortu, w której czujesz się bezpiecznie. Łącząc się z innymi w smutku – izolujesz się jeszcze bardziej od realnego życia i ludzi.
Wystarczy, że wejdziesz na Twittera, wpiszesz hasztag: sad i od razu poczujesz się lepiej. Nie tylko Ty nie masz idealnej sylwetki, krągłych usta czy doktoratu z filozofii – ludzi podobnych do Ciebie są tysiące.
Wyobraź sobie sytuację, w której spotykasz wszystkie osoby z Twittera w rzeczywistości. Przez godzinę rozmawiacie na temat tego, która osoba ma gorzej. Tak samo jak w aplikacji wymieniacie się coraz to gorszymi przeżyciami i doświadczeniami. Wychodzisz z tego spotkania jeszcze bardziej zmęczony, rozbity emocjonalnie. Miejsce, które miało być platformą do dialogu, okazało się być czymś zgoła odmiennym.
Dlaczego w takim razie w rzeczywistości nikt nie udałby się ponownie na takie spotkanie, a w Internecie jest się bardziej wyrozumiałym dla toksycznych zachowań?
Jak łatwo stać się fejkiem?
Żyjesz w świecie fejków. Pomyśl o Siri, Cortanie czy nawet odwiecznym cleverbocie. Później przypomnij sobie te tysiące polubień pod postami osób, które mają jedynie 100 obserwatorów. Wszystko to fejki – boty – wykupione na potrzeby zwiększenia zasięgów i wypromowania profili.
Jak łatwo stać się fejkiem? Odpowiedź jest prosta – niewyobrażalnie łatwo. Każdy jest nim w jakimś stopniu.
Na co dzień podziwiasz profile osób, których w rzeczywistości nigdy byś nie rozpoznał mijając na ulicy – ich wygląd w social mediach to również rodzaj fałszywie wykreowanego image’u.
Marzysz o życiu kogoś innego zapominając, że nikt nie pokaże Ci całego procesu, a tylko finał swoich starań. Idealne sylwetki nie budują się w miesiąc. Efekty widoczne są dopiero po maratonie ciężkich treningów i utrzymywania zdrowej diety.
Ale który odbiorca chciałby poznać pełną historie, a nie jedynie jej najprzyjemniejszą część?